To sa tylko relacje jednej strony. Ufasz tym ludziom, ze dobrze wszystko przedstawili?
Dziwi mnie, ze chrzescijanie tak latwo wyrabiaja sobie zdanie na podstawie listu, slow, itp. osob, ktorych nawet nie znaja. Juz nie wspomne, ze zadko pytaja o opinie drugiej strony.
Znam to z innych przypadkow i powiem tak rodza sie plotki. Znam rzypadki kiedys ktos nigdy mnie nie widzial a juz plotkuje na moj temat na caly swiat.
Chrzescijanie zanim wydacie wyrok sprawdzajcie a nie ufajcie wszytkim wokolo. To co napisalem dot. generalnie do spraw ...
Czasami nawet jak widzimy to jeszcze nie znaczy, ze rozumiemy. Nie tak dawno tlumaczylem cos czlowiekowi a on patrzyl i nie widzial, slyszal a nie rozumial. Po czym to wnioskuje? Po tym, ze poszedl i tak mowil cos innego niz chcialem mu powiedziec.
Jesli ludzie uwierzyliby mu na slowo, ze tak mowilem to tylko mieliby bledne poznanie. Potem oczywiscie czesc tych ludzi poda to dalej.
Mamy wiec niezle zamieszanie. Wiec co pisze bo bylem swiadkiem takich 'rozwiazan' wielokrotnie w zyciu roznych ludzi.
Nie wierzcie we wszystko co ktos powiedzial lub napisal w internecie.
Zaznacze, pisze generalnie a nie tylko o DOMATA. Nigdy tam nie bylem ale znam czlowieka co ma staly kontakt z nimi i ma calkiem inne zdanie niz opisane pod tymi linkami. Komu mam wierzyc, osobie, ktora znam czy kogos kogo nie znam?
)