Abiszaj napisał(a):Witam.axanna napisał(a): uważam, że w Biblii nie masz dostatecznych podstaw, aby stwierdzić z pewnością, że wszyscy, którzy Jezusa nie przyjęli, do/przy powtórnym przyjściu Pana będą zabici
To co powiesz na ten fragment?:
2 Tes. 1:8-10
8. W ogniu płomienistym, wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga, oraz tym, którzy nie są posłuszni ewangelii Pana naszego Jezusa.
9. Poniosą oni karę: zatracenie wieczne, oddalenie od oblicza Pana i od mocy chwały jego,
10. Gdy przyjdzie w owym dniu, aby być uwielbionym wśród świętych swoich i podziwianym przez wszystkich, którzy uwierzyli, bo świadectwu naszemu uwierzyliście.
(BW)
Na ten fragment powiem tyle, że jeżeli rozpatrywać go dosłownie, jak to zasugerowałeś, to trzeba by przyjąć, że sąd ostateczny nad wszystkim zamieszkałym ziemie ludem odbędzie się właśnie przy powtórnym przyjściu Pana, bo logicznie rozumując, nie ma żadnego sensu w powtórnym zmartwychwstaniu (w każdym razie nie dla tych, co to "poniosą karę: zatracenie wieczne.. gdy przyjdzie w owym dniu").
Poza tym wyraz: "wymierzając karę tym, którzy nie znają Boga..." - niekoniecznie musi oznaczać, że "wszystkim tym.."
Nie przekonują mnie argumenty na rzecz w ogóle nowego pomysłu, iż sąd odbędzie się zaraz po rozpoczęciu tysiącletniego królestwa. Wole pozostać przy dawnej wersji - iż sąd się odbędzie po owym królestwie.
Tak naprawdę , to nie podałem jeszcze żadnych konkretnych argumentów w tej materii...
Miałam na myśli odpowiedz, której udzieliłeś na cytat:
Ap 20:5 Bw "Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie."
Pan Jezus też przykładał w swoich naukach duży nacisk na koniec śwata.
Nauczając , że jacyś ludzie z pogan jednak przeżyją koniec świata nie ma podstaw Biblijnych.
dlaczego?
Jest to wynikiem tego , że czytamy w Piśmie , że ludzie z pogan będą żyli w tysiącleciu i pouczani przez Boga.Skąd się zatem wezmą?
Mamy dwie możliwości:
1.Jacyś ludzie przezyją.
2.Nastąpi zmartwychwstanie.
W 1Tes. wyraznie piszę, że powstaną ci, którzy "zasnęli w Chrystusie", ale o innych nic nie piszę.
A w ogóle, im dalej cię czytam, tym większy mam mętlik w głowie, bo co chcesz powiedzieć? że przy przyjściu Pana sprawiedliwi zmartwychwstaną, a cała reszta niesprawiedliwych będzie zabita, ale zaraz potem również zmartwychwstaną - kto, wszyscy, czy tylko te co będą wpisani do księgi żywota, mimo, że przy życiu z jakichś tam przyczyn, raczej usprawiedliwiających, się nie nawrócili? no i potem też się nawrócą i będą żyli długo i szczęśliwie?