Teraz jest Śr kwi 24, 2024 2:06 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Masturbacja jest dozwolona !

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Postprzez Smok » Pn gru 31, 2007 9:53 am

Możecie wmawiać, że to nie tak, że tylko podziwiacie, ale oszukujecie samych siebie.

Dokładnie tak.

@Łukasz
Możesz jednak wtrącić to wszystko wolę odwrotną do pożądania. Widzisz fajny ass i sobie myślisz: "gdyby mogła być moja, to i tak bym jej nie dotknął, odejdź szatanie". I tu wyobrażasz sobie że wydłubujesz sobie oko. :)

No i wychodzisz z tej walki z czystym sumieniem. :)

Rozważ porównanie z samochodem. Oko służy do patrzenia i kto ma oczy niechaj patrzy. Jeśli coś spełnia swoją funkcję to dobrze się rzecz ma. Czy oko grzeszy że patrzy? Wszystko jest w rozumie. Oczywiście możnaby rozpatrzeć jeszcze sprawę czym jest grzech. Wielu mówi że jest to świadomy i dobrowolny akt decyzji łamiący prawa ustanowione przez Boga. Pożądanie musi być więc jakąś decyzją. A jeśli nie zdefiniujemy grzechu to i tak do niczego nie dojdziemy bo zawsze będzie jakiś inny punkt widzenia.
Smok
Aktywny
 
Posty: 239
Dołączył(a): Pn sie 06, 2007 9:41 pm

Postprzez axanna » Pn gru 31, 2007 10:09 am

A ja się upieram, że pożądanie wcale nie musi być żadna decyzja i rodzi się samoistnie, z zepsutej natury ludzkiej.

Mt 15:17-20 Bw „Czy nie rozumiecie, że wszystko, co wchodzi do ust, idzie do żołądka i na zewnątrz się wydala?(18 ) Ale co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to kala człowieka.(19) Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, rozpusta, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa.(20) To właśnie kala człowieka; ale jedzenie nie umytymi rękoma nie kala człowieka.”
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez Smok » Pn gru 31, 2007 11:25 am

Dlatego właśnie mówię że należy najpierw zdefiniować czym jest grzech i jakie są jego właściwości.

Czy jeśli przyśniło mi się że zabiłem człowieka to zgrzeszyłem? Jeśli śniło mi się że modliłem się do posągu kozła to zgrzeszyłem? Czy jeśli oglądam film na którym Jezus grzeszy a więc w umyśle mam obraz grzesznego Jezusa to grzeszę?
Smok
Aktywny
 
Posty: 239
Dołączył(a): Pn sie 06, 2007 9:41 pm

Postprzez axanna » Pn gru 31, 2007 11:33 am

Czy jeśli przyśniło mi się że zabiłem człowieka to zgrzeszyłem? Jeśli śniło mi się że modliłem się do posągu kozła to zgrzeszyłem? Czy jeśli oglądam film na którym Jezus grzeszy a więc w umyśle mam obraz grzesznego Jezusa to grzeszę?

Kurcze, to nie oglądaj taki film!
Jeżeli nie nosisz w sercu ukrytej chęci kogoś zabić, to ci się to nie przyśni...
Jeżeli nie pielęgnujesz w sercu chęci do modlenia się przed bałwanem i tym się brzydzisz - to ci się nie przyśni, że to robiłeś, gdyż:

Mt 12:35 Bw "Dobry człowiek wydobywa z dobrego skarbca dobre rzeczy, a zły człowiek wydobywa ze złego skarbca złe rzeczy."


Tak uważam.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

:D

Postprzez Annie Donovan » Pn gru 31, 2007 11:39 am

Witam.

Ale fajna dyskusja no :)

@ Abiszaj
Czyli nie można myśleć o seksie w ogóle. Zważ, że ja nie napisałam, że patrząc na tego tam pana myślę o seksie Z NIM. Tylko napisałam, że myślę o seksie w ogóle. Więc?
Twierdzisz że za nic o seksie myśleć nie wolno - że przez dziurkę z zamkniętymi oczyma?
hehe - rozwiń proszę z łaski swej.

@ Łukasz
W tym sęk Łukaszu - że ja Ciebie rozumiem i to, o co pytasz, ale oni jak widać, choć chyba tego sami nie widzą, myślą o seksie non stop przez całe swoje życie, zwłaszcza pan Smok, który nie potrafi patrzeć na kobiece ciało w sposób nie związany z seksem :)
Otóż moim zdaniem - patrz na zdrowie - dopóki nie zechcesz jej przelecieć a tylko sobie polookasz to jest ok. Sam poczujesz fizycznie (hehe) kiedy zaczyna się pożądliwość.
Łukasz napisał(a): Czy zatem jak patrze i myślę sobie, że jest ładna (w całej okazałości) czy to już jest pożądliwość. Chodzi mi o to, że ja w sercu jej nie pożądam a jedynie podziwiam... Dlatego pytam o spojrzenie.

Nie - moim zdaniem zdecydowanie nie - patrzenie nie jest grzechem.

@ Axanno
:))
Jak już mówiłam wcześniej - jeżeli chodzi i zdrowego mężczyznę, to jest to sprawa ściśle związana, że im więcej patrzy i "podziwia", tym bardziej będzie miotany pożądliwością. Możecie wmawiać, że to nie tak, że tylko podziwiacie, ale oszukujecie samych siebie.

Taaa... czyli rozumiem , że każdy zdrowy mężczyzna - czyli i kobieta też jak sądzę, gdy patrzy na osobę płci przeciwnej na plaży - basenie - latem na ulicy - ZAWSZE patrzy z pożądliwością?
Proszę o sprecyzowanie.

Twój werset jest pasujący, mów o tym, że jeśli ktoś tak postanowił, nie spojrzy pożądliwymi oczyma - a nie że nie spojrzy w ogóle lub oczyma "lubiącymi".

No comment Smoczku :))

Co to ten grzech? Grzechem jest jak patrzysz na czyiś samochód i Ci się podoba ale go nie pożądasz? Nie. Ale nie dopuszczacie możliwości gdy zamiast samochodu przez facetem postawimy kobietę hehe :))
Fajna ta wybiórczość :))

@ Axanna
Axanna napisał(a):A ja się upieram, że pożądanie wcale nie musi być żadna decyzja i rodzi się samoistnie, z zepsutej natury ludzkiej.

Taa - czyli i Ty jak widzisz na plaży faceta to od razu chcesz go przelecieć? Nie umiesz spojrzeć bez myślenia o akcie z nim?
Bo na to wychodzi - wszak WSZYSCY.

Wybiórczość i generalizowanie to są niezłe nawet narzędzia.
Ale w takim razie i wy dwoje grzeszycie. Non stop - przecież wasze oczy grzeszą. I co? Nie chodzisz na plażę? Na basen? Na ulicę latem? A jak chodzisz to z opaską na oczach?
Nie taki był chyba zamiar Boga, aby Chrześcijanom tak życie uprzykrzać co? Wtedy byłby Bogiem okrutnym, a nim nie jest.
Hm...

Pozdrawiam, Annie

PS. Bo widzę, że coś dopisaliście... ech - nie oglądaj nie chodź - zamknij się w czterech ścianach - nie patrz, nie słuchaj (bo oprócz patrzenia również słuchanie - jak np sąsiedzi się tam pod kołdrą głośno łajdaczą to też może wzbudzać podniecenie bądź pożądanie , nie?)

Fajne to - Chrześcijanie! Mieszkajcie na odludziu - bo wszystko co "normalne" to złe.
Super - pustelnicy.
O to chodziło Bogu? A sądziłam, że Bóg stworzył świat doskonały...
Annie Donovan
 

Postprzez Smok » Pn gru 31, 2007 12:12 pm

axanna napisał(a):Kurcze, to nie oglądaj taki film!

Nie mogę przewidzieć co będzie w filmie.
axanna napisał(a):Jeżeli nie nosisz w sercu ukrytej chęci kogoś zabić, to ci się to nie przyśni...
Jeżeli nie pielęgnujesz w sercu chęci do modlenia się przed bałwanem i tym się brzydzisz - to ci się nie przyśni

Bywało że śniły mi się takie rzeczy że na samą myśl mam odruch wymiotny i nawet nie przytoczę takich rzeczy na forum i co, to dlatego że mam ukrytą w sercu chęci do tego co mi się śniło? W życiu!

Często śni się nam także to czego się bardzo boimy. To jak mi się śni że np. zawalił mi się dom to dlatego że mam w sercu pragnienie tego żeby się zawalił? :)

Albo nie masz racji albo ja jestem baaardzo grzesznym człowiekiem...
Smok
Aktywny
 
Posty: 239
Dołączył(a): Pn sie 06, 2007 9:41 pm

Postprzez axanna » Pn gru 31, 2007 12:23 pm

No a z tym zamykaniem się w 4 ścianach. Ja myślę tak, że jeżeli wiesz, że dany film wprowadzi w twoje życie zamieszanie, niepokój sumienia, jeśli wiesz, że wyrządzi ci szkodę to po co go oglądać. Ale jak coś oglądasz, słyszysz, widzisz nagle, nie wiedząc wcześniej a jest to złe, to jeśłi nie przykładasz do tego "ręki" i uznajesz to za zło, z którym nie chcesz mieć nic wspólnego to wydaje mi się, że jest ok.

Dobrze to ująłeś. Zgadza się.

Annie, ja na prawdę podchodzę poważnie do tego co pisze, bo tak właśnie myślę. To nieprawda, że ja non-stop myślę o seksie, a Ty do woli możesz wpatrywać się w męskie pośladki i wcale o seksie nie myśleć. Im więcej będziesz patrzeć i podziwiać, tym więcej będziesz miała nieczystych myśli i nie ma innej możliwości, gdyż masz taką samą zepsutą naturę, jak inni i po prostu nie wierze, że jest inaczej.
Taaa... czyli rozumiem , że każdy zdrowy mężczyzna - czyli i kobieta też jak sądzę, gdy patrzy na osobę płci przeciwnej na plaży - basenie - latem na ulicy - ZAWSZE patrzy z pożądliwością?
Proszę o sprecyzowanie.

Nie zawsze, ale pożądliwość zrodzi się później w sercu, mimo woli... na skutek właśnie patrzenia "oczyma lubiącymi".
Taa - czyli i Ty jak widzisz na plaży faceta to od razu chcesz go przelecieć? Nie umiesz spojrzeć bez myślenia o akcie z nim?
Bo na to wychodzi - wszak WSZYSCY.

Ja już wcześniej pisałam w jaki sposób postępuje... Kontroluje swoje oczy i staram się nie podziwiać męskich ciał. Na ulice staram się nie patrzeć na mężczyznę "lubiącymi" oczyma i każdą taką myśl od siebie odsuwam.
Jestem Pewna, że Jezus nie patrzał na kobiece ciało "lubiącymi oczyma", chociaż wersetu ci nie podam, jednak jestem przekonana, że nie, i pragnę naśladować Chrystusa.
Pozdrawiam.

P.S. Smoku, możliwe że nie mam racji :) ... albo nie do końca mam racje :D
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez Smok » Pn gru 31, 2007 2:36 pm

Ja tam jestem skłonny twierdzić że masz rację a ja jestem zepsuty ale to trochę jest jakby nieuczciwe.. :-? No bo w końcu jaką ja tam winę ponoszę że się popsułem? Właściwie mógłbym udowodniać że prawie każdy grzech jaki popełniam nie jest grzechem no ale Biblia raczej mówi że człowiek grzeszy ciągle.

Dlatego pewnie masz rację ale wolałbym żebyś nie miała. :P
Smok
Aktywny
 
Posty: 239
Dołączył(a): Pn sie 06, 2007 9:41 pm

Postprzez Leszek Włodarczyk » Pn gru 31, 2007 2:48 pm

...
Ostatnio edytowano So mar 29, 2008 8:14 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez axanna » Pn gru 31, 2007 3:51 pm

Leszku - zgoda, ale rozmawiamy o różnych rzeczach, i o różnych sytuacjach. Ja nie mówię o przypadkowym zderzeniu z "ideałem seksualnym", ani o tym, jak traktować sytuacje, kiedy komuś na basenie przed samym nosem wypłynie "goła laska z cyckami", ani o oglądaniu filmu, o którym nie wiesz, że jest jakiś sprośny... chociaż film można zawsze wyłączyć, zamiast patrzeć do końca.
Nie wiem o czym wy mówicie i co macie na myśli .... o jakichś przypadkowych wydarzeniach, zderzeniach...
O ile ja zrozumiałam Łukasza, to chodziło mu troszeczkę o coś innego. Nie o przypadkach wcale, tylko o świadomym i planowym podziwianiu obnażonych kobiecych części ciała "lubiącymi oczyma" i będę się upierać, że takie "podziwianie" wywoła w człowieku pożądliwości, nieczyste zachcianki i myśli bez względu na to, czy on tego chce, czy nie. Owszem, może sobie walczyć z tymi zachciankami i gnać myśli, ale jeżeli ciągle będzie tkwił w owym "podziwianiu", to jestem absolutnie pewna, że w tej walce przegra, bo z natury jest słaby. I żadne wasze napuszczanie tumanu nic tu nie zmieni. Po co w ogóle ta dziecinada? "nagle wypłynęła... natknął się na ideał". Chodzi i świadomym trwaniu przy niebezpiecznej zabawie, a nie o jakichś tam przypadkach, na które nie mamy żadnego wpływu...
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

hm

Postprzez Annie Donovan » Pn gru 31, 2007 3:54 pm

Witam...

@ Smoku
No właśnie kiedy powinieneś chyba najpierw wywiedzieć się czy tam nie mam cycków gołych, scen morderstwa i innych takich złych, czyli słowem - włącz teletubisie :)) (chociaż pani ważna stwierdziła że to pedzie... hm - to już nie wiem co masz sobie oglądnąć - nic - TELEWIZJA to zło!)

A jak z tymi snami Axanno? Mnie jak Smokowi śnią się różne rzeczy - okropne i miłe - codziennie praktycznie coś mi się śni - czy to znaczy że tego pragnę? Tego co mi się śni - chyba mylisz pojecie snu od marzeń...

Podaj proszę coś na dowód tego o snach.

@ Axanno
Ty wiesz, że ja wiem, że Ty podchodzisz do tego poważnie - i obie wiemy że ja też.
Napisałaś raz że mamy być czyści, a potem że jednak każdy grzeszy, nie jest więc możliwością być dwoma osobami na raz... A Łukasz nie grzeszy. Bo to o nim mowa.
Axanna napisał(a):Nie zawsze, ale pożądliwość zrodzi się później w sercu, mimo woli... na skutek właśnie patrzenia "oczyma lubiącymi".

Czemu? Czy zawsze do tego dąży? A co z obrazami? Aktami? czy w końcu pan krytyk czy znawca czy artysta - wg tego co piszesz - przeleci jeden z obrazów - bo mu się nazbiera?
Trochę naginane.

Oczywiście, Jezus wybranki nie szukał, bo też inna miał "misję". Czy jednak w tym momencie chcesz zaprzeczyć temu, iż Bóg stworzył nas takim ku Jego radości i naszemu szczęściu? Czy ku naszej męczarni?
Bo już nie rozumiem.
To my jak w ramadanie na basenie co? Czy nie chodzić na basen?
To nadal jest dla mnie nie poparte Słowem Bożym.

@ Leszku
Dobrze więc, mamy tą panią - czy ona może iść do tego samego sklepu, ale bez specjalnych myśli aby tego pana spotkać? Czy w ogóle nie powinna już tam iść - bo a nuż go spotka zbiegiem okoliczności?
Bo wywnioskowałam, że spokojnie może tam iść i nawet gdy spotka tego pana, a jej myśli od jego atrakcyjności polecą do męża, za którym tęskni - to jest ok przecież.
Dopiero gdy stwierdzi, czy też... uzmysłowi sobie "kurcze - co ja wyprawiam, maluję się aby pójść po chleb?" - wtedy powinna sama z siebie dla swojej spokojnej głowy nawet - iść po chleb albo w innych godzinach albo do innego sklepu. Tak?

Tak rozumując to sprawa jest ok, ale Smok i Axanna usilnie twierdzą, że każdy jak ta pani wspomniana - od razu by pomyślał o seksie z tym przystojniakiem - to "oczywiste" przecież.

@ Abiszaju...
Hm...
Nie wiem czy to zauważyłeś, ale sam sobie przeczysz.
Po kolei.
Przede wszystkim Abiszaju Bóg stworzył człowieka - kobietę i mężczyznę na SWOJE podobieństwo - tak?
Tak.
A więc nie stworzył ich takimi na złość nam - tak?
Tak.
Ale - twierdzisz, że Jezus potem nie "rozmyślał o piersiach dziewczyn", więc i my nie mamy... hm. Ale Jezus to Bóg - jedna osoba. Tak?
Moim zdaniem, Jezus "pojawił" się na ziemi w jakimś celu prawda? Nie dla swojego tam widzimisię czy aby sobie pożył - bo tak Mu sie zechciało. Miał cel, misję - nie miał ani czasu, ani chęci na nic innego. Dla mnie to jest jasne. Gdyby pojawił się na ziemi wśród ludzi ot tak, "z nudów" to z pewnością (wg mnie) by się i zakochał i miał dzieci. Wiesz czemu? Bo bez tego nie ma nas - nie ma życia.
Seksualność oprócz samo-zachowania jest jedną z najbardziej podstawowych potrzeb biologicznych człowieka... dla zachowania gatunku chociażby. Czy nie uważasz, że gdyby miało być inaczej, Bóg nie stworzyłby takiego systemu rozmnażania? Co? Czy w tym momencie zarzucasz Mu błąd...?
Po to stworzył intuicję, sumienie, adrenalinę i inne pierdoły w naszych ciałach - jak choćby uczuci podniecenia - aby było to dla nas normalne. A nie abyśmy się za to biczowali, że nas ktoś podniecił... Chyba to jakiś paradoks jest nie sądzisz?

Przypominam państwu, że pan Łukasz potrafi jakoś przejść koło kobiety w stroju kąpielowym bez poczucia potrzeby jej przelecenia - co można łatwo stwierdzić organoleptycznie, nie?

Cytat:
1 Jan. 2:15-17
15. Nie miłujcie świata ani tych rzeczy, które są na świecie. Jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca.
16. Bo wszystko, co jest na świecie, pożądliwość ciała i pożądliwość oczu, i pycha życia, nie jest z Ojca, ale ze świata.
17. I świat przemija wraz z pożądliwością swoją; ale kto pełni wolę Bożą, trwa na wieki.

Hm - miłować - czyli lubować, kochać, tak?
Skoro tak to czytasz... to jakim prawem dopuszczamy sie możliwości kochania drugiego człowieka? Wszak to by oznaczało, że nie mamy tej miłości dla Ojca, Boga...
Zapędzasz się - to dotyczy - to co pokazałeś, miłowaniu czegoś, zwanemu "obsesją", jakiejś chorej rzeczy, nie ma tu moim zdaniem mowy o miłości i pożądaniu odczuwanym między dwojgiem ludzi.
Wyrwałeś cytat i go analizujesz... hm

Dalej Abiszaju - co tu piszesz?
Najpierw że mamy iść jak Jezus, nieść Jego krzyż... ale potem, że "wiecie jak to jest, że rodzina itd.?" ależ Ty miłujesz rzeczy inne!!! - czyż według przytoczonych wyżej wersetów nie "jeśli kto miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca."??

Sprzeczności, sprzeczności...

Pozdrawiam, Annie
Annie Donovan
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron