Teraz jest Wt kwi 16, 2024 8:35 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Codzienne studiowanie Biblii

w codziennym życiu chrześcijanina

Postprzez Ojciec_Jazz » Pn maja 07, 2007 1:10 pm

A czytasz uważnie to co napisałem? ;)
J nie pisałem o zadnym cyklu 7 latnim tylko o tym, ze cała Biblia jest czytana w ciągu 7 lat (subtelna, acz znacząca różnica)
Cykle, jak słusznie ująłeś, są 2 i 3 letnie :)
Ojciec_Jazz
 

Postprzez axanna » Pn maja 07, 2007 1:30 pm

Jak mysle? :)
Mysle, ze bez Ducha Swietego moga sie czytac cykl za 7 lat, albo za 3, czy za rok - bez roznicy, bo i tak :

Mk 4:12 Bw "aby patrząc, widzieli, a nie ujrzeli; i słuchając słyszeli, a nie rozumieli, żeby się czasem nie nawrócili i nie dostąpili odpuszczenia."

Mk 7:6 Bw "On zaś rzekł im: Dobrze Izajasz prorokował o was, obłudnikach, jak napisano: Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie."

2Tes 2:11 Bw "I dlatego zsyła Bóg na nich ostry obłęd, tak iż wierzą kłamstwu,"
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez Ojciec_Jazz » Pn maja 07, 2007 1:35 pm

"Miało być ciekawie, a wyszło jak zwykle" :)
Znaczy zamiast dzielić się tym, w jaki sposób czytamy Biblię, zaczęliśmy rozważać "problem" tego czy w KRK i ew. w jaki mcyklu czyta się PUBLICZNIE całą Biblię...

Oraz to kogo opanował "obłęd" a kogo w domyśle nie :mrgreen:
Ojciec_Jazz
 

Postprzez hungry » Pn maja 07, 2007 1:35 pm

słuszna uwaga Axanna równiez żydzi z czasów Jezusa kiedys czytając w swoim cyklu Pisma w synagogach i swiatyni nie dostrzegli w Jezusie obiecanego Mesjasza mimo bardzo wyraznych proroctw o Nim. Dlatego Jezus powiedział duchownym żydowskim wtedy że ich ojcem jest diabeł. Ich oczy były na uwięzi. Podobnie jest chyba dziś w chrzescijanskich kosciolach zarowno katolickich jak i niektorych protestanckich.
Bez Ducha Sw. wszelkie plany i cykle idą w łeb. Dlatego nie baczac na duchownych jakichkolwiek maści wierzacy poszczegolnych społecznosci chrzescijanskich sa odpowiedzialni za osobiste karmnienie się słowem Bożym. Niemniej jednak Chwała Bogu zatych duchownych protestanckich i katolickich co głoszą słowo Boże całe takie jakie jest. (Axanna poznalem w swoim życiu nawet katolickich takich)
Ojciec_Jazz napisał(a):"Miało być ciekawie, a wyszło jak zwykle" :)

Nie jest źle :) Nie demonizujmy :D
Ojciec_Jazz napisał(a):Znaczy zamiast dzielić się tym, w jaki sposób czytamy Biblię, zaczęliśmy rozważać "problem" tego czy w KRK i ew. w jaki mcyklu czyta się PUBLICZNIE całą Biblię...

To jest mysle bardzo istotne dla wielu katolikow przegladajacych przypadkowo te forum :) Czesto wielu nie wie gdzie sie zwrocic po teksty biblijne czytane w liturgii a tu meritus rzucil linka dzieki mojej prosbie :)
Ojciec_Jazz napisał(a):Oraz to kogo opanował "obłęd" a kogo w domyśle nie :mrgreen:

A uwaga axanny rowniez jest bardzo słuszna. Czemu nie potrafisz krytycznie spojrzec na swoja denominacje? Nie istnieją tam nieomylni ludzie.
Ostatnio edytowano Pn maja 07, 2007 1:46 pm przez hungry, łącznie edytowano 1 raz
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez axanna » Pn maja 07, 2007 1:46 pm

Zgadzam sie, hungry :)
Natomiast, Ojciec Jazz, ciebie nie bardzo rozumiem. Rozwazamy w jaki sposob najlepiej czytac Biblie, prawda? Opowiedzialam sie za tym, ze czytanie jest najlepsze i najbardziej skuteczne pod prowadzeniem Ducha. Ty zas sugerujesz cos o jakims odrebnym PUBLICZNYM czytaniu, jakie z Duchem i nie powinno miec nic wspolnego? Dobrze zrozumialam?
I po co komu takie czytanie?

Pozatym, ladnie jest w dyskusji mowic wprost o co chodzi, a nie rzucac jakies sugestie o "domyslach" - nie uwazasz?

Chwała Bogu zatych duchownych protestanckich i katolickich co głoszą słowo Boże całe takie jakie jest. (Axanna poznalem w swoim życiu nawet katolickich takich)


Nie wiem hungry, czy sa tam tacy co glosza jak jest, lecz napewno wiem, ze tak nie popstepuja jak pisze, choc mozliwe i glosza. Niestety.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez darq » Pn maja 07, 2007 1:59 pm

Co jakiś czas (średnio co rok :) ) zmieniam swój plan czytania Biblii. Z reguły staram sie w ciągu roku przeczytać całe Pismo Święte i korzystam z różnych planów (można poszukać w necie). W ubiegłym roku czytałem według czegoś (z netu) co się nazywa "Program dla czytania Biblii i wersety do zapamiętania" wg Trevor Hawkes. Rok wcześniej to " zwycięski plan czytania Biblii" wydany przez WST (Warszawskie Seminarium Teologiczne).
Ten rok to "swobodna żegluga po Biblii", ale od poczatku do końca. Swoboda polega na tym, że nie staram sie "trzymać" rozdziałów. A wyłapywać kontekst. Tak więc czasem jest to kilka wersetów, a czasem kilka rozdziałów, lub cała księga. Juz wiem, że nie uda mi sie przeczytać całej Biblii do końca roku tym systemem :)
Od jakiegoś czasu dołożyłem sobie do czytania i każdej niedzieli staram się czytać fragmenty według lekcjonarza luterańskiego.
Najczęściej czytam jednak korzystajac ze zwycięskiego planu czytania Biblii.

Oprócz takiego czytania systematycznie staram sie rozważać fragmenty, a więc nie tylko je "zaliczyć", ale zatrzymać nad nimi, pomedytować i czasem nad jakimś fragmentem to i tydzień siedzę :) od niedawna zacząłem na nowo swoje przemyslenia spisywać w formie "komentarza" osobistego w programie Biblijnym, więc zbiera sie materiał, który w późniejszym czasie można wykorzystywać.
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez hungry » Pn maja 07, 2007 2:25 pm

axanna napisał(a):
Chwała Bogu zatych duchownych protestanckich i katolickich co głoszą słowo Boże całe takie jakie jest. (Axanna poznalem w swoim życiu nawet katolickich takich)


Nie wiem hungry, czy sa tam tacy co glosza jak jest, lecz napewno wiem, ze tak nie popstepuja jak pisze, choc mozliwe i glosza. Niestety.

Znam takich co tak postępuja jak głoszą. Przynajmiej w tych latach co ich znalem bo z wieloma niemam dzis kontaktu. :)
Ale te doświadczenia pozwalają mi wierzyć że Duch Sw działa jeszcze w tym kościele a inna sprawa już jest czy ludze Go słuchają. Ale to chyba podobny problem jest w protestanckich społecznosciach pewnie sie zgodzisz axanna :)


darq napisał(a):Co jakiś czas (średnio co rok :) ) zmieniam swój plan czytania Biblii.

Świetny pomysł Darq na rutynę :) I to bardziej motywuje do codziennego studium Biblii.
darq napisał(a):Z reguły staram sie w ciągu roku przeczytać całe Pismo Święte i korzystam z różnych planów (można poszukać w necie). W ubiegłym roku czytałem według czegoś (z netu) co się nazywa "Program dla czytania Biblii i wersety do zapamiętania" wg Trevor Hawkes. Rok wcześniej to " zwycięski plan czytania Biblii" wydany przez WST (Warszawskie Seminarium Teologiczne).

To chyba kozystamy z tego samego :D
"Zwycięski plan czytania Biblii"
Osobiście także polecam też sposób poprzez czytanie posczegolnych po kolei ksiag Biblii słuchajac pomocnych audycji - wykładów stacji radiowej TWR "Wędrówka przez Biblie"
darq napisał(a):Ten rok to "swobodna żegluga po Biblii", ale od poczatku do końca. Swoboda polega na tym, że nie staram sie "trzymać" rozdziałów. A wyłapywać kontekst.
Tak więc czasem jest to kilka wersetów, a czasem kilka rozdziałów, lub cała księga.

I bardzo dobrze jest to podstawowa zasada egzegezy biblijnej.
darq napisał(a):Juz wiem, że nie uda mi sie przeczytać całej Biblii do końca roku tym systemem :)

Tym bym sie nei stresowal. Kto powiedzial że to sie ma stac rowno w ciagu jednego roku nawet jesli jest to mozliwe. Przeciez chyba nikt w tym rekordow nie pobija. :)
darq napisał(a):Od jakiegoś czasu dołożyłem sobie do czytania i każdej niedzieli staram się czytać fragmenty według lekcjonarza luterańskiego.

O musze cos takiego i ja poszukac.
darq napisał(a):Najczęściej czytam jednak korzystajac ze zwycięskiego planu czytania Biblii.

Oprócz takiego czytania systematycznie staram sie rozważać fragmenty, a więc nie tylko je "zaliczyć", ale zatrzymać nad nimi, pomedytować i czasem nad jakimś fragmentem to i tydzień siedzę :) od niedawna zacząłem na nowo swoje przemyslenia spisywać w formie "komentarza" osobistego w programie Biblijnym, więc zbiera sie materiał, który w późniejszym czasie można wykorzystywać.

No podobnie jak ja w ciagu dnia rozwazajac dany czytany wczesniej rano jakis fragment, rozmyslam nad nim idac ulicą i od razu się modlę co czesto wyglada moze głupio jak bym mowil sam do siebie. Ale poprostu przejmuje sie kazdym Słowem Bozym pochodzacym z ust Bożych. To jest mój pokarm. Ale w dzisiejszej kulturze chyba nie jest to jakies zdziwienie skoro wielu na ulicy coś gada na głos do swoich komórek :D mając zestaw słuchawkowy na uszach. Więc mi wolno chyba rozmawiac przez duchowy telefon jakim jest modlitwa i Słowo Boże?
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez darq » Pn maja 07, 2007 2:34 pm

Dokładnie to jest ten sam:
To chyba kozystamy z tego samego
"Zwycięski plan czytania Biblii"

:D

I tak sobie myślę, po tym co napisali inni i ty, że przecież czytanie systematyczne to jedno, potem przychodzi kolej na systematyczne wdrażanie tego we własne życie :)

Pozdrowienia dla wszystkich czytelników najpiękniejszej Księgi świata.
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez axanna » Pn maja 07, 2007 2:52 pm

"Wdrazanie w zycie" - dobrze powiedziane,he-he. Bez wdrazania nie pomoze i czytanie :lol:

hungry napisał(a):Znam takich co tak postępuja jak głoszą. Przynajmiej w tych latach co ich znalem bo z wieloma niemam dzis kontaktu.

No nie wiem... jakos ciezko mi takich wyobrazic...
- Nie odprawiaja ich mszy 'swietej"?
- do papieza i do siebie nawzajem nie zwracaja sie "Ojcze swiety"?
- nie praktykuja kultu swietosci i obrazkow?
- nie oddaja czci Maryi?
- nie wydluzaja szat swoich, aby ludziom sie pokazac?
- nie mianuja sie nauczycielami?
jakos takiego ksiedza sobie nie wyobrazam, sorki.

Ale te doświadczenia pozwalają mi wierzyć że Duch Sw działa jeszcze w tym kościele a inna sprawa już jest czy ludze Go słuchają.

Rzecz w tym, ze w KK, jako organizacji religijnej, jesli i jest jakis duch, to napewno nie Swiety, gdyz "Bog jest swiatloscia i nie ma w nim zadnej ciemnosci" - czego o KK powiedziec nie mozna.
Ale to chyba podobny problem jest w protestanckich społecznosciach pewnie sie zgodzisz axanna

oczywiscie, ze zgodze sie. Duzo sie namnozylo sekt i odlamow, jakie mianuja sie protestanskimi, lecz z Kosciolem Jezusa nic wspolnego nie maja - chyba tylko nazwe i bezczelne przywlaszczenie sobie Imienia Jezusa Chrystusa.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez Ojciec_Jazz » Pn maja 07, 2007 2:55 pm

Hungry...
Moja denominacja?! Bardzo byś się zdziwił gdybyś wiedziała jaka jest :)

Axanna...
Każde z nas o czym innym; i niech już lepiej tak pozostanie :)
Ojciec_Jazz
 

Postprzez axanna » Pn maja 07, 2007 3:01 pm

Ale wyjasniles, Ojciec Jazz :lol:
no niechaj pozostanie...jesli wolisz.
Ale nam jest ciekawe, z jakiej jestes denominacji - sam zaintrygowal, a potem "niechaj pozostanie"... :-?
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez hungry » Pn maja 07, 2007 3:02 pm

axanna napisał(a):"Wdrazanie w zycie" - dobrze powiedziane,he-he. Bez wdrazania nie pomoze i czytanie :lol:

hungry napisał(a):Znam takich co tak postępuja jak głoszą. Przynajmiej w tych latach co ich znalem bo z wieloma niemam dzis kontaktu.

No nie wiem... jakos ciezko mi takich wyobrazic...
- Nie odprawiaja ich mszy 'swietej"?
- do papieza i do siebie nawzajem nie zwracaja sie "Ojcze swiety"?
- nie praktykuja kultu swietosci i obrazkow?
- nie oddaja czci Maryi?
- nie wydluzaja szat swoich, aby ludziom sie pokazac?
- nie mianuja sie nauczycielami?
jakos takiego ksiedza sobie nie wyobrazam, sorki.

A ja poznalem takich mimo że jeszcze praktykowali swoje obrzedy liturgiczne ktore wymienilas. Ale słowo Boże jednak głosili i je wypełniali na miare łaski wiary jaka otrzymali od Boga Ojca nie odrazu katolik (podobnie było ze mną) odrzuca swoje obrzedy i liturgie. Axanna jesli niebylas katolicza nigdy wiem ze ciezko bedzie Ci to zrozumiec. Ale Bóg na siłe nikogo nie zbawia. Oraz On jest suwerenem.
axanna napisał(a):
Rzecz w tym, ze w KK, jako organizacji religijnej, jesli i jest jakis duch, to napewno nie Swiety,

Nie mi jest to oceniac jaki gdzie duch panuje. Ale zgodze sie z jednym że w wiekszosci parafii katolickich nie glosi sie Słowa Bożego a zamiast tego glosi sie jakies filozofie lub politykę. Ale to podobnie w wielu protestanckich spolecznosciach sie zdarza.
axanna napisał(a):gdyz "Bog jest swiatloscia i nie ma w nim zadnej ciemnosci" - czego o KK powiedziec nie mozna.

Toteż i te ciemnosc i ja zauwazylem skoro wyszedlem z tego kosciola 12 lat temu.
axanna napisał(a):
Ale to chyba podobny problem jest w protestanckich społecznosciach pewnie sie zgodzisz axanna

oczywiscie, ze zgodze sie. Duzo sie namnozylo sekt i odlamow, jakie mianuja sie protestanskimi, lecz z Kosciolem Jezusa nic wspolnego nie maja - chyba tylko nazwe i bezczelne przywlaszczenie sobie Imienia Jezusa Chrystusa.

No widzisz :)
Pozdrawiam
Grzegorz
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez Ojciec_Jazz » Pn maja 07, 2007 3:19 pm

axanna napisał(a):Ale wyjasniles, Ojciec Jazz :lol:
no niechaj pozostanie...jesli wolisz.
Ale nam jest ciekawe, z jakiej jestes denominacji - sam zaintrygowal, a potem "niechaj pozostanie"... :-?


Z żadnej jesli mam być szczery...
Wybieram sobie co smaczniejsze "rodzynki" :)))
Raczej nie "grozi" mi przekonanie się do któregoś z kościołów "nowoprotestanckich" (to moje określenie)
Do Katolicyzmu też nie...
Ale prawosławie ma to "coś" co mnie ciągnie :)
Ojciec_Jazz
 

Postprzez axanna » Wt maja 08, 2007 12:30 pm

Rzeczywiscie.... zaskoczyles :o
Ciekawe, co to takiego - "to cos", co ma prawoslawie, a czego nie ma w katolicyzmie - kult obrazkow maja lepszy? A moze 'papa' przystojniejszy czy co...
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez darq » Wt maja 08, 2007 12:40 pm

Jak znam życie może chodzić raczej o liturgię, a może nawet mistycyzm?
Nie wiem czy wiesz axanno, ale kilku luteran (w tym ostatnio teolog) konwertowało na prawosławie. Można dyskutować o motywacjach, ale po co zaraz podejrzenia że są niecne :)
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pismo Święte

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron