Teraz jest Wt kwi 23, 2024 7:50 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Dobra Nowina?

w codziennym życiu chrześcijanina

Dobra Nowina?

Postprzez axanna » Pn lip 02, 2007 1:05 pm

Zalozylam ten temat, poniewaz interesuje mnie, jak brzmi Ewangelia w wydaniu katolickim. Rozmawiamy o wszystkim, o katechizmach, o msze itp. ale chyba nigdy jeszcze nikt z katolikow nie wytlumaczyl, jak rozumie na czym polega Dobra Nowina. Z wyjatkiem Smoka.
Oto co napisal:
SmokEustachy napisał(a):
axanna napisał(a):
SmokEustachy napisał(a):Wszelakie bluzgi, ktore mnie tu spotykaja, szczegolnie na priv, nei sa w stanie odwiesc mnie od gloszenia Ewangelii Jezusa.


jestem bardzo ciekawa, jak brmi w twoim wydaniu, owa ewangelia...Jezeli nie problem, nie podzielisz sie w skrocie, co wlasciwie glosisz?
Pozdrawiam.



Podziele sie, abys nie mogla w dzien Sadu tlumaczyc sie ignorancja:

Ewangelie są sercem całego Pisma świętego, są bowiem głównym świadectwem życia i nauki Słowa Wcielonego, naszego Zbawiciela.

Celem stworzenia człowieka jest m. i., aby był on szczęśliwy. A pełnię szczęścia człowiek może osiągnąć tylko poprzez zanurzenie się w Bogu. Ponadto relacje doczesne tu, na Ziemi są ukształtowane często na wzór relacji Bóg-człowiek, stąd liczne przypowieści w Biblii, jak ta o synu marnotrawnym.

Pan Bóg stworzył człowieka, aby dopuścić go do życia trynitarnego, wtedy będzie on szczęśliwy. Pan Bóg kocha bowiem ludzi miłością doskonałą. Wtłoczył też dlatego w nich ideały miłości, dobra i piękna. Pan Bóg nie potrzebuje też talerzy, żeby je sobie układać na półkach, stąd oczekuje na swoją miłość wolnej odpowiedzi, dlatego obdarzył ludzi wolną wolą, chce mieć przyjaciół, a nie sługi. Stąd człowiek ma możliwość opuszczenia Pana Boga, niczym zbłąkana owca, Pan Bóg jednak wyczekuje jego powrotu niczym syna marnotrawnego. Niestety ludzkość skorzystała z tej możliwości zbuntowania się, co spowodowało zepsucie natury ludzkiej. Zepsucie to polega na nieufaniu Bogu, wątpieniu w Jego miłość i buncie przeciwko Jego planom wobec człowieka.

Porządek miłości polega na tym, że Pan Bóg nie opuszcza człowieka i nie porzuca swojego podstawowego celu. Aby ludzkość mogła uczestniczyć w relacji miłości życia trynitarnego zasypuje przepaść dzielącą naturę Bożą i ludzką poprzez wcielenie Syna Bożego – Jezusa Chrystusa, który wysłużył nam łaskę, która autentycznie zmienia i przebóstwia człowieka zastępując stopniowo naturę upadłą naturą samego Chrystusa. Oprócz przepaści grzechu dzieli nas od Boga także przepaść natury: Bóg jest duchem, a my jesteśmy cieleśni. I to właśnie Wcielenie Syna Bożego zasypuje tę przepaść między nami i Bogiem, i to niezależnie od przepaści grzechu. Owszem, aby doprowadzić do realizacji Bożego planu Jezus musiał także pokonać przepaść grzechu w Misterium Paschalnym, w czym ujawniła się Jego miłość do nas "aż do końca".


Jak na moj prosty rozum, dosyc zagmatwane.

"Stąd człowiek ma możliwość opuszczenia Pana Boga, niczym zbłąkana owca, Pan Bóg jednak wyczekuje jego powrotu niczym syna marnotrawnego. Niestety ludzkość skorzystała z tej możliwości zbuntowania się, co spowodowało zepsucie natury ludzkiej."

Masz na mysli Adama? Jezeli tak, to tu sie zgadza, ale dalej, pozwolilam sobie wydzielic 4 glownych punkty "gloszenia Ewangelii Jezusa" przez Smoka:

1. "zasypuje przepaść dzielącą naturę Bożą i ludzką poprzez wcielenie Syna Bożego";
mozna prosic o szczegoly? czym zasypuje? kiedy? w jaki sposob? Moglbys powiedziec w taki sposob, zeby czlowiek o przecietnych zdolnosciach umyslowych mogl zrozumiec o co chodzi, bez prania mozgu na studiach teologicznych.
2. "który wysłużył nam łaskę, która autentycznie zmienia i przebóstwia człowieka zastępując stopniowo naturę upadłą naturą samego Chrystusa."
Laska "autentycznie zmienia"? a jak zmienia, automatycznie? kogo, wszystkich jak leci? sama laska zmienia, czy moze pomoc ksiedza jest potrzebna? jak to jest naprawde? ciebie zmienia? a mnie zmienia? czy tylko ciebie i meritusa?
3. " Bóg jest duchem, a my jesteśmy cieleśni. I to właśnie Wcielenie Syna Bożego zasypuje tę przepaść między nami i Bogiem, i to niezależnie od przepaści grzechu. "
czym zasypuje? i jak teraz jest, juz zasypala, czy jeszcze sypie? bo jezeli juz zasypala, to hurra, wszyscy sa zbawieni! tak?
4. " aby doprowadzić do realizacji Bożego planu Jezus musiał także pokonać przepaść grzechu w Misterium Paschalnym, w czym ujawniła się Jego miłość do nas "aż do końca"
a teraz nie zasypal, tylko pokonal?
to jest Dobra Nowina? a komu ty to glosisz, ciekawe, muzulmanom? i po co glosisz, przeciez zasypuje i pokonal, wiec nie ma co sie martwic chyba, wszyscy sa zbawieni, prawda?
Nic z tego nie rozumiem, prawde mowiac.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez SmokEustachy » Pn lip 02, 2007 3:02 pm

Odpowiadam na razie Kafarowi, albowiem Dobra Nowina jest ladnie opisana w Katechizmie. Natomiast prawda, nieczęsto mówimy tu o Dobrej Nowinie bo nikogo tu to nie obchodzi.

1. Życie trynitarne: Doskonala miłość łacząca Osóby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty. Określa ta miłość samą istotę Trójjedynego Boga.

Ważne, że przelewa się także na wszystkie stworzenia, które z niej czerpią.

2. Przebóstwienie:
Obecność Boga w człowieku upodobniająjąca go
do Chrystusa i włączająca go do życia trynitarnego Osób Boskich.

axanna napisał(a):/.../
to jest Dobra Nowina? a komu ty to glosisz, ciekawe, muzulmanom?

Tobie ją gloszę bo potrzebujesz nawrocenia, zbawienia, odrodzenia, uzdrowienia w stopniu dramatycznym.

i po co glosisz, przeciez zasypuje i pokonal, wiec nie ma co sie martwic chyba, wszyscy sa zbawieni, prawda?

Czytać umiesz? Wszystko napisałem:
Pan Bóg nie potrzebuje też talerzy, żeby je sobie układać na półkach, stąd oczekuje na swoją miłość wolnej odpowiedzi, dlatego obdarzył ludzi wolną wolą, chce mieć przyjaciół, a nie sługi.
Nic z tego nie rozumiem, prawde mowiac.


Jak zaczełaś od połowy czytać to pewnie że nie rozumiesz.
Ostatnio edytowano Pn lip 02, 2007 3:30 pm przez SmokEustachy, łącznie edytowano 1 raz
SmokEustachy
Aktywny
 
Posty: 180
Dołączył(a): Śr lut 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Oxenfurt

Postprzez axanna » Pn lip 02, 2007 3:45 pm

SmokEustachy napisał(a):
axanna napisał(a):/.../
to jest Dobra Nowina? a komu ty to glosisz, ciekawe, muzulmanom?

Tobie to gloszę bo potrzebujesz nawrocenia, zbawienia, odrodzenia, uzdrowienia w stopniu dramatycznym.

no dobrze, akurat tu sie zgadzam. Pewnie, ze (w roznicy od ciebie) tego wszystkiego potrzebuje. Ale mozesz ty wyjasnic na sposob ludzki, co w zwiazku z tym musze zrobic? i co takiego zrobil Jezus, ze teraz stanowi to dla mnie Dobra Nowine? Bo Nowina, to jest cos, o czym wczesniej nie wiedzialam i tego nie mialam, a ze dobra, to rozumiem, ze teraz moge miec, prawda? No to wiec powiedz mi jak ona brzmi. Tylko nie plec prosze o milosci Bozej i o trynitarizmie, bo to nie stanowi Nowiny. To wszystko i starotestamentowi zydzi wiedzieli. Powiec, co sie zmienilo.
Jesli laska.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez SmokEustachy » Pn lip 02, 2007 4:17 pm

axanna napisał(a):
SmokEustachy napisał(a):
axanna napisał(a):/.../
to jest Dobra Nowina? a komu ty to glosisz, ciekawe, muzulmanom?

Tobie to gloszę bo potrzebujesz nawrocenia, zbawienia, odrodzenia, uzdrowienia w stopniu dramatycznym.

no dobrze, akurat tu sie zgadzam. Pewnie, ze (w roznicy od ciebie) tego wszystkiego potrzebuje. Ale mozesz ty wyjasnic na sposob ludzki, co w zwiazku z tym musze zrobic? i co takiego zrobil Jezus, ze teraz stanowi to dla mnie Dobra Nowine? Bo Nowina, to jest cos, o czym wczesniej nie wiedzialam i tego nie mialam, a ze dobra, to rozumiem, ze teraz moge miec, prawda? No to wiec powiedz mi jak ona brzmi. Tylko nie plec prosze o milosci Bozej i o trynitarizmie, bo to nie stanowi Nowiny. To wszystko i starotestamentowi zydzi wiedzieli. Powiec, co sie zmienilo.
Jesli laska.


Najważniejsze przesłanie:
Bóg Cie kocha i chce, żebyś byłą szczęsliwa.

Przecież napisałem już wszystko.
1. Jezus zasypał przepaść natury.
2. Jezus pokonał przepaść grzechu.

3. Zydzi wiedzieli o trynitaryźmie? I to starotestamentowi?
4. Jak już było w sąsiednim wątku /a było przy okazji przypisu/ to nie Adam przypadkiem dostałjuż taką? Także Dobra Nowina to nic nowego
SmokEustachy
Aktywny
 
Posty: 180
Dołączył(a): Śr lut 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Oxenfurt

Postprzez axanna » Pn lip 02, 2007 5:07 pm

Wykręcasz sie, Smoku. To tak brzmi wedlug ciebie Dobra Nowina? Bog mnie kocha, a Jezus zasypal i pokonal? No dobrze - wierze i co, juz jestem zbawiona? Tyle? Uwazasz, ze takie gloszenie "Ewangelii Jezusa" to wystarczy? Mowiles przeciez o upamietamiu, nawroceniu i uzdrowieniu. Nie mozesz zebrac to wszystko do kupy i wytlumaczyc na czym to polega? Nawrocenie? Bo jezeli Jezus zasypal i pokonal i to wszystko, wychodzi, ze wszyscy sa zbawieni.
Ja cie pytam, kto, wedlug Ewangelii Jezusa, jaka ty przeciez glosisz takim grzesznikom, jak ja, bedzie zbawiony? K T O?
Pewnie masz w swoim gloszeniu jakas wzmianke, ze wszyscy zgrzeszyli, ze nadchodzi sad Bozy, ze "straszna jest rzecza wpasc w rece Boga zywego"?
ze nikt o wlasnych silach nie moze wejsc do Krolestwa Jezusa? Ze w Jego Krolestwie panuje Jego Prawo? ze "Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą."/Mt.7,13/
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez SmokEustachy » Pn lip 02, 2007 5:46 pm

axanna napisał(a):Wykręcasz sie, Smoku. To tak brzmi wedlug ciebie Dobra Nowina? Bog mnie kocha, a Jezus zasypal i pokonal?

1. To jest podstawa i fundament wszystkiego. Najwazniejsze i trzeba od tego zaczac, dlatego nawiecej o tym jest.
2. Mialo byc skrotowo wiec jest.
No dobrze - wierze i co, juz jestem zbawiona?

Napisałem przecież - Bog oczekuje na wolną odpowiedz.
Akurat czy masz wierzyć czy nie tego nie pisałem.

Tyle? Uwazasz, ze takie gloszenie "Ewangelii Jezusa" to wystarczy? Mowiles przeciez o upamietamiu, nawroceniu i uzdrowieniu.

Zeby byly, to trzeba pojac, ze Bog kocha.

Nie mozesz zebrac to wszystko do kupy i wytlumaczyc na czym to polega? Nawrocenie? Bo jezeli Jezus zasypal i pokonal i to wszystko, wychodzi, ze wszyscy sa zbawieni.

Wolna odpowiedz czlowieka.

Ja cie pytam, kto, wedlug Ewangelii Jezusa, jaka ty przeciez glosisz takim grzesznikom, jak ja, bedzie zbawiony? K T O?
Pewnie masz w swoim gloszeniu jakas wzmianke, ze wszyscy zgrzeszyli, ze nadchodzi sad Bozy, ze "straszna jest rzecza wpasc w rece Boga zywego"?

Przeciez byla o pokonaniu przepasci.
ze nikt o wlasnych silach nie moze wejsc do Krolestwa Jezusa?

Przeciez pisalem o przepasci. Ze Jezus zasypal.

Ze w Jego Krolestwie panuje Jego Prawo?

Ja matolom nie glosze. A jakie prawo moze obowiazywac w Krolestwie Bozym? Boze. To truizm jest.

ze "Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą."/Mt.7,13/


W skrócie to o czym piszesz tu mieści się w jednym zdaniu: "Bóg oczekuje wolnej odpowiedzi czlowieka" i są to detale techniczne.

Jak ktos juz odczuje ze Bog go kocha to pojdzie jak z platka.

W moim gloszeniu wszystko prawie jest o Bogu, bo Bóg robi wszystko w zasadzie. Czlowiekowi zostaje niewiele.

Owszem, to co zamiescilem sie glosi ludziom, co nie slyszeli nic, albo nie dotarlo. Zacieklym przeciwnikom Jezusa i jego Ewangelii sie glosi co innego, jako ze poznali juz a nie uwierzyli. Ale to co napisalem to glowny sens.
SmokEustachy
Aktywny
 
Posty: 180
Dołączył(a): Śr lut 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Oxenfurt

Postprzez axanna » Wt lip 03, 2007 1:35 pm

I dlugo bedziemy tak deptac w jednym miejscu, Smoku? Mowiles, ze chcesz ewangelizowac, to dlaczego trzeba wyciagac z ciebie kazde slowo szczypcami?
SmokEustachy napisał(a):
axanna napisał(a):Wykręcasz sie, Smoku. To tak brzmi wedlug ciebie Dobra Nowina? Bog mnie kocha, a Jezus zasypal i pokonal?

1. To jest podstawa i fundament wszystkiego. Najwazniejsze i trzeba od tego zaczac, dlatego nawiecej o tym jest.
2. Mialo byc skrotowo wiec jest.

Wczesniej myslalam, ze glownym przeslaniem Ewangelii, jest nowina, ze teraz mamy odpuszczenie win z laski i mozliwosc wejscia do Krolestwa wiecznego, ale sie dowiedzialam, ze nie to, tylko, ze Bog pragnie by wszyscy byli szczesliwi. Bardzo ciekawe, wiec pytam, jak moge byc szczesliwa?


No dobrze - wierze i co, juz jestem zbawiona?

Napisałem przecież - Bog oczekuje na wolną odpowiedz.
Akurat czy masz wierzyć czy nie tego nie pisałem.

to w koncu jak, mam wierzyc czy nie? i w co? i jak to ma wygladac - owa "wolna odpowiedz"?



Ze w Jego Krolestwie panuje Jego Prawo?

Ja matolom nie glosze. A jakie prawo moze obowiazywac w Krolestwie Bozym? Boze. To truizm jest.[/quote]
aaaa... matoly to wedlug ciebie nie warci, zebym im glosic. Jezus ich nie kocha? czy powiecmy, o wiele mniej kocha, niz takich jak ty... madrych?
Skoro to jest truizm, to czym jest odpowiedz na pytanie: Boze prawo to takie, co wyszlo z ust Bozych, czy z ust kogos innego?

ze "Wchodźcie przez ciasną bramę; albowiem szeroka jest brama i przestronna droga, która wiedzie na zatracenie, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą."/Mt.7,13/


W skrócie to o czym piszesz tu mieści się w jednym zdaniu: "Bóg oczekuje wolnej odpowiedzi czlowieka" i są to detale techniczne.

no wlasnie, prosze o detale.

Jak ktos juz odczuje ze Bog go kocha to pojdzie jak z platka.

jasniej mozna prosic? co pojdzie?
myslalm, ze najpierw trzeba odczuc wlasna grzesznosc...

W moim gloszeniu wszystko prawie jest o Bogu, bo Bóg robi wszystko w zasadzie. Czlowiekowi zostaje niewiele.

ciekawe czy zgadza sie to z nauka KrK i niezliczonymi dogmatami o tym i tamtym. Jak wszystko zebrac, to nie takie to "niewiele". Wez chocby pelgrzymke do Czestochowy, chodziles? Widzialam kiedys jak na przodzie kolumny zasuwala, tak na oko, ok.70-letnia babcia. Uwazasz, ze dla niej to niewiele?
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez SmokEustachy » Wt lip 03, 2007 5:20 pm

axanna napisał(a):I dlugo bedziemy tak deptac w jednym miejscu, Smoku? Mowiles, ze chcesz ewangelizowac, to dlaczego trzeba wyciagac z ciebie kazde slowo szczypcami?

Na poczatek to wystarczy, a jak ktos sie nie przejmie to po co dalej?

Zasadniczo wiele Twoich watpliwosci wynika z tego, ze szukasz okreslonych formulek, a jak nie znajdujesz to nie potrafisz znalezc tresci, co za nimi stoja.
Wczesniej myslalam, ze glownym przeslaniem Ewangelii, jest nowina, ze teraz mamy odpuszczenie win z laski i mozliwosc wejscia do Krolestwa wiecznego,

To jest implikacja tego, co napisalem. Poruszasz sie caly czas na poziomie detalu.
ale sie dowiedzialam, ze nie to, tylko, ze Bog pragnie by wszyscy byli szczesliwi. Bardzo ciekawe, wiec pytam, jak moge byc szczesliwa?

Dowiedzialas sie, ze Bog kocha ludzi i pragnie, zeby byli szczesliwi. Jak widac, nie obeszlo Cie to zbytnio.

to w koncu jak, mam wierzyc czy nie? i w co? i jak to ma wygladac - owa "wolna odpowiedz"?

Temat na inny watek.

aaaa... matoly to wedlug ciebie nie warci, zebym im glosic. Jezus ich nie kocha? czy powiecmy, o wiele mniej kocha, niz takich jak ty... madrych?
Skoro to jest truizm, to czym jest odpowiedz na pytanie: Boze prawo to takie, co wyszlo z ust Bozych, czy z ust kogos innego?

Tez truizm.

W sumie nie rozumiem, czemu milosc Boza Cie nie obchodzi a marudzisz o prawie?
nie zrozumiesz tak objawienia na pewno.

Prawo jest transcendentne i immanentne.


quote]
jasniej mozna prosic? co pojdzie?
myslalm, ze najpierw trzeba odczuc wlasna grzesznosc...
[/quote]
Zle myslalas. Od grzesznosci to sie co najwyzej depresji dostaje.

ciekawe czy zgadza sie to z nauka KrK i niezliczonymi dogmatami

Do pięćdziesięciu nie potrafisz policzyć? A chociaż do 30?
To juz niepoliczalne mnostwo jest?
30 minut to też niepoliczalnie wielki odcinek czasu jest?
Z nauką KGK sie na pewno zgadza.

Zwracam tez uwagę, że prawd wiary jest tylko 6. Potrafisz wymienić?
o tym i tamtym. Jak wszystko zebrac, to nie takie to "niewiele". Wez chocby pelgrzymke do Czestochowy, chodziles? Widzialam kiedys jak na przodzie kolumny zasuwala, tak na oko, ok.70-letnia babcia. Uwazasz, ze dla niej to niewiele?


Jasne. Czymze jest czlowiek wobec Najwyzszego? Co by nie robil to jest pikus.

Drugie wiaderko problemow generujesz bo patrzysz na rzeczywistosc w sposob że siętak wyrażę ludzki.

Dla plytkiego patrzenia np. 500 plików po 2 KB to więcej niż jeden taki 2 Giga.
SmokEustachy
Aktywny
 
Posty: 180
Dołączył(a): Śr lut 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Oxenfurt

Postprzez SmokEustachy » Wt lip 03, 2007 6:21 pm

Dile napisał(a):Zasadniczo to twój brak jakiego kolwiek poswiecenia mnie odrzuca w życiu bym nawet do ciebie nie podeszła jakbyś mi chciał głosić ewangelie.O człowieka trzeba walczyć ,ale nie bo co to za różnica będzie potepionych na wieki 1 milion czy dwa co to za różnica co nie?
Na poczatek to wystarczy, a jak ktos sie nie przejmie to po co dalej?


Uprzejmie zwracam uwage, ze Jan Chrzciciel sie za bardzo nie poswiecal. Jezus tez sie z grobami pobielanymi nie cackal.
Cackal?
Ja wiec sie bede tu poswiecal? Jak, skoro Axanna pozjadala wszystkei rozumy juz dawno?

A jak ty sie poswiecasz? I na ile to jest efektywne?

2. Miliony - to akurat zalezy ode mnie w najmniejszym stopniu.

3. Co jest niezbeden do zbawienia czlowieka byl juz watek taki i tam punktowalem jakos tak:

1. Bog
2. czlowiek
3. Łaska Boza
4. zal doskonaly.
5. Kosciol Katolicki.

4. Dodatkowo pisze tu o sprawach delikatnych, po ktorych sie nie da jezdzic buldozerem.
SmokEustachy
Aktywny
 
Posty: 180
Dołączył(a): Śr lut 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Oxenfurt

Postprzez axanna » Wt lip 03, 2007 6:49 pm

Z tego calego belkotu, mozna wyciagnac jeden tylko wniosek,a mianowicie, ze szanowny Smok, poprostu nie wie ani czego dokonal Jezus, ani na czym polega zbawienie, ani kto wejdzie do Krolestwa niebieskiego, ani jak wogole brzmi Dobra Nowina.
Nie odpowiedzial bowiem rzetelnie na zadne pytanie, a cala smocza ewangelizacja polega na tym, ze Bog kocha, a Jezus zasypal i pokonal. Imponujace nie ma co.
Ciekawy jest fenomen, ze przy takim poziomie (zerowym) poznania, swoja bezcenna osobe uwaza za zbawiona, a ze gnoj po jakim pelza dochodzi mu do nozdrzy, to tego nie zauwaza, he-he, pewnie z przyzwyczajenia.
A ze glizdy z regoly nie maja orientacji w zagrozeniu, jakie stanowi dla nich buldozer, to sie akurat nie dziwie... przez nature sa pokrzywdzeni, nie maja czym myslec
:D
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez SmokEustachy » Wt lip 03, 2007 7:03 pm

axanna napisał(a):Z tego calego belkotu, mozna wyciagnac jeden tylko wniosek,a mianowicie, ze szanowny Smok, poprostu nie wie ani czego dokonal Jezus, ani na czym polega zbawienie, ani kto wejdzie do Krolestwa niebieskiego, ani jak wogole brzmi Dobra Nowina.
Nie odpowiedzial bowiem rzetelnie na zadne pytanie, a cala smocza ewangelizacja polega na tym, ze Bog kocha, a Jezus zasypal i pokonal. Imponujace nie ma co.
Ciekawy jest fenomen, ze przy takim poziomie (zerowym) poznania, swoja bezcenna osobe uwaza za zbawiona, a ze gnoj po jakim pelza dochodzi mu do nozdrzy, to tego nie zauwaza, he-he, pewnie z przyzwyczajenia.
A ze glizdy z regoly nie maja orientacji w zagrozeniu, jakie stanowi dla nich buldozer, to sie akurat nie dziwie... przez nature sa pokrzywdzeni, nie maja czym myslec
:D


A moje przypuszczenia sie potwierdzaja. Napisane, ze Bog kocha czlowieka i chce, zeby byl szczesliwy wzbudzilo jak widze prawdziwa furie. Po prostu satanistka jestes.
SmokEustachy
Aktywny
 
Posty: 180
Dołączył(a): Śr lut 27, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Oxenfurt

Postprzez axanna » Śr lip 04, 2007 9:44 am

SmokEustachy napisał(a):
A moje przypuszczenia sie potwierdzaja. Napisane, ze Bog kocha czlowieka i chce, zeby byl szczesliwy wzbudzilo jak widze prawdziwa furie. Po prostu satanistka jestes.

A o cytacik mozna prosic? Poza tym, rozmawiamy o Dobrej Nowinie, a nie o tym, ze Bog chce, zebys byl szczesliwy. To znaczy rozmawialismy, bo jak widac, ten belkot o szczesciu mocno sie zakorzenil w smoczym lbie, a myslenie o czyms innym przyprawia go o depresje. Hm, no coz, stworzony pelzac nie poleci...
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez Joanna1 » Śr lip 04, 2007 12:01 pm

Kochany Smoku, transcendentne to moze byc kazde przezycie duchowe wywolane poruszeniem naszych uczuc. Np moja bratowa przezyla mocne poruszeniie emocjonalene w jakims miejscu objawien Maryjnych, bo twierdzila, ze: cos ja poglaskalo po plecach, np. odczuwamy transcendencje gdy patrzymy na bezmiar panoramy gór, czy oceanu.
Wiara opiera sie nie na uczuciach i doznaniach tylko na posluszenstwie słowu.
Ja prawde mowiac nie rozumiem twojego głoszenia, Bog kocha czlowieka i chce zeby byl szczesliwy.., hmmmm
i co? moj tata tez mnie kocha usilujac odwrocic od Biblii ku tradycji katolickiej, dlaczego? bo chce zebym byla szczesliwa?
a moze dlatego, zebym "wrocila do pojmowanej przez niego prawdy"
Bog pragnie- abysmy Go poznali przez Tego, w ktorym sie nam objawił. Abysmy poznali PRAWDE BO ONA NAS WYZWOLI. Od czego?
Jak myslisz, d czego?

apropos Zydow, Axanno oni nie znali pojecia trynitaryzmu, Bog Jahwe byl i nadal jest dla nich Jeden. Dlatego tak trudno im uwierzyc, ze Jezus jest Bogiem.
Joanna1
 

Postprzez axanna » Śr lip 04, 2007 12:23 pm

Lepiej smoka nie pytac, jak on mysli, bo u niego zaraz bedzie depresja...

apropos Zydow, Axanno oni nie znali pojecia trynitaryzmu, Bog Jahwe byl i nadal jest dla nich Jeden. Dlatego tak trudno im uwierzyc, ze Jezus jest Bogiem.

jasne, zgadzam sie, przez nieuwage napisalam tamto zdanie, bo choc Boga w trzech osobach poznalismy dzieki Jezusowi, chcialam skupic sie jednak na glownym - konecznym dla zbawienia - najwaznejszym przeslaniu Dobrej Nowiny, ktore jak na razie, tak i nie zostalo wypowiedziane w tym temacie, a tylko jakis belkot o szczesciu.

To moze sama sprobuje sformulowac.
Mysle, ze glownym przeslaniem Ewangelii jest to co dokonalo sie na krzyzu - nasze grzechy zostali zaplacone przez kogos innego raz i na zawsze i od tej chwili kazdy, kto przyjdzie do Jezusa staje sie uczestnikiem i dziedzicem obietnic Bozych z laski. Uwazam, ze to jest podstawa i fundament wszystkiego, a nie jakies smocze bredni o szczesciu...
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Następna strona

Powrót do Pismo Święte

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron