Teraz jest N kwi 28, 2024 2:20 am Wyszukiwanie zaawansowane
Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.) |
---|
Nie przenikliwość, tylko zdziwienie (lekkie co prawda ), na widok pustosłowia, jakim uraczyłeś, gdyż ja mówiłam o pysze kleru katolickiego, który ze "wszystkimi" raczej trudno pomylić...
"Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego".Jk 5:16;
A co powiesz na ten werset?
Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. (15) A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone. (16) Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego.
Albertus napisał(a):axanna napisała:
Cytat:
Nie przenikliwość, tylko zdziwienie (lekkie co prawda ), na widok pustosłowia, jakim uraczyłeś, gdyż ja mówiłam o pysze kleru katolickiego, który ze "wszystkimi" raczej trudno pomylić...
czyli, jak rozumiem, nie jesteś pokorniejsza od wszystkich ,tylko od całego kleru katolickiego?
Albertus napisał:
Jednak już od początku wyznawano swoje uczynki przed apostołami jako reprezentantami Kościoła. Świadczy o tym Dz 19.18
Wcale o tym świadczy - top nadinterpretacja.
"Wielu też z tych, którzy uwierzyli, przychodziło, wyznawało i ujawniało uczynki swoje."
Owszem wyznawali publicznie ale nie przed apostołami.
Albertus napisał:
Tak to początkowo było. Grzechy wyznawano publicznie w zgromadzeniu zapewne pod przewodnictwem biskupa.
Bzdury - Żydzi do tej pory podczas niektórych świąt wyznają publicznie grzechy podczas niektórych nabożeństw i ten "zwyczaj" wywodzi się od czasu sporo odleglejszych niż wynalazek "przewodnictwa biskupa".
"Ono" sprowadziło?
No to czemu nie napiszesz już do końca, że owszem słabość, ale nie spowiadanych a spowiadających do chęci manipulowania ludźmi korzystając z wiedzy o ich występkach i do korzystania w możliwie najszerszym zakresie straszakiem odmowy udzielenia rozgrzeszenia?
O "kapłanach" mowa dziwnym trafem jest tylko w katolickich tłumaczeniach Pisma i na tę okazję zapominają katolicy o Liście Piotra, który otwarcie stwierdził, że coś takiego jak kasta kapłanów w chrześcijaństwie nie istnieje...
Twoje, Albertusie, niezdrowe zainteresowanie moją osobą
Spowiedz indywidualną wprowadzono póżniej ze względu na ludzką słabość ,ale trochę szkoda że ten wymiar wspólnotowy został w Kościele zepchnięty na dalszy plan.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości