Teraz jest Wt kwi 23, 2024 8:02 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

ewangelizm

w codziennym życiu chrześcijanina

ewangelizm

Postprzez heinz » Pt lis 09, 2007 10:27 pm

Mam 13 lat,jestem katoliczką. Chciałam spytac jakie sa roznice miedzy katolicyzmem a ewangelizmem?
heinz
 

Postprzez admin » So lis 10, 2007 9:54 am

Nie ma czegos takiego jak "ewangelizm".
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez axanna » So lis 10, 2007 10:07 am

Ale są za to ewangeliczni chrześcijanie, przestrzegające nauki, która i owszem, różni się od katolickiej, i to znacząco, która to różnica jest adekwatna różnice nauki katolickiej od nauki, zawartej w Biblii.
Może inaczej: nauka ewangelicznych chrześcijan różni się od nauki katolickiej tak samo, jak nauka katolicka różni się od nauki Biblijnej.
Albo jeszcze inaczej: nauka ewangelicznych chrześcijan nie ma nic wspólnego z.... nie nie tak.
Nauka ew.chrześcijan jest sprzeczna z nauka katolicką, tak samo jak nauka katolicka jest sprzeczna z nauką Biblijną - o! to będzie najwłaściwsze ujęcie :P
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez admin » So lis 10, 2007 11:33 am

Odnosnie roznic to juz mamy tutaj b. duzo watkow.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Re: ewangelizm

Postprzez leaf only » So lis 10, 2007 8:40 pm

heinz napisał(a):Mam 13 lat,jestem katoliczką. Chciałam spytac jakie sa roznice miedzy katolicyzmem a ewangelizmem?


Być może masz na myśli różnice między katolikami a ewangelikami? Mają one ciekawą historię, związaną z czasami Reformacji, kiedy to Marcin Luter, katolicki zakonnik-augustianin, wystąpił przeciwko sprzedaży tzw. odpustów [papierowych "zaświadczeń" o odkupieniu z grzechów własnych lub cudzych [również osób zmarłych]. Luter był przekonany, że papież i jego najbliższe otoczenie nie wie o zwyczaju handlu zbawieniem, i miał nadzieję, że dostojnicy katoliccy zakażą tego procederu. Stało się wręcz przeciwnie i doszło do rozłamu.
Zasadniczą cechą różniącą katolików i ewngelików jest stosunek do Biblii, wiary i łaski. Protestanci/ewangelicy wierzą, że tylko Biblia, tylko wiara i tylko łaska mogą stanowić fundamenty chrześcijaństwa i prowadzić ku zbawieniu. Co na ten temat sądzą katolicy - pewnie sama wiesz:)


Pozdrawiam serdecznie! Niezwykłe, ze w tak młodym wieku interesujesz się tak poważnym tematem. Powodzenia!
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez heinz » So lis 10, 2007 9:18 pm

Tak własnie,miałam na mysli roznice miedzy katolikami a ewangelikami. Ja wiem skad to wszystko sie wzielo,ze Luter itd. To historia,uczylam sie o tym,ale ciekawi mnie jak jest teraz. Zauwazylam ze ewangelicy bardzo cenia sobie biblie,ze dokladnie analizuja kazde napisane tam slowo... Dla katolikow Pismo Swiete tez jest wazne,ale nie przywiazuja do niego az takiej wagi,jednak osobiscie uwazam ze biblia powinna byc bardziej ceniona-w koncu to slowo Boze... Wiem rowniez ze ewangelicy nie uznaja papieza,ze wszyscy tam sa rowni. Bardzo mnie to ciekawi poniewaz moja nauczycielka jest ewangeliczka,a zarazem wspaniala osoba... Wogole martwi mnie to ze coraz wiecej jest ludzi ktorzy nazywaja sie katolikami a tak w rzeczywistosci nie wierza w Boga, z moich obserwacji wynika ze ewangelicy maja bardzo gleboka wiare,opieraja na niej cale swoje zycie-ale czy tak robia wszyscy ewangelicy? Co jeszcze nas rozni?
heinz
 

Postprzez axanna » So lis 10, 2007 10:07 pm

O właśnie, nie tylko nie uznają papieża, ale również podziału na kler i parafian.
Nie tylko cenią sobie biblie, analizując każde słowo, lecz starają się go wypełniać.
Ale żeby wszyscy, to niestety nie, gdyż i wśród ewangelicznych są "nominalni chrześcijanie" - to akurat nas łączy, a nie dzieli.
Ale o tym co dzieli, można się dowiedzieć czytając biblie. Czy czytałaś, heinz?
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez leaf only » N lis 11, 2007 3:06 pm

heinz napisał(a): Zauwazylam ze ewangelicy bardzo cenia sobie biblie,ze dokladnie analizuja kazde napisane tam slowo...


Rzeczywiście, wszyscy protestanci z zasady studiują Biblię. W wyznaniach tych nie ma pośrednika, jakim jest ksiądz w Kościele Katolickim. To duża odpowiedzialność - samodzielnie poznawać Boga - każdy wierzący sam prowadzi swoje życie z Bogiem, a pastorzy i ich praca mają jedynie rolę wspierającą.
A Bogu się upodobało pozostawić ludziom księgę, będącą zbiorem w niezwykły sposób powiązanych ksiąg. Nie sposób czytać ją powierzchownie, bo to na pewno szybko się nudzi. Stąd taki zwyczaj samodzielnego czytania Biblii, szukania ukrytych sensów i własnego zrozumienia Boga i Jego woli.

Dla katolikow Pismo Swiete tez jest wazne,ale nie przywiazuja do niego az takiej wagi,jednak osobiscie uwazam ze biblia powinna byc bardziej ceniona-w koncu to slowo Boze...


Masz zupełną rację.

Wiem rowniez ze ewangelicy nie uznaja papieza,ze wszyscy tam sa rowni.


Tak, kościoły protestanckie nie podlegają zwierzchnictwu papieża, a same kościoły nie mają tak sztywnej hierarchii jak katolickie.

z moich obserwacji wynika ze ewangelicy maja bardzo gleboka wiare,opieraja na niej cale swoje zycie-ale czy tak robia wszyscy ewangelicy?


W życiu protestantów wiara jest faktycznie bardzo mocno związana z życiem - nie konczy się jedynie na pójściu do kościoła na nabozenstwo.
Ale bądźmy realistkami - nie wszyscy ewangelicy żyją zgodnie z tym modelem. Bo tez i nie ma za bardzo sensu patrzeć na ludzi i ich zachowania. Chwała Bogu za to, że spotkałaś w życiu tę panią nauczycielkę, ale podstawą wiary nigdy nie moze być człowiek - lepiej od razu szukać samego Boga.

Co jeszcze nas rozni?


Tak, zrozumienie zbawienia - protestanci wierzą, że jest ono możliwe tylko przez niezasłużoną łaskę Bożą.

Pozdrawiam Cię serdecznie!
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez heinz » Pn lis 12, 2007 12:17 am

Ale człowiek nie jest podstawą mojej wiary :wink: Szukam Boga juz od bardzo dawna,nie wiem dlaczego,ale bardzo w Niego wierze. Coś mi jednak w katolikach przeszkadza- mam takie odczucie, ze ludzie chodza do kosciola poniewaz to ich obowiazek,odsiedziec ta godzine i zaspokoic sumienie. Szczegolnie wsrod młodziezy troche starszej niz ja. Chodza bo kaza im rodzice,lub dlatego zeby miec podpis(słyszalam ze potrzebne sa one do bierzmowania)-to przykre. Mam wrazenie,ze osoby,ktore nie wierza w Boga sa..."puste",a ja wszystko co robie opieram na Bogu. Mam trudna sytuacje rodzinna i gdybym nie byla osoba wierzaca to nie wiem jak bym skonczyla...Gdy bylo mi smutno to mialam swiadomosc ze On przy mnie jest i w glebi duszy tlumaczylam sobie to tak ze cierpienie tez ma sens,ze czegos nas uczy,doswiadcza...Ale kiedy bylo mi wesolo to dziekowalam Bogu.
Pisma Swietego raczej nie czytam bo w mojej rodzinie nigdy nie bylo takiego zwyczaju,ale zamierzam zaczac,tylko na razie nie wiem jak sie do tego zabrac...
heinz
 

Postprzez hungry » Wt lis 13, 2007 11:04 am

heinz witaj rozumie Twoje zmagania ja bylem w podobnej sytuacji gdy zaczalem czytac Pismo Sw i mialem 17 lat (dostałem je od babci). Ty jestes o wiele młodsza niż ja wtedy widzę, ale wiedz że Bog Cię naprawdę kocha i honoruje Twioje szczere serce szukania Boga. Nieznam się na prawie ale niestety chyba poki co jestes jeszcze pod opieką prawną rodzicow do 18 roku życia ale ważne abys uchwyciła Jezusa naszego Zbawiciela, Króla królów i Pana panów. I żebyś mimo wszystko i czytała Biblię (jeśli nie masz papierowej wersji masz w internecie biblia.info.pl )nie zniechecając się okolicznosciami.
Będe ja i pewnie inni na tym forum wspierac Cię modlitwą.
Pozdrawiam.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez axanna » Wt lis 13, 2007 3:35 pm

Ja też biorę pod uwagę młody wiek założycielki wątku, jednak chce sprobować podzielić się Dobrą Nowiną, bo zakładam, że jeszcze jej nie słyszała, albo nie była jej rzetelnie tłumaczona. Zdając sobie sprawę, że wielu ludzi dorosłych nie rozumieją tych spraw duchowych, mam jednak nadzieje, że Bóg, który pociąga młodą heinz, da jej również i zrozumienie, które nie od wieku, ani nie od uczoności, sprytu, czy mądrości (ludzkiej) zależy, gdyż "początkiem mądrości jest bojazń Boża".
Prosiłam Pana, żeby dodał mi mądrości, abym mogła podzielić się w prostych i jasnych sowach swoim zrozumieniem Ewangelii i proszę też innych braci i siostry, aby mnie poprawili, albo uzupełnili, gdyż sprawa ta wydaje mi się być bardzo ważna.
Otóż, droga heinz, posłuchaj, proszę :)
Jak zapewne słyszałaś, Bóg stworzył świat i człowieka i wszystko było dobre, póki człowiek nie zgrzeszył - grzechem jest nieposłuszeństwo woli Bożej. Pierwszy Adam nie usłuchał nakazu Bożego i skosztował z owocu, który był zakazany, wskutek czego na niego i na świat spłynęło przekleństwo - Adam utracił nieśmiertelność, jego ciało stało się śmiertelne, a cała harmonia tego świata została zakłócona. Z tego też powodu, wszystkie dzieci Adama, cała ludzkość, każdy rodzi się w skażonym grzechem ciele, z grzeszną naturą. Nie wiem, czy dobrze ci tłumacze, ale grzech Adama spowodował odsunięcie Ducha Bożego od człowieka, gdyż, jak Biblia podaje, że On "ma zbyt czyste oczy aby patrzeć na zło". Od tamtego czasu, między człowiekiem a Bogiem powstała jakby niewidzialna ściana, a wszyscy ludzie rodzą się z grzeszną, skażoną naturą, tak że nie mogą nie grzeszyć. Grzeszą wszyscy, co do jednego.
Słyszałaś zapewne o tym, że Bóg wybrał naród żydowski i nadał im dość srogie prawo i przepisy, według których powinni byli postępować, przestrzegając mnóstwo wszelakiego rodzaju nakazów i musieli też zarzynać na ofiary mnóstwo zwierząt, gdyż wszyscy grzeszą, a Bóg bardzo poważnie traktuje grzech i według prawa Bożego - "za grzech - śmierć". Więc było tak, że niejako w zastępstwie za ludzki grzech, ginęli zwierzęta, niosąc symbolicznie karę za grzechy i w ten sposób, Bóg niejako odpuszczał izraelitom ich występki.
Tak trwało aż do narodzenia Jezusa, o którym Biblia powiada, że jest Synem Bożym, że wszystko zostało stworzone przez Niego i dla Niego, że był On w łonie Ojca Niebieskiego jeszcze przed założeniem świata. Był On w ludzkim ciele, a zarazem był/jest Bogiem/ Bożym Synem. Narodził się po to, żeby złożyć samego siebie w ofierze za grzechy wszystkich ludzi. Gdy dorósł, ochrzcił się i przez trzy lata głosił i nauczał o Królestwie Bożym, potwierdzając swoje słowa cudami. O tym, myśle, że słyszałaś. Gdy nastał wyznaczony czas, Jezus sam, dobrowolnie dał się złapać i dał się przybić do krzyża, jako ofiara. Wziął na siebie karę, jaką należy się za grzech.
Zauważ, proszę, że według Boga, który mówi o sobie, że jego myśli o tyle wyższe od myśli ludzkich, o ile niebo jest wyższe od ziemi - według Jego prawa, nie za grzechy karą jest śmierć, lecz za grzech. Jeden wystarczy.
Jezus zmartwychwstał i został zabrany do Nieba. Teraz On żyje w ciele doskonałym i nieśmiertelnym i teraz wstawia się za nami przed Bogiem.
Od czasu ukrzyżowania i zmartwychwstania, kazał swoim uczniom głosić Dobrą Nowinę "wszelakiemu stworzeniu". Jak ona brzmi?

Mt 10:32 Bw "Każdego więc, który mię wyzna przed ludźmi, i Ja wyznam przed Ojcem moim, który jest w niebie;"

Mk 16:16 Bw "Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony."

J 3:16 Bw "Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny."

J 3:18 Bw "Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego."

Dz 2:38 Bw "A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego."

Dz 10:43 Bw "O nim to świadczą wszyscy prorocy, iż każdy, kto w niego wierzy, dostąpi odpuszczenia grzechów przez imię jego."

Dz 13:39 Bw "i że w nim każdy, kto wierzy, bywa usprawiedliwiony w tym wszystkim, w czym nie mogliście być usprawiedliwieni przez zakon Mojżesza."

Rz 10:9 Bw "Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz."


Przeto, Dobra Nowina polega na tym, iż każdy, kto uwierzy, kto się opamięta, przyzna, że jest grzesznikiem, każdy kto uzna, że Jezus umarł zamiast niego samego, każdy kto wyzna Bogu, że wierzy Jemu, no itp. (patrz cytaty wyżej) - będzie zbawiony od sądu Bożego, na który czeka całe stworzenie, od potępienia, od gniewu Bożego, jaki będzie wylany ze straszną siłą, od wiecznej śmierci, otrzyma Ducha Świętego w zanadrze swoje (od razu), czyli narodzi się na nowo - z Ducha Bożego, będzie nowym stworzeniem w Chrystusie, będzie dzieckiem Bożym.

I to, moim zdaniem, jest główną, najbardziej istotna różnica, która dzieli ewangelicznych chrześcijan od katolików i od reszty świata - że Duch Boży mieszka w każdym, kto z niego się narodził i to jest główna też przyczyna głębokiej wiary, innego życia itp.

Może na razie tyle ode mnie, ale proszę cię, heinz, jeżeli co nie zrozumiałaś, pytaj, będę się starała Ci rzetelnie odpowiadać.
Nie wiem, czy dobrze i zrozumiale pisałam, dlatego, proszę, jeżeli kto ma jakieś uwagi, zastrzeżenia - też piszcie.

Pozdrawiam serdecznie :)

P.S. Chociaż wiesz co, heinz? Tak sobie poczytałam jeszcze raz co napisałaś i pomyślałam sobie, że możliwe wiesz od dawna to o czym mówiłam, hm, takie rozsądne masz wypowiedzi, że niektórym dorosłym jest czemu się pouczyć. Ty, w razie czego, nie bierz, proszę, moich słów jako wyraz lekceważenia, albo niedobrej o Tobie opinii, że nic nie wiesz itp. dobrze? Napisałam powyższe w dobrej wierze i mam nadzieje, że jeżeli nie Tobie, to komuś innemu może się przyda. Ja sama byłam o wiele starsza, gdy potrzebowałam podobnych wyjaśnień.
Jeszcze raz pozdrawiam :)
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Re: ewangelizm

Postprzez Elijahu » N gru 30, 2007 12:03 pm

:?:
Ostatnio edytowano So sty 19, 2008 2:59 pm przez Elijahu, łącznie edytowano 1 raz
Elijahu
 

Postprzez mooooh » N gru 30, 2007 10:14 pm

ale zamieszanie, autorka tematu pyta o róznice pomiędzy KRK a kościołem Ewangelickim, a tu nagle zmiana na ewangelicznych chrześcijan...

swoją drogą pisanie o tym, że w kosciele ewangelickim nie ma hierachii jest trochę na wyrost bo:

- są biskupi i tak się tytułują
- pastorzy są tytułowani ksiądz
- i biskupi i pastorzy uzywają strojów podobnych a nawet takich samych jak noszonych przez księży katolickich (koloradka, czarna koszula u pastora, purpurowa koszula u biskupa) itp.

jaka to równość??

nie ma religii, wyznania, kościoła gdzie nie ma hierachii, chyba z wyjątkiem jednoosobowego wyznania :-)

nawet jeśli tytuły nie są używane to i tak jest pewna gradacja czy to formalna czy nieformalna

nawet ŚJ mają hierachię choc ich sztandarowym argumentem jest jej brak.

jak przeczytalem posty to przypomniał mi się utwór Żeromskiego pt. "Rozdziobały mnie kruki i wrony"
mooooh
 

Postprzez leaf only » N gru 30, 2007 11:51 pm

jak przeczytalem posty to przypomniał mi się utwór Żeromskiego pt. "Rozdziobały mnie kruki i wrony"


Żeromski nie napisał utworu pod takim tytułem...

Myślę, że Twoje pojęcie o hierarchii u ewangelików jest wprost proporcjonalne do Twej wiedzy o utworze Żeromskiego. Pozostawiam do osobistej refleksji.
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez mooooh » Pn gru 31, 2007 12:26 pm

:oops: no tak miało być "Rozdziobią nas kruki, wrony"

jesli chodzi o heriarchię - spokojnie podałem przykład tylko i wyłacznie zewnetrzny i dotyczy to Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego i na dowód tego link http://www.luteranie.pl/pl/?D=114


Diecezje i Parafie
Diecezja Cieszyńska
Diecezja Katowicka
Diecezja Mazurska
Diecezja Pomorsko-Wielkopolska
Diecezja Warszawska
Diecezja Wrocławska

Kierownicze gremia Kościoła
Biskup Kościoła
Synod Kościoła
Rada Synodalna
Konsystorz Kościoła
Konferencja Biskupów Kościoła

czyż to nie jest już hierachia???
mooooh
 

Następna strona

Powrót do Pismo Święte

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron