Teraz jest Cz kwi 25, 2024 7:31 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

ChDN w Gdyni

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Postprzez hungry » Wt maja 22, 2007 11:01 pm

o.k. ale teraz niech oni sie ustosunkuja do tego jak zalecił juz wczesniej w tym watku admin
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez axanna » Śr maja 23, 2007 9:59 am

Juz jeden sie ustosunkowal, he-he... "konsekwencje...droga sadowa". Innych argumentow cos nie widac za bardzo.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez admin » Śr maja 07, 2008 7:23 am

Jacku jestes nieuprzejmy. Jesli sie okresle ze jestem prosperitowcem to pojdziesz? Bo choc nie jestem to mam taka ochote sie "okreslic" abys juz mogl "odpaczac" od tego forum.
Bardzo latwo przychodzi ci wydawac wyroki.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez admin » Śr maja 07, 2008 8:56 am

j25 napisał(a):
Napiszę Ci bardzo wyraźnie:
Nie walczę z Tobą, ani z żadnym innym czlowiekiem, ale z nauką głoszoną przez "ruch wiary"

Jacek Wierciak


Ciesze sie ze nie z czlowiekiem bo po tonie twoich wypowiedzi co niektorzy mogliby miec watpliwosci.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez frad » Śr maja 07, 2008 9:43 am

Oswiadczenie

Poniewaz Ruch Wiary jest ruchem, jest on wewnetrzne niejednorodny. Ja np. i chyba wszyscy moi bliscy przyjaciele (w tym pelniacy sluzbe pastorska) nie uczymy bezwzglednego posluszenstwa liderowi. Nie glosil go rowniez Kenneth E Hagin.

Czesto w Polsce za ruch wiary uwaza sie koscioly gdzie glosi sie np. 30-50% nauczania wiary a reszte zajmuje nauczanie sprzeczne z podstawami doktrynalnymi tego ruchu. Nie bede wymienial zadnych nazw, zachece do czytania ksiazek Kennetha E Hagina, EW Kenyona, Charlesa Cappsa i porownania z tym co glosi sie w wielu polskich nietradycyjnych, neo-zielonoswiatkowych kosciolach. Z 80% z nich glosi inaczej niz ruch wiary, uzywajac jedynie elementow nauczania naszego ruchu. Powszechnie jednak sa chyba wszystkie te koscioly okreslane czesto 'prosperitowymi' (prosperowac/prosperity to piekne slowo wystepujace w wielu wspolczesnych Bibliach przelozonych na angielski) lub ruchu wiary.

Nie bede wiecej wypowiadac sie w tym watku publicznie. Szanuje koscioly z ktorymi sie czesciowo nie zgadzam i uwazam ze w tak slabo zewangelizowanym narodzie jak polski musimy wspierac kazda inicjatywe ewangelizacyjna. Jedynym wyjatkiem sa moze dzialania grup manipulacyjno-zniewalajacych a te maja raczej miejsce rzadko.

Kto chce moze pisac do mnie przez pw.
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez admin » Śr maja 07, 2008 2:42 pm

Wiele ruchow jest roznorodnych i problem jest wtedy kiedy chcemy poszufladkowac ruchy, koscioly, zbory itp.

Nawet o K. Haginie krazy wiele niepopartych informacji. Wrzuce tylko ciekawa wiadomosc (nawiazanie do prosperity), ktora znalazlem na jego temat.

Zapomniane ostrzeżenie Kennetha Hagina
http://pastor.pl/zapomniane-ostrzezenie ... ha-hagina/
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez frad » Śr maja 07, 2008 4:21 pm

zlamie swoje milczenie i dodam ze 'wyduszanie kasy' przez dziwne metody skrytykowal przed smiercia John Osteen. Jego syn, Joel Osteen, prowadzi dzis bodajze 40-tysieczny kosciol w Houston - nie slyszalem by kiedykolwiek manipulowal w temacie zbierania ofiar a slucham go czesto.

Z drugiej strony znam 1 ktory chyba manipulowal w temacie skladania finansowych ofiar a jednoczesnie gloszac w innych tematach mowil w niesamowitym Namaszczeniu. Popieram tu zasade wybiorczego przyjmowania czyjegos poslugiwania.

Jesli chodzi o bardzo silna pozycje lidera (bezwzglednego posluszenstwa liderowi nie glosi nikt ze znanych mi uslugujacych w ruchu wiary) to wystepuje ona niezaleznie od tego czy kosciol jest w ruchu wiary czy nie. Niektore koscioly wiary maja bardziej, inne mniej silna pozycje lokalnego lidera (pastor/pastora). W USA jest ona raczej mniej silna, w Europie czesto jest chyba silniejsza.

Osobiscie uwazam ze kosciol zarzadzany demokratycznie jest trudniejszy do zarzadzania i trudniej mu osiagnac zalozone cele. Z kolei silny lider, czy w Kosciele czy w swiecie to swietny pomysl pod warunkiem ze jest to czlowiek 'w porzadku'. Porownajmy swietnego niedemokratycznego przywodce Tajwanu Czang-Kaj-Szeka do wyjatkowo 'nieciekawego' Saddama Husseina. Jeden byl super (w dodatku metodysta) drugi... szkoda slow.
frad
Aktywny
 
Posty: 864
Dołączył(a): Wt kwi 10, 2007 12:40 pm

Postprzez admin » Cz maja 08, 2008 7:43 am

Z tego co wiem to Hagin nie glosil, ze chrzescijanie moga miec demona. Przypisywanie komus ze jest jeleniem a nie jest to deleko idące sformułowania.
Prosze podac zrodlo gdzie Hagin w swojej ksiazce napisal, ze chrzescijanie moga miec demona.

Widze, ze temat sie wyczerpal. Zas Jacek dalej pochopnie przypisuje roznym ludziom swoje wnioski a nie fakty.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez Dzidek » Cz maja 08, 2008 9:09 am

admin napisał(a):Z tego co wiem to Hagin nie glosil, ze chrzescijanie moga miec demona. Przypisywanie komus ze jest jeleniem a nie jest to deleko idące sformułowania.
Prosze podac zrodlo gdzie Hagin w swojej ksiazce napisal, ze chrzescijanie moga miec demona.

Widze, ze temat sie wyczerpal. Zas Jacek dalej pochopnie przypisuje roznym ludziom swoje wnioski a nie fakty.


Adminie, tu stanę w obronie Jacka. A możesz podać, gdzie Jacek napisał, że Hagin głosił, iż chrześcijanie mogą mieć demona? W poście powyżej nic takiego nie ma.
Jacek napisał(a):Coż jeszcze ciekawego głosi "ruch wiary" który tak zaciekle jest broniony przez Frada i Admina?
Ano głosi, że prawie wszyscy chrześcijanie (oczywiście poza tymi, którzy głoszą w tym momencie) są opętani przez demony.


Jacek napisał, że o opętaniu wierzących głosi "ruch wiary" - gdzie tu mowa o Haginie? (pierwszy akapit dotyczy Hagina - według Jacka jest okultystą, i tyle)
Dzidek
Aktywny
 
Posty: 175
Dołączył(a): Cz cze 14, 2007 12:58 pm

Postprzez admin » Cz maja 08, 2008 9:26 am

Choc chcialbym odpowiedziec to tylko napisze, ze watek jest o CHDN ;)

PS. A niech tam ;) z kontekstu wypowiedzi to widac "Coż jeszcze ciekawego głosi "ruch wiary"....". Prosze jednak juz nie kontynuowac tej dygresji.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez vivian » Cz maja 08, 2008 12:14 pm

Tak sobie myślę, że nie ma co przesadzać i zaufać Bogu w rozeznaniu. Jeśli kogoś niepokoi syczący jak wąż Hagin to nie musi na niego patrzeć. Zbory i szkoły tego typu i tak będą powstawać, a ludzie i tak będą popadać w zwiedzenie, bo w ten sposób okazuje sie kto ma Ducha Bożego.

Ja zdecydowanie jestem za PROSPEROWANIEM!
za powodzeniem, za zdrowiem, za dobrobytem materialnym, ale nie przeszkadza mi to wcale w patrzeniu na Boga.
Czasem sie zdarza, że przychodzi choroba, że pieniędzy jest mniej niżby się chciało, ale nie zasmuca mnie to bo wiem, że jutro będzie lepiej.
Przecież Bóg chce naszego szczęścia i żyjąc tu na ziemi cieszymy sie tym co materialne i tym co duchowe.

Królestwo Boże to(.....) sprawiedliwość, radość i pokój w Duchu Świętym.
Jest to dobre kryterium oceny różnych zjawisk.
vivian
 
Posty: 24
Dołączył(a): So lut 09, 2008 10:28 pm

Postprzez jahanne » N maja 11, 2008 5:43 pm

Hmmm... Ja też jestem przekonana, że Bóg chce dla nas tego, co najlepsze... Problem jednak w tym, że my jako cieleśni, jako ludzie, rozumiemy to często tak, jak rozumie świat - czyli ogólne sukcesy, bogactwo, zdrowie i 'wszystko jak po maśle'... I znam wielu ludzi, którzy odeszli od Boga za niewierzącym partnerem pod hasłem 'Bóg chce, abym był/a szczęśliwy/a' - a że to, co w danej chwili takiej osobie wydawało się być szczęściem, było niezgodne z wolą Bożą zapisaną w Jego Słowie - to była drugorzędna kwestia...
Bóg patrzy inaczej niż ludzie. On jest w końcu Bogiem.
Dziecku wydaje sie, że będzie szczęsliwe, kiedy rodzice spełnią jego zachcianki odnośnie np. słodyczy i zabawek. Mądry rodzic jednak wie, że spełnianie wszystkich zachcianek dziecka nie przyniesie mu szczęścia, a co więcej - zepsuje jego charakter, gdyż wyrośnie ono na 'rozpuszczonego' egoistę o postawie 'mi się należy'. To nie jest wychowywanie, to jest głupia i nieodpowiedzialna miłość. Dobry i odpowiedzialny rodzic dba o zaspokojenie potrzeb ( nie zachcianek) dziecka i o jego rozwój tak, aby wyrosło na człowieka, który będzie umiał dokonywać mądrych, dobrych wyborów.

Bóg kocha swoje dzieci mądrze. Słowo mówi, że On nas wychowuje. Że czasami nas karci, właśnie z powodu swej miłości. Że nas poddaje próbom. W tym wszystkim jednak dba również, aby niczego, co potrzebne, nam nie zabrakło.
Po prostu jestem przekonana, że dla Boga zupełnie co innego znaczy pojęcie 'to, co najlepsze', że On wie lepiej,niż my, co dla nas dobre...
jahanne
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron