Teraz jest Pt mar 29, 2024 11:43 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Dlaczego w Polsce jest tylu "swiadkow"??

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Dlaczego w Polsce jest tylu "swiadkow"??

Postprzez frad » Pt cze 15, 2007 12:02 pm

Nie stoi za nimi Duch Swiety.

Nie maja chyba bardzo wysokiej jakosci muzyki.

Nie wierza w pewnosc zbawienia.

A jednak jest ich w Polsce (w przeciwienstwie do ich sytuacji na swiecie gdzie jest ich niewielu) tak wielu! Dlaczego?

Wiekszosc kosciolow ewangelicznych (majac zdrowe nauczanie o zbawieniu, wspierane przez Ducha Swietego, sam jestem czonkiem jednego z nich i 'sobie chwale') w Polsce ma chyba dynamike nabozenstw podobna do 'swiadkow' a jednak ewangelicznych jest w Polsce znacznie mniej. Dlaczego?
Ostatnio edytowano Pt cze 15, 2007 4:11 pm przez frad, łącznie edytowano 1 raz
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez hungry » Pt cze 15, 2007 12:05 pm

frad proszę zdecyduj sie chcesz rozmawiac o Sw.J. czy o baptystach? A wlasciwie uwazam za niestosowne i obraźliwe porównywanie chrześcijan baptystów do ŚW. J. Czym bracia baptyści sobie zasłużyli? Proszę o nie używanie trollingu w dyskusji.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez admin » Pt cze 15, 2007 1:35 pm

Mysle ze Frad nie mial nic zlego na mysli.

Jednak co do nabozenstwo to jednak sie roznia. Dodatkowo jest u SJ jest 'dyscyplina'. Jakaby sie tak 'dyscyplinowaly' inne koscioly ewangeliczne to widac byloby zmiany :)
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez kafar2 » Pt cze 15, 2007 1:37 pm

Frad,


Dynamika nabozenstw u baptystow jest rozna. Nie wiem jak wyglada nabozenstwo sw jehowy wiec nie moge porownac.

Generalnie to pewnie sw jehowy jest w Polsce wiecej niz ewangelicznych chrzescijan razem wzietych.

Ale wracajac do pytania dlaczego ich jest wiecej. Pewnie mozna na to odpowiedziec na wielu roznych poziomach.

1. Sa konsekwentni w dzialaniu - chodza po domach bardzo czesto i duzo z ludzmi rozmawiaja

2. Sa dobrze zorganizowani

3. Jak sie juz do nich przylaczysz to trudno sie uwolnic/wyrwac

4. Wykorzystuja zepsucie kleru, ktore kontrastuje z ich 'poprawnym' prowadzeniem sie.


Pozdro
kafar2
Aktywny
 
Posty: 226
Dołączył(a): Wt sty 09, 2007 7:24 pm

Postprzez hungry » Pt cze 15, 2007 2:09 pm

admin napisał(a):Mysle ze Frad nie mial nic zlego na mysli.

Jednak co do nabozenstwo to jednak sie roznia. Dodatkowo jest u SJ jest 'dyscyplina'. Jakaby sie tak 'dyscyplinowaly' inne koscioly ewangeliczne to widac byloby zmiany :)

To juz wole dyscypline braci baptystów :) Nic im nie brakuje w tej kwestii uwazam :) Wręcz jest porządek na nabożeństwach. Niema przegięć charyzmatycznych. Przynajmniej ja nie zauwazyłem w zborach w ktorych miałem przyjemność uczestniczyc wielokrotnie na nabozenstwach (Wrocław, Radość k. Warszawy) :D

Zaś u S.J. sorry ale widząc po rozmowie z nimi wielokrotnie boją się rozmawiac na pewne tematy jakby im ktos bronił.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez frad » Pt cze 15, 2007 4:27 pm

ktos tu wspomnial o intensywnosci dzialan - to chyba jest klucz

legalizm i wiazace sie z nim poczucie przynalezenia do 'czegos wiekszego' to chyba drugi - tworza wyobrazenie jakby ich bylo nie 5 mln. a jakies 55 mln; legalizm: ludzi wielu czuje sie bezpiecznie majac proste niezmienne (pozornie) zasady dzieki ktorym czuja sie "Bozymi wybrancami"

Ciekawe jest ze wielu z nas, ewangelicznych, jest eks-swiadkami - mysle ze czasem to plus, bo mozna dotrzec do kolejnych ''swiadkow" a czasem minus - np. watpliwosci co do slusznosci trynitaryzmu a czasem chyba ukryty antytrynitaryzm, legalizm i zamieszanie w temacie jedzenia (kaszanka), wykonywania niektorych zawodow (policjant, zolnierz, zawodowy sportowiec), nieufnosc co do dzialania Ducha Swietego, przesadne skupienie sie na eschatologii...

Czesto ewangeliczni brzmia podobnie do "swiadkow" (prezentujac zakazy i nakazy zamiast relaci z Bogiem) ale nie widza wsrod nich niewierzacy calej "swiadkowej" dobudowy - prostych odpowiedzi na wiele pytan zamiast ewangelicznej swobody w zrozumieniu niektorych kwestii (choinka, bycie politykiem), do tego ladna literatura z dziwnymi podobnymi do stalinowskich i hitlerowskich obrazkami... I "swiadkowie" bywaja chyba atrakcyjniejsza alternatywa.

Co Waszym zdaniem moga wierzacy w Polsce zrobic by to zmienic?
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez Katarynka » Pt cze 15, 2007 8:08 pm

A ja myślę, że to nie ma znaczenia, ilu ich jest. Muzułamnów jest sporo, katolików wielu, buddystów, i takich, co to lubią new age etc.. Wiele bowiem jest organizacji ludzkich, w których Boga nie ma. W zasadzie większosć ludzkości nie zna Boga i...nie chce znać. Czemu? Bo wybierają inną drogę: tą bez Chrystusa.
Nie można ludzkimi wysiłakmi sprawić, że nagle nam liczebnie powiększą się zbory ewangeliczne. Zna Pan tych, którzy są Jego.
Katarynka
 

Postprzez frad » So cze 16, 2007 12:37 am

Katarynka napisał(a):A ja myślę, że to nie ma znaczenia, ilu ich jest. Muzułamnów jest sporo, katolików wielu, buddystów, i takich, co to lubią new age etc.. Wiele bowiem jest organizacji ludzkich, w których Boga nie ma. W zasadzie większosć ludzkości nie zna Boga i...nie chce znać. Czemu? Bo wybierają inną drogę: tą bez Chrystusa.
Nie można ludzkimi wysiłakmi sprawić, że nagle nam liczebnie powiększą się zbory ewangeliczne. Zna Pan tych, którzy są Jego.
Ludzkimi jedynie nie mozemy, ale w Bogu dzialajac efektywniej mozemy powiekszyc spolecznosci ewangeliczne. Przyklady: Skandynawia, Budapeszt, Ukraina, Stuttgart, Berlin, Londyn itd. itp.
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez frad » Pn cze 18, 2007 9:37 am

hungry napisał(a):
admin napisał(a):Mysle ze Frad nie mial nic zlego na mysli.

Jednak co do nabozenstwo to jednak sie roznia. Dodatkowo jest u SJ jest 'dyscyplina'. Jakaby sie tak 'dyscyplinowaly' inne koscioly ewangeliczne to widac byloby zmiany :)

To juz wole dyscypline braci baptystów :) Nic im nie brakuje w tej kwestii uwazam :) Wręcz jest porządek na nabożeństwach. Niema przegięć charyzmatycznych. Przynajmniej ja nie zauwazyłem w zborach w ktorych miałem przyjemność uczestniczyc wielokrotnie na nabozenstwach (Wrocław, Radość k. Warszawy) :D

Zaś u S.J. sorry ale widząc po rozmowie z nimi wielokrotnie boją się rozmawiac na pewne tematy jakby im ktos bronił.
Przegiecia charyzmatyczne owszem, wystepuja, mysle ze recepta jest uczenie ludzi jak prorokowac, jak modlic sie o chorych, jak czynic cuda itd. Czlowiek nienauczony nie wie jak dzialac w darach i latwo moze popelnic blad.

Nie pisze tego w kontekscie baptystow bo nie bylem na baptystycznym nabozenstwie z 10 lat wiec pamietam tylko te z 'dawnych lat' gdzie bylo i bezcharyzmatycznie i charyzmatycznie, zalezalo mysle od osoby prowadzacej spotkanie.
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez kafar2 » Pn cze 18, 2007 10:37 am

Frad napisal:
Przegiecia charyzmatyczne owszem, wystepuja, mysle ze recepta jest uczenie ludzi jak prorokowac, jak modlic sie o chorych, jak czynic cuda itd. Czlowiek nienauczony nie wie jak dzialac w darach i latwo moze popelnic blad.


Zeby byc operatorem wozka widlowego albo koparki to wiem ze trzeba miec kwalifikacje ale o kwalifikacjach do darow to pierwsze slysze. :lol:
Przegiecia charyzmatyczne to wystepuja bo sie ludzie osluchali glupot zamiast zdrowej nauki i probuja prorokowac, uzdrawiac chorych i czynic cuda (niewidy).
Frad zastanow sie prosze nad tym co piszesz / w co wierzysz. Tego typu myslenie prowadzi do monopolizacji prawdy - jakas grupa twierdzi ze wie jak poruszac sie w darach, inni nie maja o tym pojecia tylko ta wlasnie grupa osob. Zamiast polegac na Panu to trzeba polegac na nich. Uzalezniaja od siebie. W historii kosciola byly juz takie grupy, ktore mialy lepsza wiedze niz inni chrzescijanie - gnostycyzm. Na pierwszy rzut oka od razu widac ze to kompletna bzdura.

Wiem ze to nie w temacie ale po prostu musialem zareagowac na ten post.

Pozdro
kafar2
Aktywny
 
Posty: 226
Dołączył(a): Wt sty 09, 2007 7:24 pm

Postprzez hungry » Pn cze 18, 2007 10:47 am

frad napisał(a):Przegiecia charyzmatyczne owszem, wystepuja, mysle ze recepta jest uczenie ludzi jak prorokowac, jak modlic sie o chorych, jak czynic cuda itd. Czlowiek nienauczony nie wie jak dzialac w darach i latwo moze popelnic blad.

Wystarczy ze Ludzi będzie się uczyć podstaw wiary. Dlatego śmiem twierdzić że tam gdzie sa przegięcia charyzamtyczne brak jest podstaw wiary chrześcijańskiej.
Zaś bracia baptyści na szczeście je mają i dlatego nie ma tam takich przegięć
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez frad » Pn cze 18, 2007 11:28 am

Moze ten post zabrzmi jakby byl do kogos kierowany osobiscie ale niekoniecznie taki jest poza nastepnym akapitem.

Otoz nie zgodze sie z Toba hungry. Podstawy wiary niekoniecznie naucza wierzacego czlowieka ze zanim bedzie prorokowac powinien/nna ustalic to z przywodztwem lokalnego zgromadzenia.

O takiego rodzaju przygotowanie mi chodzi gdy mowie o uczeniu ludzi dzialania w darach.

Mysle ze w Polsce wiekszym problemem jest duchowe wysuszenie i przesadna ostroznosc niz (owszem, wystepujace) przegiecia.

Ciekaw jestem kiedy piszacy tu na forum ostatnio prorokowali, kiedy ostatnio wkladali rece na chorego. Kiedy mowili do goraczki. Kiedy wreszcie... prowadzili grzesznika w modlitwie przyjecia Jezusa jako Zbawiciela.

Wiekszosc polskich wierzacych cieszy sie ze ma poprawna teologie (choc niekoniecznie ma te teologie az tak poprawna) i siedzac na tylku wyszukuje bledy u tych ktorzy cos robia dla ginacego swiata. Nie wystarcz co jakis czas 'trzasnac koncercik' i zrobic po nim wezwanie do zbawienia. To dobra rzecz, ale jak pokazuja owoce (jakies pol procenta populacji Polski zbawione) to ZA MALO!

Na swiecie dzieja sie rzeczy ale dla wiekszosci wierzacych Polakow robia je 'przeginacze' o 'blednej teologii'. Ciekawe ze jakos przy tak poprawnej rzekomo teologii daleko wiekszosci polskich wierzacych do rezultatow z Dz. Ap. 2. Jakos tam nie stawiano na 'jakosc a nie ilosc' a i na jakosc i na ilosc!
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez hungry » Pn cze 18, 2007 11:47 am

frad napisał(a):Moze ten post zabrzmi jakby byl do kogos kierowany osobiscie ale niekoniecznie taki jest poza pierwszym akapitem.

Otoz nie zgodze sie z Toba hungry. Podstawy wiary niekoniecznie naucza wierzacego czlowieka ze zanim bedzie prorokowac powinien/nna ustalic to z przywodztwem lokalnego zgromadzenia.

W Biblii wystarczająco pisze na ten temat kwestia tylko właściwej egzegezy i interpretacji.
Osobiście wkurza mnie jak ktos wmawia mi (czesto słyszalem takie zdania) "ten zbór w któym niema proroctw nie ma w nim Ducha Sw."
Jak narazie nikt mi nie udowodnil tego na podstawie biblii że nie ma tam Ducha Sw. :D
Ale smuci mnie to że wielu charyzmatyków zarzuca to braciom baptystom :( To że mimo e sam jestem zielonoswiatkowcem i charyzmatykiem ale daleki jestem od takich insynuacji.
frad napisał(a):O takiego rodzaju przygotowanie mi chodzi gdy mowie o uczeniu ludzi dzialania w darach.

A ja uważam że ważniejsze jest chodzenie w miłości. Tego należy uczyć.
Paweł w 14 rozdz 1 listu do koryntian zanim pisze o poslugiwaniu sie darami pisze coś wpierw zdaje się o dążeniu do miłości. A wogóle mam wrażenie że wiele charyzamtycznych nowopowstałych kościołów po 1990 r. ignoruje cały 14 rozdział. :( Ale może jestem przewrażliwiony? :D
frad napisał(a):Mysle ze w Polsce wiekszym problemem jest duchowe wysuszenie i przesadna ostroznosc niz (owszem, wystepujace) przegiecia.

To chyba bardziej indywiduana kwestia, nie sądzisz? :-?
Pozatym napisz moze konkretniej co masz na myśli "duchowe wysuszonie"?
frad napisał(a):Ciekaw jestem kiedy piszacy tu na forum ostatnio prorokowali, kiedy ostatnio wkladali rece na chorego. Kiedy mowili do goraczki. Kiedy wreszcie... prowadzili grzesznika w modlitwie przyjecia Jezusa jako Zbawiciela.

Tak piszesz jak by to było najwazniejsze w chrezścijanstwie. :D Polecam przeczytac dokladniej ostatni nakaz Jezusa w ewangelii o co Mu chodziło.
frad napisał(a):Wiekszosc polskich wierzacych cieszy sie ze ma poprawna teologie (choc niekoniecznie ma te teologie az tak poprawna)

frad zastanow sie o kim lub o czym Ty chcesz mowic . Założyłeś wątek o baptystach.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Następna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron