Dlaczego jestem katolikiem?

[axanna]

Byłoby o wiele lepiej, gdybyś otworzył oczy i przeczytał uważnie i w całości wszystkie zacytowane wersety, nie połykając nie pasujących wyrazów dla stłumienia przesłania do upragnionej egzegezy. I nie strasz mnie swoimi katolickimi egzegetami... oni nie tylko suchej nici nie pozostawiają na szczerych wierzących, lecz byli czasy, gdy pod nimi stosy rozpalano. Ale na szczęście Pan większy jest od Twoich egzegetów krętaczy, jak i od ciebie.
Zacytowany przez Ciebie odcinek:
9 Gdy ty wejdziesz do kraju, który ci daje Pan, Bóg twój, nie ucz się popełniania tych samych obrzydliwości jak tamte narody. 10 Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę,
I)uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary;
II)11 nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma,
III)zwracał się do umarłych.(ślepy jesteś Baranek?)
12 Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni. Z powodu tych obrzydliwości wypędza ich Pan, Bóg twój, sprzed twego oblicza. 13 Dochowasz pełnej wierności Panu, Bogu swemu. 14 Te narody bowiem, które ty wydziedziczysz, słuchały wróżbitów i wywołujących umarłych. Lecz tobie nie pozwala na to Pan, Bóg twój.
Jakim prawem, ciekawe, zacytowany tekst zwodzisz tylko do wróżb? Jest wyraźnie wyliczone, że obrzydliwością przed Bogiem jest:
I)uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary;
II)11 nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma,
III)zwracał się do umarłych.
Jakim prawem zgniatasz pkt.III jakby go nie było, co "egzegeto"?
Czemu "Przeoczyłeś" drugi werset jaki podałam o zakazie "wywoływania duchów"? bo co?

[Baranek]

Zero czytania w kontekście axanna. Co do twojej fatalnej pseudoegzegezy - to niestety nic się dodać nie da - to po prostu pozory sensownego odczytywania Pisma - to co uprawiasz.
Zwracanie się do zmarłych jest wyraźnie powiedziane w kontekście bałwochwalczego wróżbiarstwa i osiąganiu doraźnych korzyści dla własnych celów. Ale cóz - jak mam dyskutować z twoja egzegezą? Jest tak absurdalna, że nie da się w ogóle dyskutować. Niestety.

[axanna]

Jako że temat został przeniesiony wraz z odpowiedzią na powyższy nabór inwektyw, powiem tylko, że Baranek jest dobrym reprezentantem katolickich metod do odstraszenia i zniechęcenia swoich parafian nie tylko od czytania Słowa Bożego (gdyż to musi być odpowiednie wykształcenie, poznanie zasad egzegezy i podobne), ale i w ogóle, od wszelakich prób zastanowienia się, czy przeanalizowania ich nauk, wmawiając ludziom, że są tłumokami, że nie są zdolni do "sensownego odczytywania", ani do zrozumienia Pisma i podobne, jak to dobrze widać w postach Baranka, przy (co mnie bardzo zdziwiło) późniejszym akompaniowaniu darqa.
Przykre.

[johanna]

i co to już koniec?

[axanna]

Koniec czego?

[Dzidek]

hmmm....

koniec końców? koniec świata?

hmmm....




P.S. Przepraszam za offtopik, ale nie mogłem się powstrzymać

[johanna]

he,he,no tak pasjonującego tematu ja też się nie mogłam powstrzymać

[axanna]

Zaraz znowu się zacznie... kołomyja pełna kłamstwa....

P.S. też nie mogłam się powstrzymać... a co? wszystkim wolno, a mi nie?

[johanna]

czekaj...to może być ciekawe

[Baranek]

Świętych obcowanie - to artykuł wiary, w który wierzą i protestanci i katolicy.

Udowodnij mi,że protestanci wierzą w "świętych obcowanie" rozumiane tak jak interpretują to katolicy (to znaczy,że zbawieni w niebie słyszą modlitwy żyjących na ziemi i wstawiają się za nimi)!
Według Bożego Słowa jedynym,który się wstawia za nami u Ojca jest Jezus Chrystus:
"Któż będzie potępiał? Jezus Chrystus, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami."(Rz.8,34)
Również w wielu miejscach listu do Hebrajczyków Jezus jest określany jako Arcykapłan,który złożywszy jedyną doskonałą ofiarę wstawia się nieustannie za nami u Ojca.
"Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus"(1 Tym. 2,5)
Zapominasz też o tym,że ci zmarli "święci"musieliby być wszechobecni i wszechwiedzący,aby słyszeć kierowane do nich modlitwy.
Jest jeszcze jeden szkopuł w tym temacie.Nie ma żadnej pewności,że wielu z tych,których ogłosił "świętymi" KRK są naprawdę zbawieni (np.taki Roberto Bellarmino czy Pedro Arbuez-inkwizytorzy mający na sumieniu tysiące ofiar).A na przykład taki św Jerzy,czy św.Krzysztof w ogóle nie istnieli(są to postaci legendarne)

Ja nie twierdziłem, że protestanci w ten sam sposób interpretują świętychobcowanie jak katolicy. Ja tylko stwierdziłem, że uznajecie tę prawdę wiary. Ale wydaje mi się - że częśc z was jednak w żadnej mierze jej nie uznaje. W końcu - o świętych obcowaniu nic biblia nie mówi... Więc... nie macie podstaw do uznawani tego artykułu wiary. A może się mylę. Może jednak pozabiblijny artykuł uznajecie?

Co do jedynego pośrednictwa Chrystusa - to nigdy tego nie kwestionowałem. I wyjaśniłem wcześniej na czym polega wstawiennictwo świętych.
Co do twojej tezy że św. Krzysztofa nie było podobnie jak św. Jerzego - to wybacz ale to są twoje wymysły.
Równie dobrze można by powiedzieć że Abraham był postacią legendarną - używając twojej logiki. Podkreślam - twojej - nie mojej logiki.

[leaf only]

[...]

[Baranek]

Leaf - to uczciwe postawienie sprawy. Tak wierzą protestanci - choć ja się z tym nie zgadzam.
Katolicy zaś wierzą tak (Katechizm Kościoła Katolickiego):

KKK 956 Wstawiennictwo świętych. "Ponieważ mieszkańcy nieba, będąc głębiej zjednoczeni z Chrystusem, jeszcze mocniej utwierdzają cały Kościół w świętości)). nieustannie wstawiają się za nas u Ojca, ofiarując Mu zasługi, które przez jedynego Pośrednika między Bogiem i ludźmi, Jezusa Chrystusa, zdobyli na ziemi)). Ich przeto troska braterska wspomaga wydatnie słabość naszą"

Komunia ze świętymi

KKK 957 Komunia ze świętymi. "Nie tylko jednak ze względu na sam ich przykład czcimy pamięć mieszkańców nieba, ale bardziej jeszcze dlatego, żeby umacniała się jedność całego Kościoła w Duchu przez praktykowanie braterskiej miłości. Bo jak wzajemna łączność chrześcijańska między pielgrzymami prowadzi nas bliżej Chrystusa, tak obcowanie ze świętymi łączy nas z Chrystusem, z którego, niby ze Źródła i Głowy, wypływa wszelka łaska i życie Ludu Bożego" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 50).

Składamy hołd (Chrystusowi) w naszej adoracji, gdyż jest Synem Bożym, męczenników zaś kochamy jako uczniów i naśladowców Pana, a to jest rzeczą słuszną, gdyż w niezrównanym stopniu oddali się oni na służbę swojemu Królowi i Mistrzowi. Obyśmy również i my mogli stać się ich towarzyszami i współuczniami (Św. Polikarp, w: Martyrium Polycarpi, 17).

Komunia ze zmarłymi

KKK 958 Komunia ze zmarłymi. "Uznając w pełni tę wspólnotę całego Mistycznego Ciała Jezusa Chrystusa, Kościół pielgrzymów od zarania religii chrześcijańskiej czcił z wielkim pietyzmem pamięć zmarłych, a «ponieważ święta i zbawienna jest myśl modlić się za umarłych, aby byli od grzechów uwolnieni» (2 Mch 12, 45), także modły za nich ofiarowywał" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 50). Nasza modlitwa za zmarłych nie tylko może im pomóc, lecz także sprawia, że staje się skuteczne ich wstawiennictwo za nami.

[leaf only]

[...]