Teraz jest Cz maja 09, 2024 12:05 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Farpująca kwestia.

Forum służy do dyskusji o charakterze polemicznym na różne tematy związane z teologią chrześcijańską.

Postprzez Gunther » So kwi 01, 2006 9:07 pm

moniak napisał(a):z tego co się orientuję to w wielu kosiciołach w Polsce (nie tylko USA) jest do wyboru wino lub sok. a sok nie tylko dla alkocholikow ale tez dla ludzi chorych, albo bioracych lekarstw nie pozwalajace na spozywanie alkochalu nawet a malych ilosciach.

nie to, żebym się czepiał, ale w moim odczuciu jest lepiej gdy zdecydujemy się na jedno rozwiązanie dla wszystkich. W końcu jeden kielich jest silniejszym symbolem....
Ale to tylko moje prywatne zdanie.
liafail napisał(a):w sumie w NT nie jest napisane ze to bylo wino alkoholowe, lecz owoc winorosli...

O ile mi wiadomo w starozytności nie znano procesu pasteryzacji :lol:
Nie wyobrażam sobie niealkoholowego wina w warunkach starozytnej Palestyny.
Ale nie to, żebym robił z tego dogmat.
Gunther
 

Postprzez Gunther » So kwi 01, 2006 10:09 pm

Wino w starozytności było napojem alkoholowym. Zazwyczaj pijano je rozcieńczone wodą. Rzymianie uznawali za barbarzyńcę człowieka, który nie dolewał wody do wina.
Najlepszym dowodem na to, że wino w Biblii nie było sokiem, jest historia pierwszego pijaka - Noego (gen 9, 20-21).
Sok by do tego nie doprowadził :lol:
Przypomnę też, że apostołów oskarzono w dzień Zielonych Świąt o opicie młodym winem (Dz. 2, 13; użyto tu co prawda innego słowa na jego określenie). Sok pijaństwa by nie spowodował.
Gunther
 

Postprzez Gunther » So kwi 01, 2006 10:27 pm

Ale oboje nie widzimy w tym problemu.

Ojej. A myślałem że obaj :lol: :lol: :lol:
Ale nie martw się sam robię masę literówek i innych błędów...
Pozdrawiam też
Gunther
 

Postprzez meteor_frad » Pt kwi 07, 2006 9:40 am

cro napisał(a):Żenujące Hauer jest łapanie ludzi za słówka. No nic ale skoro nie masz już nic do powiedzenia to Twoja sprawa. Niczego nie udaję. Równie dobrze mógłbym napisać że Ty udajesz że jesteś osobą wierzącą. Nie znasz mnie więc nie pisz takich bzdurnych teorii. Jak mam być taki jak Ty to już wcale nie chcę być nowonarodzony. Ważną sprawą jest chyba wypowiadanie się na temat a Twoja wypowiedź jest chyba niebardzo w temacie.
O, to chyba w takim razie trafilem na Radka Sz.? Jesli tak to mam propozycje: zapytaj sie Tadeusza A. Mysle ze on powie Ci szczegolowo w tym temacie madre rzeczy. :-) U nas pije sie sok - ze wzgledu na przeszlosc czesci kosciola wlasnie. A ze Polska to kraj zapijaczony to kazdy chyba wie - co gorsza kultura tego kraju to akceptuje i pochwala - ci sami co pija jednoczesnie wstydza sie z reguly mowic o Jezusie, choc twierdza ze sa chrzescijanami. Tak naprawde maja religijna papke zamiast wlasnych dojrzalych pogladow. Odpowiedzialna za to jest oczywiscie religia. I po czesci my - malo gloszac Ewangelie.
meteor_frad
 

Postprzez Salinger » Pt kwi 07, 2006 1:05 pm

meteor_frad napisał(a):A ze Polska to kraj zapijaczony to kazdy chyba wie - co gorsza kultura tego kraju to akceptuje i pochwala - ci sami co pija jednoczesnie wstydza sie z reguly mowic o Jezusie, choc twierdza ze sa chrzescijanami.

Nie da się oddzielić polskiej historii pijaństwa od chrześcijaństwa, a szczególności od ilości świąt kościelnych i ich "ludowego" sposobu świętowania.

Zresztą prawie przy każdym kościele stała kiedyś karczma której wysokość podatków była odliczana ze względu na wielkość parafii, a jednym z popularniejszych toastów wykrzykiwanych w takich karczmach było hasło "pij z Panem Jezusem!"
Salinger
 

Postprzez meteor_frad » Pt kwi 07, 2006 1:56 pm

Salinger napisał(a):
meteor_frad napisał(a):A ze Polska to kraj zapijaczony to kazdy chyba wie - co gorsza kultura tego kraju to akceptuje i pochwala - ci sami co pija jednoczesnie wstydza sie z reguly mowic o Jezusie, choc twierdza ze sa chrzescijanami.

Nie da się oddzielić polskiej historii pijaństwa od chrześcijaństwa, a szczególności od ilości świąt kościelnych i ich "ludowego" sposobu świętowania.

Zresztą prawie przy każdym kościele stała kiedyś karczma której wysokość podatków była odliczana ze względu na wielkość parafii, a jednym z popularniejszych toastów wykrzykiwanych w takich karczmach było hasło "pij z Panem Jezusem!"
chyba quasichrzescijanstwa, bo przypuszczam ze 99% tych samych ludzi "goniło" Żydów i biblijnie wierzących chrzescijan
meteor_frad
 

Postprzez Salinger » Pt kwi 07, 2006 2:50 pm

Chrześcijaństwo to szerokie spectrum i nie wiem czemu wyłączać z niego katolików.

Zresztą Luter też raczej abstynentem nie był, no i o żydach też dobrego zdania nie miał :wink:
Salinger
 

Postprzez meteor_frad » Pt kwi 07, 2006 3:56 pm

Salinger napisał(a):Chrześcijaństwo to szerokie spectrum i nie wiem czemu wyłączać z niego katolików.

Zresztą Luter też raczej abstynentem nie był, no i o żydach też dobrego zdania nie miał :wink:
ja nie uwazam ze chrzescijanin = protestant

sa odrodzeni a wiec bedacy chrzescijanami katolicy i nieodrodzeni - czyli nie bedacy chrzescijanami - protestanci

co do Lutra - w wielu kwestiach sie mylil - na pewno "w kwestii zydowskiej" i na pewno w kwestii chrztu wodnego
meteor_frad
 

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusje i polemiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron