Mozna żyć Bożym Słowem znając 1% cytatów uzywanych przez "biegłych"
Może to jest wielki szacunek do Pisma Św. jaki właśnie u tych ludzi zauważam...
Nie rozumiem, szczerze mowiac, ani jednego zdania, ani drugiego.
-Jak mozna zyc Bozym Slowem i nie miec jednoczesnie zielonego pojecia o czym mowi, bo, wybacz, ale 1% to tyle co nic.
- podaj jakis przyklad z postepowania tych ludzi, mowiacy, ze maja "wielki szacunek" do Slowa, skoro wycieranie kurzu nie wchodzi w rachube.
Chyba, ze mowiles o szacunku do tego 1% ze Slowa, sory, o "wielkim szacunku", a reszte mozna do kosza wrzuczyc, prawda?