Teraz jest Pt mar 29, 2024 1:49 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Po co katolicy czytają Biblię?

w codziennym życiu chrześcijanina

Postprzez axanna » Śr sie 15, 2007 12:31 am

Nużyć zaczyna już Twoja osoba. Jak na razie nie udało Ci się napisać niczego mądrzejszego, a oszczerstw udzieliłeś w ilości wystarczającej.
Natomiast w żadnej społeczności ewangelicznej, nikt nie wyskoczy z taką durnotą: "Czytać Biblie? a po co? dla zbawienia nie potrzebne". Dlatego i napisałam to, co logicznie wnioskując Ci do zbawienia potrzebne - czyżby sie pomyliłam? Moja teściowa - gorliwa katoliczka - właśnie tak twierdzi - "Najważniejsze to msza raz na tydzień". A Biblie? - no nie, po co...
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez hungry » Śr sie 15, 2007 12:32 am

Ingo napisał(a):hungry,

mam nadzieję że dla przykładu moje szydercze napisanie np. 'do zbawienia wystarczy im ciacho i kielonek' o coniedzielnej Wieczerzy Pańskiej np. w Chrzescijańskiej Społeczności na Puławskiej (nb. chyba największy ewangelikalny zbór w Polsce?) uznasz za usprawiedliwione tym, ze także i mnie czasem zdarzy sie napisać coś mądrzejszego...

pozdrawiam

a ja mam nadzieje że jeszcze pamietasz regulamin tego forum i chocby
Punkt 7.
Jako że forum jest miejscem wymiany zdań, które mogą być odmienne od Twojego nie obrażaj się tylko z tego powodu. Potyczki personalne prosimy rozstrzygać korzystając z korespondencji prywatnej (email lub wewnętrznej na forum). Biorąc udział w dyskusji staraj się wypowiadać w temacie. Nie obrażaj innych, masz prawo (jak i wszyscy) do swego zdania i możesz go bronić. Czyń to jednak z chrześcijańską miłością. Jednym słowem, prosimy o wzajemny szacunek do siebie i nieobrażanie jego uczestników.

Więc prosze abys sie zastosowal i dal dobry przyklad nowszym użytkownikom tego forum. Więc mam nadzieje że bedziemy w pokoju mogli kontynuowac temat tegoż wątku.
Pozdrawiam i spokojnych snów.


P.S. Axanna w tym rzecz że musimy sie uzbroic nieraz w cierpliwosc do katolikow choc zdaje sobie sprawe szczegolnie na tym forum że to nie lada zadanie.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez hungry » Śr sie 15, 2007 5:10 pm

Ingo napisał(a):
axanna napisał(a):w żadnej społeczności ewangelicznej, nikt nie wyskoczy z taką durnotą: "Czytać Biblie? a po co? dla zbawienia nie potrzebne".


axanno,

a czy na pewno czytanie Biblii jest POTRZEBNE do zbawienia?

Ja np. wierzę, że do zbawienia potrzebna jest TYLKO ŁASKA BOŻA, a wszystko inne - także czytanie Biblii - konieczne nie jest, może być co najwyżej pożyteczne.

A kto mowi że zbawienie nie jest z łaski?
Ale jak masz sie dowiedziec o tej łasce inaczej jak nie bedziesz czytał, oczywiscie ktos musial by c Ci o tym opowiedziec.
I w sumie u pierwszych chrzescijan tak sobie przekazywali wieść o zbawieniu ale widzisz mieli także szacunek do pism (do tresci Pism a nie materialnych zwojow) jakie juz były starego testamentu żydowskie "tanah" ktore czytano w synagogach gdzie zarowno Jezus jak i aostołowie i sam Pawel zwiastowali ewangelię.
I podobnie jak kiedys przekazywali sobie chrzescijanie zwoje z pismami swietymi tak i dzis slowo dla wielu ktorzy pragna wzrastac w swoim chrzescijanstwie przekazywane jest słowo czy to darmowe gedeonitki (Nowy testament) czy zakup Całej Biblii. W krajach zas gdzie obecnie chrzescijanstwo (niezaleznie od wyznania) jest przesladowane tam cenia slowo Boże jeszcze bardziej poniewaz zabrania im sie je czytac Ba nawet kara wiezieniem, smiercia, biblie sie pali...
Wiec w tym sensie że dowiadujemy sie o tym zbawieniu z Biblii ona jest potrzebna nam do zbawienia...
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez axanna » Śr sie 15, 2007 10:14 pm

Ingo napisał(a):
axanna napisał(a):w żadnej społeczności ewangelicznej, nikt nie wyskoczy z taką durnotą: "Czytać Biblie? a po co? dla zbawienia nie potrzebne".


axanno,

a czy na pewno czytanie Biblii jest POTRZEBNE do zbawienia?

Ja np. wierzę, że do zbawienia potrzebna jest TYLKO ŁASKA BOŻA,

Co Ty nie powiesz? A podziel sie z nami, "wyszczekanymi prostakami", dlaczego Ty właśnie tak wierzysz? Domyślam się, że dlatego że Twój ksiądz, który zna Pismo o wiele lepiej od Ciebie, tak mówi - dlatego tak wierzysz, czy są jakieś inne tajemnicze powody? No i skoro "TYLKO LASKA" i nic więcej, czytanie Biblii - to "a po co?" - to też jestem ciekawa po co chodzisz do księdza i po co Ci kościół z całą resztą razem wzięte. LASKA przecież WYSTARCZY, co nie?


a wszystko inne - także czytanie Biblii - konieczne nie jest, może być co najwyżej pożyteczne.

chodzenie do kościółka, jak również i słuchanie księży, uczestnictwo we mszy, modlitwy - zdaniem szanownego Ingo mogą być "co najwyżej pożyteczne".... rewelacja.

Stąd te 10% narodu które czytac potrafi, stara się Biblie czytać, zgodnie z zaleceniem św. Pawła "Wszystko Pismo od Boga jest natchnione i pożyteczne" itd.

10% narodu czytać potrafi? a skąd klikasz, podzielisz sie?

Jeśli więc czytanie Biblii do zbawienia NIE JEST konieczne, prosze cię uprzejmie axanno o nienazywanie 'durnotą' poglądu, że właśnie nie jest.

nawet jeżeli "czytanie Biblii do zbawienia NIE JEST konieczne," pogląd "Czytać Biblie - a po co?" - jest jak najbardziej i w najwyższym stopniu autentyczną durnotą, gdyż Biblia, na którą czasem sie powołujesz, aczkolwiek nie znasz jej najlepiej i to widać, więc Biblia wielokrotnie zaleca i wręcz nakazuje do pilnego jej studiowania i powyższy pogląd, tak subtelnie przez Ciebie chroniony (a zauważyłam, że przez innych katolików też) - jest sprzeczny ze Słowem Bożym i wywodzić się może tylko od człowieka pełnego ignorancji i wyróżniającego się niewiedzą i nieznajomością Słowa Bożego. 'Miło' Cię poznać :)

Przecież nie powinno sie nazywać 'durnotą' niczego w ogóle,

Och, a skąd takie spojrzenie, Ingo, zmieniłeś poglądy, czy masz jakiś szczególny uraz do tego słowa, bo nazywać ludzi "wyszczekanymi prostakami" to skrupułów nie miałeś, a tu nagle taki delikatny się zrobił...

a już na pewno tego, czego sie nie przemyślało i nie oceniło w swietle Bożego Słowa.

otóż to, otóż to, wreszcie coś mądrego, masz jeszcze szanse, Ingo, na poprawę, czego ci szczerze życzę.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Poprzednia strona

Powrót do Pismo Święte

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron