Maranatha napisał(a):To jest ciekawe, ze ktos sie wypowiada na temat ekumenizmu nie mając o nim pojecia.
Maranatha. O co ci chodzi? Rzeczywiscie jestem ignorantem w sprawach ekumenicznych, ale tendencje, ktore w tym ruchu obowiazuja sa dla mnie jednoznaczne. Jest to powrot do i pod papiestwo. Jesli, ktos tego nie widzi, to po prostu sie zdziwi, ktoregos pieknego dnia. W moim pojeciu organizacja nie musi oznaczac konkretnej, posiadajacej statu, czy nawet nazwe komuny, czy spolecznosci. Organizacja to cos wiecej. To wspolnota celu i dazenia. Organizacja organizuje, jak samo slowo wskazuje. Nie jest to banalne stwierdzenie, kiedy zobaczymy, ze do istnienia, czy tez mowienia o czyms, ze jest organizacja, niepotrzebne nam sa zadne instytucje, biura, urzedy i cala ta infrastruktura. Dzialacze ekumenii nie sa glupi. Nie byloby sensu budowac kolejnej organizacji. Skoro istnieje juz JEDNA, najlepsza i jedyna w ogole. A jest nia KK. W mniemaniu przynajmniej katolickim. Kosciol Katolicki nie zamierza budowac kolejnej wspolnoty, poniewaz uwaza, ze sam jest tym jedynym prawdziwym, od ktorego odlaczyli sie kacerze, innowiercy i heretycy. Ale oni przepojeni miloscia, chca by te biedne zblakane owieczki powrocily do wspolnoty (communio) i na lono tego "prawdziwego". I tak dalej.
Wystarczy przeczytac pierwsze lepsze katolickie opracowanie nt. ekumenii, by zorientowac sie w duchu, jaki napelnia owe mysli. Ekumenia to nic innego jak kontrreformacja, podana w strawnym sosie nowoczesnego belkotu o milosci i bratestwie, ekumenia to polityka i nic wiecej. Polityka sluzaca zawsze wywyzszeniu papiestwa i umniejszeniu znaczenia nauk protestanckich. Tych prawdziwie protestanckich.
I choc w ekumenii katolicki kosciol oficjalnie nie uczestniczy (np. w Polskiej radzie ekumenicznej w ogole nie ma KK), to jasnym jest ze to wlasnie ta organizacja jest autorem i glownym wykonawca tej idei.
Oczywiscie, nie mam pojecia, jak ruch zielonoswiatkowy KONKRETNIE odniesie sie do ekumenii, ale jedno jest dla mnie pewne. kazdy kosciol-organizacja ludzka PODDA SIE Rzymowi. Predzej czy pozniej uzna zwierzchnictwo papieza nad soba. Nie wierzycie? Trudno.
Tak wiec Maranatho, jesli zle mnie zrozumiales, to moze to jest moja wina, ale polemizujesz z argumentami, ktorych ja nie uzylem.
Na koniec jeszcze jedno - ten kto podaje reke Rzymowi, w jakiejkolwiek formie, przyznaje posrednio, ze ich filozofia nt. protestantyzmu jest wlasciwa. Przyznaje, ze protestantyzm, to jacys "bracia odlaczeni", a nie prawowierni chrzescijanie. Przyznaje, ze kosciol-matka to KK i przyznaje, ze tam sa jego korzenie.
ZA PWN:
"Ruch ekumeniczny ujęto w struktury organiz. podczas Świat. Konferencji w Edynburgu (1910), która miała położyć kres rywalizacji w zdobywaniu nowych wyznawców. W jej wyniku ukształtowały się 3 nurty: misyjny ? zorganizowany w Międzynar. Radzie Misyjnej; doktrynalny ? skupiony w Komisji Wiara i Ustrój oraz prakt. ? skoncentrowany w Komisji Wiara i Praca, czyli Praktycznego Chrześcijaństwa.
Nurt doktrynalny i prakt. zorganizowały 1938 w Utrechcie wspólną konferencję, której celem było opracowanie dotychczasowego statutu organizacji ekumenicznej, mogącej skupić wszystkie Kościoły. Organizację tę powołano w Amsterdamie 1948 podczas konferencji ekumenicznej z udziałem 147 Kościołów jako Światową Radę Kościołów (ŚRK) z siedzibą w Genewie (skupiającą obecnie ponad 300 Kościołów)."
pozdrawiam