Czcigodne Zgromadzone!
Szanowni Uczestnicy!
Mam tu od czynienia z pomieszaniem, które przerasta nawet Żelaznego z jego "Dworcami Chaosu" Otóż nie tylko ja mniemam o Bożej Miłości. Oto Ruch Nowego Życia rozpoczyna swoje duchowe prawa od czego? Nie dziwne, że rozpoczyna nieudolnie, bo wydaje mu się, że FLash jest niezbędny do zbawienia i bez wtyczki zainstalowanej trudno się z nimi zapoznać. Niemniej po bojach, ćmojach i znojach mogę przytoczyć:
„Bóg Cię kocha i ma wspaniały plan dla Twojego życia.”
„Ludzkość splamiona jest grzechem i w związku z tym oddzielona od Boga. Przez to nie jesteśmy w stanie poznać cudownego planu, jaki Bóg ma dla naszego życia.”
„Jezus Chrystus jest jedynym Bożym sposobem, byśmy otrzymali przebaczenie, oraz by Bóg mógł być obecny w naszym życiu.”
„Musimy uznać Jezusa Chrystusa za naszego Zbawiciela, aby otrzymać dar zbawienia i poznać wspaniały Boży plan dla naszego życia”.
Więc owo gremium uważa miłość również za Dobra Nowine. Przosze kierować swoje filipiki również tam. Ale ja nie o tym.
Otóz Joanna1 napisala:
No dobrze Smoku, skoro twierdzisz, ze twoja definicja Dobrej Nowiny i axanny znaczy to samo, tylko piszecie innym językiem
Nie twierdze.
Twierdze natomiast, że Axanna nie rozumie tego co czyta i wiadomości od niej przekazują głównie stany emocjonalne, a nie jakeś treści, czemu dałem już wyraz.
3. Jakby rozumiała, co się do niej mówi to większosci swoich uwag w tym wątku by nie sformułowała.
4. Podtrzymuję, że szuka określonych formułek w texcie a jak nie znajduje to się gubi.
5. Podobnie popularną metodą oceniania różności wyczytywanych jest, ile stron zjawskom poświęcono. Jak o czymś jest 20, to jest ważniejsze, niż cos o czym jest 5. Często tak jest ale bezrefleksyjne stosowanie tej zasady spycha na manowce. Akurat mój text miał stanowić skrótowe przedstawienie, więc dokonałem takiego skrótu, żeby uwypuklić
najważniejsze rzeczy, a ważne wyleciały z objętości.
to napisz proszę jak wygląda twoje zwiastowanie, jeśli można.
1. Przecież napisałem text, co na początku jest.
2. Inny temat, inny wątek, zwiastowanie to nie jest zjawisko constans i zależy od odbiorcy.
Podchodzisz do paniX i mowisz: Bog cie kocha i chce żebyś była szczęśliwa.
Widać tu umiłowanie cięcia textu tak, aby została treśc wypaczona. Tak jest w moim texcie? Nie tak.
Bóg kocha i chce żeby był człowiek szczęśliwy, co następuje po właczeniu w życie trynitarne.
Jest mój text skrótowym przedstawieniem obiektywnej rzeczywistości, a nie konkretnym jej przedstawieniem danemu czlowiekowi.
Golgoty nie można traktowac wyłącznie jako skutek, efekt Dobrej Nowiny,
A gdzie ja tak mniemam?
Golgota jest skutkiem Bożej Miłości a nie Dobrej Nowiny.
Jeśli nie pojmiesz, że mamy tu do czynienia z faktami, realnymi wydarzeniami, osobami nie zrozumiesz Ewangelii Dobra Nowine te rzeczywistości opiewa. W tym sensie jest wtórna.
Bog od momentu sprzeniewierzenia się człowieka poprzez grzech miał już dla nas rozwiązanie,
Czytałaś w ogóle to co napisałem? Własnymi słowami opiszesz?
II.
Zasadnicza dychotomia która dostała się tu to rozbieżny stosunek do wartości. W innym wątku nawet nie do końca jest jasna ralacja między Panem Bogiem a wartościami uniwersalnymi, jak świętość, dobroć, prawdomówność. A człowiek żyje owymi wartościami podobnie jak mówi prozą.
2. Dostrzeż, że są rzeczy ważne, ważniejsze, jeszcze ważniejsze, super ważne i najwazniejszy Pan Bóg.
Wię
III
Jan Chrzciciel: Nie tylko on się nie wysilał, ale i apostolowie mieli strzepywać kurz i iść dalej.
IV
axanna napisał(a):Hm, no nie jest tego zbyt duzo, co przyciagnelo uwage Smoka... ale i wazkosc kwestii zdumiewa, coz, klasyczny przyklad - co sie martwic wazkoscia, gdyz Bog go kocha tak bardzo, ze za zadne grzechy nie poszle do piekla - konsekwencja zafalszowania prawdy o Bogu...
Ale zdajesz sobie sprawe oczywiście z tego, że konfabulujesz?
Akurat o tym mówi wolna odpowiedz -nie chcesz, nie musisz. Musi to się umrzeć.