Ja też biorę pod uwagę młody wiek założycielki wątku, jednak chce sprobować podzielić się Dobrą Nowiną, bo zakładam, że jeszcze jej nie słyszała, albo nie była jej rzetelnie tłumaczona. Zdając sobie sprawę, że wielu ludzi dorosłych nie rozumieją tych spraw duchowych, mam jednak nadzieje, że Bóg, który pociąga młodą heinz, da jej również i zrozumienie, które nie od wieku, ani nie od uczoności, sprytu, czy mądrości (ludzkiej) zależy, gdyż
"początkiem mądrości jest bojazń Boża".
Prosiłam Pana, żeby dodał mi mądrości, abym mogła podzielić się w prostych i jasnych sowach swoim zrozumieniem Ewangelii i proszę też innych braci i siostry, aby mnie poprawili, albo uzupełnili, gdyż sprawa ta wydaje mi się być bardzo ważna.
Otóż, droga heinz, posłuchaj, proszę
Jak zapewne słyszałaś, Bóg stworzył świat i człowieka i wszystko było dobre, póki człowiek nie zgrzeszył - grzechem jest nieposłuszeństwo woli Bożej. Pierwszy Adam nie usłuchał nakazu Bożego i skosztował z owocu, który był zakazany, wskutek czego na niego i na świat spłynęło przekleństwo - Adam utracił nieśmiertelność, jego ciało stało się śmiertelne, a cała harmonia tego świata została zakłócona. Z tego też powodu, wszystkie dzieci Adama, cała ludzkość, każdy rodzi się w skażonym grzechem ciele, z grzeszną naturą. Nie wiem, czy dobrze ci tłumacze, ale grzech Adama spowodował odsunięcie Ducha Bożego od człowieka, gdyż, jak Biblia podaje, że On "ma zbyt czyste oczy aby patrzeć na zło". Od tamtego czasu, między człowiekiem a Bogiem powstała jakby niewidzialna ściana, a wszyscy ludzie rodzą się z grzeszną, skażoną naturą, tak że nie mogą nie grzeszyć. Grzeszą wszyscy, co do jednego.
Słyszałaś zapewne o tym, że Bóg wybrał naród żydowski i nadał im dość srogie prawo i przepisy, według których powinni byli postępować, przestrzegając mnóstwo wszelakiego rodzaju nakazów i musieli też zarzynać na ofiary mnóstwo zwierząt, gdyż wszyscy grzeszą, a Bóg bardzo poważnie traktuje grzech i według prawa Bożego -
"za grzech - śmierć". Więc było tak, że niejako w zastępstwie za ludzki grzech, ginęli zwierzęta, niosąc symbolicznie karę za grzechy i w ten sposób, Bóg niejako odpuszczał izraelitom ich występki.
Tak trwało aż do narodzenia Jezusa, o którym Biblia powiada, że jest Synem Bożym, że wszystko zostało stworzone przez Niego i dla Niego, że był On w łonie Ojca Niebieskiego jeszcze przed założeniem świata. Był On w ludzkim ciele, a zarazem był/jest Bogiem/ Bożym Synem. Narodził się po to, żeby złożyć samego siebie w ofierze za grzechy wszystkich ludzi. Gdy dorósł, ochrzcił się i przez trzy lata głosił i nauczał o Królestwie Bożym, potwierdzając swoje słowa cudami. O tym, myśle, że słyszałaś. Gdy nastał wyznaczony czas, Jezus sam, dobrowolnie dał się złapać i dał się przybić do krzyża, jako ofiara. Wziął na siebie karę, jaką należy się za grzech.
Zauważ, proszę, że według Boga, który mówi o sobie, że jego myśli o tyle wyższe od myśli ludzkich, o ile niebo jest wyższe od ziemi - według Jego prawa, nie za grzech
y karą jest śmierć, lecz za grzech. Jeden wystarczy.
Jezus zmartwychwstał i został zabrany do Nieba. Teraz On żyje w ciele doskonałym i nieśmiertelnym i teraz wstawia się za nami przed Bogiem.
Od czasu ukrzyżowania i zmartwychwstania, kazał swoim uczniom głosić Dobrą Nowinę "wszelakiemu stworzeniu". Jak ona brzmi?
Mt 10:32 Bw "Każdego więc, który mię wyzna przed ludźmi, i Ja wyznam przed Ojcem moim, który jest w niebie;"
Mk 16:16 Bw "Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony."
J 3:16 Bw "Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny."
J 3:18 Bw "Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego."
Dz 2:38 Bw "A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego."
Dz 10:43 Bw "O nim to świadczą wszyscy prorocy, iż każdy, kto w niego wierzy, dostąpi odpuszczenia grzechów przez imię jego."
Dz 13:39 Bw "i że w nim każdy, kto wierzy, bywa usprawiedliwiony w tym wszystkim, w czym nie mogliście być usprawiedliwieni przez zakon Mojżesza."
Rz 10:9 Bw "Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz."
Przeto, Dobra Nowina polega na tym, iż każdy, kto uwierzy, kto się opamięta, przyzna, że jest grzesznikiem, każdy kto uzna, że Jezus umarł zamiast niego samego, każdy kto wyzna Bogu, że wierzy Jemu, no itp. (patrz cytaty wyżej) - będzie zbawiony od sądu Bożego, na który czeka całe stworzenie, od potępienia, od gniewu Bożego, jaki będzie wylany ze straszną siłą, od wiecznej śmierci, otrzyma Ducha Świętego w zanadrze swoje (od razu), czyli narodzi się na nowo - z Ducha Bożego, będzie nowym stworzeniem w Chrystusie, będzie dzieckiem Bożym.
I to, moim zdaniem, jest główną, najbardziej istotna różnica, która dzieli ewangelicznych chrześcijan od katolików i od reszty świata - że Duch Boży mieszka w każdym, kto z niego się narodził i to jest główna też przyczyna głębokiej wiary, innego życia itp.
Może na razie tyle ode mnie, ale proszę cię, heinz, jeżeli co nie zrozumiałaś, pytaj, będę się starała Ci rzetelnie odpowiadać.
Nie wiem, czy dobrze i zrozumiale pisałam, dlatego, proszę, jeżeli kto ma jakieś uwagi, zastrzeżenia - też piszcie.
Pozdrawiam serdecznie
P.S. Chociaż wiesz co, heinz? Tak sobie poczytałam jeszcze raz co napisałaś i pomyślałam sobie, że możliwe wiesz od dawna to o czym mówiłam, hm, takie rozsądne masz wypowiedzi, że niektórym dorosłym jest czemu się pouczyć. Ty, w razie czego, nie bierz, proszę, moich słów jako wyraz lekceważenia, albo niedobrej o Tobie opinii, że nic nie wiesz itp. dobrze? Napisałam powyższe w dobrej wierze i mam nadzieje, że jeżeli nie Tobie, to komuś innemu może się przyda. Ja sama byłam o wiele starsza, gdy potrzebowałam podobnych wyjaśnień.
Jeszcze raz pozdrawiam