k_enhap napisał(a):tzn jak wstąpiłeś?
co poczułeś?
jak to zmieniło Twoje życie?
jeśli można wiedzieć oczywiście...
jasne ze mozna! szukalem wewnetrznego zaspokojenia w roznych miejscach, w religii (bylem lektorem, bylem troche przy Oazie, zajmowalem sie mistyka Dalekiego Wschodu), kontrkulturze itd. W pewnym momencie uslyszalem ze na zbawienie nie mozna zasluzyc. Przeczytalem jak mozna je biblijnie przyjac i zdecydowalem sie dokonac tego kroku. Powiedzialem Bogu mniej wiecej tak ,,wierze ze Twoj Syn, Jezus Chrystus, umarl za moje grzechy a Ty po trzech dniach wzbudziles Go z martwych jak mowi Twoje Slowo. Mowi ono tez w Liscie do Rzymian rozdzial 10 wersy 9 i 10 ze jesli wyznam ustami Jezusa jako Pana a sercem uwierze ze wzbudziles Go z martwych, bede zbawiony. Cz7nie teraz Jezusa moim Panem i Zbawca i wierze sercem ze wzbudziles Go z martwych. Teraz wedlug Twojego Slowa moje grzechy sa przebaczone a ja mam zbawienie, wieczne zycie. Mow prosze do mnie Swoim Slowem i pomoz mi znalezc ludzi idacych za Jezusem zgodnie z Twoja wola. W Imieniu Jezusa Chrystusa, amen.
Co sie stalo? poczulem sie chyba po tej modlitwie... gorzej! ALE w ciagu moze 2 tygodni moje zycie OD SRODKA uleglo drastycznej zmienie! Zyskalem tak niesamowite, TRWAKE spelnienie, wewnetrzne przekonanie o prawdziwosci Jego Slowa, realnosc tego co On robi... To niesamowita rzecz! Doswiadczylem tez cudow: potrzebna mi byla kasa na szkole, przedstawilem to przed Nim, jakies dwa dni pozniej czlowiek ktory o tym nie wiedzial powiedzial ze Bog mu wskazal na mnie w kongekscie tego ze on zadeklarowal przed Bogiem ze zaplaci czyjes czesne. Wracalem z konferencji, zlapalem stopa jadacego... do mojego bloku (niechrzescijanie, okolo polnocy, jakies 250 km od mego owczesnego miasta, wczesniej deklarowalem powrot o swicie czy przed).
Moja zona zostala uzdrowiona z powaznego problemu z kregoslupem itp., itd.
Chcesz pomodlic sie w/w modlitwa? Wierzysz w to co Nowy Testament mowi o wzbudzeniu Jezusa z martwych i o zbawieniu?
Pozdrowienia,
Radek