Teraz jest Cz mar 28, 2024 4:36 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

czystość

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Postprzez nephesh » N kwi 09, 2006 2:21 pm

Droga tosiu. Moze na wstepie zaznacze, ze takie pytanie powinnas zadac Bogu i odpowiedzi szukac w Jego Slowie. Obcy ludzie, nawet anonimowo, nigdy nie powinni, moim zdaniem roztrzasac Twoich intymnych spraw. Zadalas juz jednak to pytanie - pozwole sobie odpowiedziec na nie wedle swoich skromnych mozliwosci. Zaznaczylas, ze jestes chrzescijanka. Nosisz wiec imie Jezusa Chrystusa, przyznajesz sie publicznie do Niego. Skoro tak - to zobowiazuje to Ciebie do jak najwyzszego standardu moralnego. Owiele wyzszego, niz oferuje swiat. Chrystus nauczal, ze juz ten, kto PATRZY pozadliwie na kobiete (ale dotyczy to rowniez kobiet - wiec mozna sparafrazowac, ze i na mezczyzne) popelnia CUDZOLOSTWO w swoim sercu. Bo grzechem nie jest stosunek, grzechem jest czynienie tego nie pozostawajac w malzenstwie. Taka jest prosta Boza zasada. Jesli piszesz, ze Bog nie pozwala wam sie pobrac, to po pierwsze musisz byc o tym przekonana, ze to na prawde BOG nie chce. A jesli nie chce to moze warto posluchac Jego glosu, a nie wlasych uczuc. Ludzkie uczucia maja to do siebie, ze nigdy nie trwaja wiecznie. Budowanie zatem zwiazku na takim podlozu musi skonczyc sie ruina i bieda. Boza milosc, jest zasada, wedlug, ktorej postepujemy (I Kor. 13 rozdz.). Prawdziwa milosc w ogole nie jest cielesna, a jej cechami jest lagodnosc, cierpliwosc, skromnosc, samoposwiecenie... Jej najpiekniejszym obrazem jest prawdziwa milosc rodzica do swojego dziecka.
Spowiedz o ktorej piszesz, czyli wypowiedzenie swoich intymnych grzechów, przed obcym czlowiekiem w konfesjonale na przyklad, jako taka nie ma podstaw Biblijnych czyli nigdy nie zostala nakazana nam przez Boga. Taka forma jest obrzydliwoscia Bogu i ona wcale nie przybliza Cie do NIego. Prawdziwa "spowiedz" to "nawrocenie" - czyli szczery zal w sercu, ktory wylewamy na kolanach przed Bogiem, kiedy nikt nas nie widzi i nie slyszy udreki naszego serca. Nasze unizenie w takim duchu jest bardzo cenione i szanowane przez NIebo. Szczery zal i prosba do Boga o pomoc i sile w przezwyciezaniu wlasnych slabosci jest potezna bronia i moca Ewangelii.
Jesli zaszczycisz mnie posluchaniem mojej rady to polece CI zebys NIGDY przenigdy nie spowiadala sie z grzechów ludziom (oprocz tych twoich grzechów, ktore bezposrednio zranily dana osobe - wtedy zanim przeprosisz Boga nalezy przeprosic czlowieka), ale spowiadala sie przed Bogiem osobiscie.
tosia napisał(a):Chciałabym zeby ktoś powiedział mi czy coś jest ze mną nie tak...

Moja droga. Z nami wszystkimi jest cos nie tak. Ale... Ty sama dobrze wiesz, ze robisz zle. Piszesz, ze nie czujesz, ze robisz cos zle, ale to nie jest prawda. Gdyby tak bylo nie zamiescilabys swojego postu tutaj i nie pytalabys obcych ludzi o rade.
Nikt Cie tu nie potepi, bo i Bog CIEBIE nie potepia. Bog moze potepic tylko czyn, ktorym Go zniewazasz. Pamietaj, ze Chrystus zawsze mowil uzdrowionym i uwolnionym spod wladzy grzechu: "Idz i nie grzesz wiecej". Bog nigdy nie namawia nikogo do rzeczy niemozliwych, wiec szczerze Ci zycze goracej modlitwy i poddania sie Duchowi.
Zdaje sobie sprawe, z tego, ze nie jest to byc moze odpowiedz, ktora chcialabys uslyszec, ale nic innego nie powinnas uslyszec od szczerych dzieci Bozych. Ewentualnie, ktos moze jeszcze dodac cos, do tego co juz tu naskrobalem.
pozdrawiam serdecznie
nephesh
Aktywny
 
Posty: 504
Dołączył(a): Wt mar 21, 2006 5:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez admin » N kwi 09, 2006 2:25 pm

Czystosc to zachwoanie rowniez czystosci mysli. Bog pragnie aby kontakty seksualne odbywaly sie w malzenstwie pomiedzy mezem a zona. Pytanie wiec brzmi podobnie: Czemu Bog nie pozwala na seks pozamalzenstwem?

Moze dla tego, ze nie lubi ludzi? ;-) A moze dla tego, ze jako tworca seksu wiec do czego on sluzy i pragnie aby byl wykorzystywany z godnie z celem. Jak wiec jest cel seksu? Te pytania warto sobie zadac szukajac odpowiedzi.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez nephesh » Pn kwi 10, 2006 11:06 am

tosia napisał(a): No więc własnie napisałam tu, bo wszędzie naokoło słyszę że to co robię jest grzechem, a ja naprawdę tak tego nie odbieram więc zaczęłam się zastanawiać czy coś jest ze mną nie tak i dlatego własnie napisałam.

Moja droga. Grzechem nie jest tylko to, co my sami uwazamy za grzech. Grzechem jest kazdy czyn, Ktory Bog uwaza za grzech. To jest dosc spora roznica. To jest taka roznica jaka w ogole istnieje pomiedzy Stworca a stworzeniem. Zyjemy w trudnych czasach, ja sam czynilem o wiele gorsze rzeczy niz Ty, wiec nie mam prawa Cie potepiac. Niemniej jednak nigdy nie nazywalem zla dobrem, bo to w konsekwencji musi doprowadzic do nazywania dobra zlem. Jesli jeszcze pozwolisz, ze cos Ci poradze.
Zadaniem czlowieka postawionym nam przez Stworce, jest BADANIE Jego woli wzgledem nas. Po to pod natchnieniem Ducha Swietego prorocy pozostawili nam Pisma, ktore zamkniete sa w Biblii. Tam mozesz z latwoscia dowiedziec, sie czy Bogu podoba sie to co robisz, czy sie nie podoba. A wtedy Twoje odczucia co do tego, czy jakiekolwiek ludzkie uwagi nie beda mialy znaczenia (przynajmniej nie powinny miec) wobec Glosu Tego, ktory nas odkupil. Niewazne, jest bowiem co MY odczuwamy w danej sprawie, niewazne jest co mowia ludzie (chocby nie wiem jak madrzy i "swieci"), wazne jest co mowi Pan. tego sie trzymaj, a nie swoich uczuc i odczuc. Bo to jest najbezpieczniejsza droga, jaka moze podazac czlowiek.
Jedno male ostrzezenie - jest to bardzo waska droga, baaaardzo waska. Ale jest tylko ona. Szerokie drogi wioda do smierci i hanby.
pozdrawiam
nephesh
Aktywny
 
Posty: 504
Dołączył(a): Wt mar 21, 2006 5:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez admin » Pn cze 05, 2006 1:31 pm

Moze ksiadz ma doswiadczenie ;)
a na pewno duzo teoretycznych rad.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez nephesh » Wt cze 06, 2006 11:09 am

Czy Ty czlowieku zes sie wczoraj urodzil?
Celibat nie jest wbrew pozorom slubowaniem do zycia we wstrzemiezliwosci seksualnej, ale wstrzymaniem sie od wstapienia w zwiazek malzenski. Wielu papiezy mialo kochanki. Mysle, ze wielu dzisiejszych "slubujacych" jak najbardziej "nabiera doswiadczenia".
Pozdrawiam
nephesh
Aktywny
 
Posty: 504
Dołączył(a): Wt mar 21, 2006 5:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nephesh » Wt cze 06, 2006 12:38 pm

Kosa - skad wiesz ze jestesmy szydercami? Forma epistolarna nie ukazuje emocji. Tajemnica poliszynela jest, ze ksieza przy calym swoim swietoszkowatym image'u robia rozne rzeczy, w tym te najstraszniejsze. Calkiem niedawno otwartym tekstem w pewnym programie publicystycznym powiedziano o wspolpracy z mafia, pedofilii, agenturach zagranicznych wsrod kleru. Porada, by jakas dziwczyna chodzila do ksiedza po porade seksualna jest zatem absurdalna, poniewaz, jesli on zyje we wstrzemiezliwosci to nie ma CZEGO poradzic, bo sam potrzebowalby porady. Jesli zatem MA CO poradzic jest obludnikiem. I tyle.
czolem
nephesh
Aktywny
 
Posty: 504
Dołączył(a): Wt mar 21, 2006 5:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez admin » Wt cze 06, 2006 8:01 pm

Bede musial skasowac kilka wypowiedzi bo malo trzymaja sie tematu. Wiec prosze sie nie zdziwic.

Do tematu wracamy.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Następna strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron