Lehaimie po co mi tradycja zydowska?
Mam Slowo Boga i Ducha Swietego-wystarczy.
Lehaim napisał(a):Bóg nikomu nie błogosławi tak, jak to czynił pierwszym chrześcijanom. Gdziekolkwiek sie nie obrócę widzę zniewolenie umysłu naukami Kalwina, KrK albo białą plamę w umysłach ludzi, którzy wolą nie wgłębiać się w te tematy. Smuci mnie to, bo nikt nie przytacza pierwotnych pogladów pierwszych chrzescijan. One były dość bliskie temu, co ja piszę choć apokastaza to pewna skrajsność. Ale wolę tą skrajność od jej przeciwieństwa, jakie powszechnie wystepuje w całym chrześcijaństwie - tej nauki o nieutracalnym zbawieniu i nieodmienialnym potępieniu ludzi wybranych przed założeniem świata.
Co ma do tego-o czym piszesz-teoria drugiej szansy?
To, ze Kosciol Jezusa zawodzi swojego Mistrza nie ma nic wspolnego z koniecznoscia zaistnienia drugiej szansy dla ludzi .
A wlasciwie-jezeli dobrze Cie rozumiem-to Ty twierdzisz, ze Bog nie ma mozliwosci dania zadnej szansy, wiekszosci ludzi-i ci uzyskaja ja
dopiero po zmartwychwstaniu?
To nie Kosciol zbawia, Kosciol tylko niesie zbawienie.
Zbawia Bog.
Jezeli Kosciol zawodzi- Bog "rusza do boju" i usprawiedliwia ludzi ,dajac im szanse.
Biblia mowi o usprawiedliwieniu i o zbawieniu.
Czlowiek usprawiedliwiony przez wiare przekracza granice wyboru pomiedzy smiercia wieczna, a zyciem wieczny-CHCE ZYC WIECZNIE, a nie chce byc unicestwiony.
Pozostaje jednak taki czlowiek, za zycia na Ziemi, nadal
cielesnym-nie rodzi sie duchowo.
Taki musi zasnac po smierci i narodzic sie z ducha dopiero w okresie Tysiaclecia.
Tam cielesny, usprawiedliwiony, wydoskonali sie-stanie sie duchowy- i tam bedzie mial mozliwosc wyboru RODZAJU wiecznosci-z Bogiem, czy z Szatanem.
Wszyscy mezowie Starego Przymierza zostali w taki wlasnie sposob usprawiedliwieni-ale jeszcze nie zbawieni.
Wiekszosc z nich zasnela po smierci i przebudzi sie w dniu zmartwychwstania, aby stac sie duchowymi-NA PEWNO nimi sie stana bo chcieli zyc wiecznie z Bogiem.
Zbawienie w Chrystusie, to wieczne zycie duchowe(bez konca)-jednak BEZ 100% PEWNOSCI NA NIEBO!
Kosciol ma glosic Ewangelie o zbawieniu swiatu i o
koniecznosci uswiecenia-zbawionym.
Swiat ma miec szanse zbawienia, zas zbawieni musza miec swiadomosc wyboru, aby uswiecili sie i mogli zamieszkac z Bogiem w Niebie-aby uzyskali te pewnosc!
Kazdy czlowiek-ktoremu jest gloszona Ewangelia-
moze zostac zbawiony w Chrystusie, z laski przez wiare i kazdy czlowiek-ktory juz poznal moc Ewangelii-moze wejsc na swoja droge uswiecenia.
Jezeli bedzie wierny Bogu ujrzy Pana po smierci, nie zasnie-to moze zyc zaraz po smierci, jako duch, w Niebie i przyjsc w przemienionym ciele wraz z Chrystusem, aby panowac nad miastami w Jego Tysiacletnim Krolestwie na Ziemi.
Niektorzy-w Kosciele-sa wybierani do pelnego uswiecenia-inni sa do niego tylko powolywani i od skutecznosci, posluszenstwa Kosciola-a szczegolnie tych wybranych-zalezy ilu sposrod powolanych stanie w dniu przyjscia Pana obok wybranych -w przemienionych cialach.
Jezeli Kosciol
jest dzis nieposluszny Panu-a szczegolnie wybrani-, wtedy nie moze on rozszerzyc Ewangelii na caly swiat.
Wtedy reszta ludzi, ktora nie zostala objeta mozliwoscia zbawienia, poprzez Ewangelie-
z winy Kosciola- jest poddana OSOBISCIE przez Boga , lasce usprawiedliwienia przez naturalna wiare cielesna-takze w probach cierpienia, klesk, wojen, tragedii osobistych(ich ilosc IMHO jest wprost proporcjonalna do nieposluszenstwa Kosciola-im bardziej Kosciol nieposluszny, tym wiecej dramatow wsrod ziemian!).
Kazdy cielesny czlowiek ,poprzez dzialanie Boga,
otrzyma wystarczajaca liczbe szans od Boga i jezeli zechce moze byc usprawiedliwiony, czyli po zmartwychwstaniu otrzyma on mozliwosc pelnego uswiecenie w Tysiacleciu i uzyskania natury duchowej i boskiej.
Czlonkowie Kosciola maja taka mozliwosc juz dzisiaj!
Caly Kosciol jest duchowy-Bog zna tych ludzi-czyli majacy wiecznosc.
Duchowi ludzie poddawani sa dzisiaj takze probie dodatkowego wyboru -jako juz zbawieni-
jaka wiecznoscia chca oni zyc-ta z z Bogiem, czy ta z Szatanem.
Tylko posluszenstwo woli Boga gwarantuje utrzymanie wiecznosci z Bogiem-daru Chrystusa.
Nieposluszenstwo grozi dokonaniem wyboru wiecznosci z Szatanem.
Usprawiedliwieni przez wiare takiej proby nie przechodza-ci do ktorych Kosciol nie dotarl z Ewangelia!
Tacy wybieraja miedzy wiecznoscia-usprawiedliwieniem-a unicestwieniem i
maja wystarczajaca szanse, aby wybrac to co chca!
Wina Kosciola ujawnia milosierdzie Boga-TU I TERAZ.
Powyzszy opis jest moim obrazem
skutecznosci ofiary Jezusa, ktora dziala na cala ludzkosc i wprzod i w tyl- i na tych, ktorzy Ewangelie uslysza i na tych, ktorzy nie mieli i nie beda miec takiej mozliwosci.
Pan nasz skutecznie zwyciezyl Szatana i DZIS dal szanse kazdemu czlowiekowi PRZYNAJMNIEJ NA USPRAWIEDLIWIENIE PRZEZ WIARE.
Od Kosciola zalezy-od jego posluszenstwa-ilu ludzi bedzie dzis zbawionych.
Reszcie sam Bog da szanse na usprawiedliwienie-przez moc Swojego milosierdzia.
Zas od kazdego ze zbawionego zalezy czy zostanie uswiecony za ZYCIA DOCZESNEGO i czy zamieszka w Niebie z Panem, po smierci(nie zasnie) i otrzyma uwielbione cialo w dniu zmartwychwstania.
Spojrz na krzyz Jezusa, na Jego ofiare, nie deprecjonuj jej, nie zmniejszaj szansy na zbawienie innych ludzi-mowiac im o jakiejs nadziei "na potem"-po zmartwychwstaniu.
Przez to, posrednio, wymuszasz bolesne dzialanie Boga na calej Ziemi-kiedys z tego bedziesz rozliczony-przed
bema Chrystusa.
Patrzac na krzyz, na wartosc Jego ofiary, na jej moc, gloś zbawienie w Chrystusie, a tak wielu uratujesz od cierpienia i dasz im szanse na zbawienie i uswiecenie za zycia.
Wiecej wiary bracie w krzyz Jezusa !
Pozdrawiam