Szczerze Ci, Abiszaj, powiem, że temat, jaki rozważasz, nie bardzo wcześniej mnie interesował - naprawdę, gdyż bardzo mocno ufam Bogu i w jego obietnicę, że sądzić będzie sprawiedliwie. Nie chcę nawet się zadręczać, kto i jak będzie sądzony, gdyż uważam, że tę sprawy należą wyłącznie do Boga. Nigdy zbyt mocno temat nie zgłębiałam, bo nie ma w Biblii schematycznego opisu końcu świata i uważam, że mocno naginasz wersety biblijne, aby ci pasowały, a szczególnie z tą "nadzieją dla niesprawiedliwych"... Ty właściwie głosisz zbawienie z uczynków, o czym Biblia jednoznacznie mówi, że jest niemożliwe. Po co Jezus musiał umrzeć, skoro z uczynków można? to nonsens.
Abiszaj napisał(a):skąd wiesz, że "poganie nie mogli", skąd wiesz, że nie znali Boga?
Co to za pytania?
Może powiesz , że poganie znali Boga i każdy mógł uwierzyć?
Powiem, że każdy mógł poznać Boga, gdyby tylko zechciał... Znasz Biblie a mówisz takie rzeczy... hmmm
Ps 11:4-7 Bw „Pan jest w swym świętym przybytku, Pan, którego tron w niebie; oczy jego widzą, Powieki jego badają ludzi.(5) Pan bada sprawiedliwego i bezbożnego, A nienawidzi tego, kto kocha bezprawie.(6) Na bezbożnych zsyła deszcz rozżarzonych węgli i siarki, A wicher palący jest udziałem ich.(7) Bo sprawiedliwy jest Pan, kocha sprawiedliwość, Prawi zobaczą oblicze jego.” - czy tu piszę, że Bóg bada Żydów tylko, i że tylko Żydzi zobaczą jego oblicze?
Pwt 28:10 Bw "I ujrzą wszystkie ludy ziemi, że imię Pana jest wzywane u ciebie, i będą się ciebie bać."
Jest pełno wersetów w Biblii, jak to oczy Pana badają serca i nerki wszystkich ludzi, jak przeszukuje całą ziemie, aby błogosławić sprawiedliwemu, że niesprawiedliwych czeka ogień i siarka, jak to wszystkie narody poznają Boga Izraela i podobne. Myśle, że dobrze o nich wiesz, dlatego pozwalam sobie na razie nie wyszukiwać. Nie rozumiem, dlaczego twierdzisz, że poganie nie mieli możliwości poznać Boga? Jest jeszcze obietnica, że kto szuka, ten znajdzie, że sam Bóg wzywał wszystkich ludzi, aby go szukali, jak wielokrotnie wybaczał Izraelowi występki właśnie ze względu na swoje własne Imię - żeby było rozsławione miedzy narodami - dlaczego nie bierzesz tego wszystkiego pod uwagę? Czytałeś przecież, znasz...
A skąd wiesz, że żydzi go znali? Bo mieli zakon? - akurat. Więc twierdzisz, że żydzi Boga znali, a poganie nie znali? Gdyby żydzi go znali, to nie ukrzyżowaliby Pana.
To nie jest argument. Żydzi jako naród wybrany znali Boga i to on właśnie do nich przyszedł. Dopiero potem było zwiastowanie poganom.
"Potem" czyli kiedy? Od samego początku Izrael miał być świadectwem dla pogan, jeszcze od wyprowadzenia z Egiptu - mało Bóg dał tam pokazów? Nie rozumiem Ciebie...
"Zagmatwane przesłanki"...
To są czyste nauki. W taki sposób podchodząc do sprawy , to najlepiej nie wnikać , bo po co...
Biblia jasno i przejrzyście mówi kto stanie lub nie stanie i na jakim sądzie.
Odpowiadasz wykrętnie , nie wiem tylko dlaczego.
wcale się nie wykręcam...
Trochę podobnie.Wypunktuję w skrócie:
1.Przyjście Pana z Królestwem na ziemię.
-przeminięcie nieba
-pochwycenie Kościoła (żyjących)
-zmartwychwstanie sprawiedliwych i Kościoła
-sąd Chrystusowy
-wesele Baranka
2.Armagedon i zagłada wszystkich poza Królestwem.
3.Przeminięcie ziemi.
4.Sąd ostateczny.
-niezapisani w księdze życia do jeziora
5.Stworzenie nowego nieba i ziemi.
6.Zmartwychwstanie niesprawiedliwych , czyli zapisanych w księdze życia.
Pomijając szerą niechęć do układania za Boga końca świata, zwracam uwagę na to, że nie będzie w księdze życia żadnych niesprawiedliwych, Abiszaju, i Ty nie mów, że to jest nauka Biblijna, gdyż właśnie Biblii zaprzeczasz.
Ha 2:4 Bw "Oto człowiek niesprawiedliwy nie zazna spokoju duszy, ale sprawiedliwy z wiary żyć będzie."
1Kor 6:9 Bw "Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się!
Ja z taką teorią absolutnie zgodzić się nie mogę.
Trudno.
No.
Nie ma żadnej pewności, czy na pierwszym zmartwychwstaniu zmartwychwstaną wszyscy Chrystusowi.
Jest absolutna pewność.
Mogę to udowodnić i dziwię się , że ty w to wątpisz...
masz racje, rzeczywiście... Nie przemyślana wypowiedz z mojej strony.
Tyle razy pisałem , że chodzi mi o tych , którzy żyli przed Jezusem , lub ci , którzy po Jego przyjściu np. dzicy nie mogli usłyszeć. Ja nie daję im nadziei.Ludzie , którzy staną na sądzie , to będą sądzeni z uczynków dobrych jak i złych.
Abiszaju, mam dosyć spierania się z Tobą. Zaprzeczasz Biblii, która mówi, że "za grzech - śmierć", że "z uczynków nie będzie zbawiony żaden człowiek"... To zbawieni będą rozliczeni z uczynków, wszyscy inni są potępieni.
Lepiej napisz coś na temacie "Apokalipsa".Nie wierzysz w zagładę w końcu świata przy przyjściu Pana.Niedobrze.
Pozdrawiam.
A tam, niedobrze.... wierze we wszystko co jest zapisane w księdze .
Nie ma ostatnio czasu - nie wykręcam się, bo naprawdę, uzbierało mi się trochę....
Pozdrawiam.