Teraz jest Cz kwi 25, 2024 11:35 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

czemu nie ma celibatu w innych Kosciolach poza katolickim?

w codziennym życiu chrześcijanina

Postprzez darq » Pt lut 02, 2007 5:20 pm

Zacznijmy może od tego, że wers 8 powiada: "mówię tym, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie oraz wdowom: Dobrze zrobią, jeśli pozostaną w tym stanie co ja jestem" i tu następuje wers 9: "Jeśli jednak nie mogą zachować wstrzemięźliwości niechaj wstępują w stan małżeński...".
Tak, wiec apostoł nie pisze tylko do wdów.
A tak naprawdę to kontekst zaczyna się w rozdziale 6, od 12 wersu a może i wcześniej a kończy się na ostatnim wersecie rozdziału ósmego. Po drodze Paweł, jak to Paweł ma kilka dygresji.
Dlaczego pisze do Koryntian o celibacie, który sobie chwali i o małżeństwie? Odpowiedź znajdujemy w rozdziale 5 (stąd moje zastrzeżenie że kontekst można poszerzyć) gdzie czytamy: "słyszy sie powszechnie o wszeteczeństwie między wami...".

Jakoś nie widzę, żeby był tu nakaz celibatu! Zachęta, pochwała owszem, ale dla tych celibat jest dobry, którzy mają do tego powołanie, 1Kor 7;17:
"(...) niech każdy żyje tak jak mu wyznaczył Pan, w takim stanie, w jakim powołał go Bóg (...)" oczywiście wers ten należy odczytać w kontekście fragmentu i myśli, więc chodzi przede wszystkim, by żonaty się nie rozwodził, nieobrzezany się nie obrzezywał, etc.

Warto zwrócić uwagę na wersety 25-28. Mowa o pannach (a nie wdowach) więc dość wyraźnie powiedziane :) Wers 28 (wcześniej znów pochwała celibatu) podaje, że "jeśli sie ożeniłeś, nie zgrzeszyłeś, a jeśli panna wyszła za mąż nie zgrzeszyła".

Ogólna zgoda co do tego, że życie w bezżeństwie ma ogromne plusy (piszę to w piątym roku swego małżeństwa :) ) Paweł do tego zachęcał, ale zwracał uwagę na powołanie Boże. A gdy Bóg stworzył mężczyznę powiedział: "niedobrze jest człowiekowi gdy jest sam. Uczynie mu pomoc odpowiednia dla niego"
I jak powiedział tak stworzył Ewę - i nazwał ją Adam mężatką. Tak więc taki jest porządek rzeczy, że małżeństwo to piękna sprawa i również ubogaca służbę. A wiem co piszę, bo służyłem Kościołowi jako kawaler, a teraz jako żonaty. I życie w małżeństwie ma swoje ogromne plusy, a piszę to w piątym roku swego małżeństwa :) *

*powtórzenie celowe
cytaty z Biblii za przekładem warszawskim
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez Leszek Włodarczyk » Pt lut 02, 2007 5:28 pm

....
Ostatnio edytowano Wt mar 25, 2008 7:55 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez darq » Pt lut 02, 2007 5:29 pm

Leszek Włodarczyk napisał(a):Jasne, że celowe - bo to żona do komputera nie ma dostępu?
Miałbyś się z pyszna, jakbyś nie powtórzył! :D


:oops: i zostałem przejrzany :)

Do powyższych swoich wypocin dodałbym jeszcze, że uwzględniając kontekst Paweł wcale nie przeciwstawia celibatu małżeństwu, lecz za główny cel stawia sobie wykazanie, że lekarstwem na "nieobyczajne zachowania" lub dosadniej na grzech niemoralności jest zdrowa nauka o małżeństwie. A sprawa celibatu, wynika niejako przy okazji :D
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez meritus » So lut 03, 2007 1:51 pm

Nie wiem, czy było to wspomniane, ale celibat obowiązuje także w Kościołach prawosławnych - obowiązuje wszystkich biskupów i mnichów.

Druga sprawa - nigdzie nie ma potępienia celibatu w Piśmie Świętym, więcej jest pochwała bezżeństwa dla Królestwa Bożego, a także doskonały wzór Chrystusa.

Trzecia sprawa - nie wszystkich księży w Kościele katolickim dotyczy obowiązek celibatu - nie dotyczy on żonatych spośród 14 tysięcy diakonów stałych, księży z katolickich Kościołów wschodnich, a także pastorów-konwertytów z Kościoła anglikańskiego, którzy otrzymali dyspensę Stolicy Apostolskiej.
meritus
 

Postprzez axanna » So lut 03, 2007 2:15 pm

Czwarta sprawa - nigdzie w Biblii nie ma i cienia wzmianki o tym, ze Bog wymaga od kogokolwiek, czy to ksiadz, czy papierz, slubowania celibatu.

Piata sprawa - nalozenie obowiazku celibatu, co niejako jest sprzeczne z wola Boza, poniewaz Pawel mowi, ze kto czuje sie za slaby - niech sie zeni; wiec nalozenie obowiazku celibatu eliminuje ewentualnych wybrancow Bozych, ktorzy nie czuja sie na tyle mocne, aby zachowac wydumany przez ludzi obowiazek celibatu.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez meritus » So lut 03, 2007 2:24 pm

Jak już ktoś się decyduje iść za Chrystusem w pełni, żyć w bezżeństwie dla Królestwa Bożego to decyduje się na całe życie. Powołanie jest nieodwołalne, można je tylko samemu zniszczyć. Nie jest tak, że się z Bogiem zawiera kontrakt na 3 lata, a potem bierze się ślub, bo się służba Bogu znudziła. Tak jak małżeństwo jest na całe życie, tak też powołanie do służby Bożej jest na całe życie.

Można służyć Bogu w małżeństwie, także jako katolicki kapłan.
meritus
 

Postprzez axanna » So lut 03, 2007 2:34 pm

meritus napisał(a):Jak już ktoś się decyduje iść za Chrystusem w pełni, żyć w bezżeństwie dla Królestwa Bożego to decyduje się na całe życie.

Isc za Chrystusem w pelni, nie oznacza wcale ze isc trza w celibacie. Sa to wydumany przez ludzi warunek o ktory Bog nie upominal sie.

Powołanie jest nieodwołalne, można je tylko samemu zniszczyć. Nie jest tak, że się z Bogiem zawiera kontrakt na 3 lata, a potem bierze się ślub, bo się służba Bogu znudziła. Tak jak małżeństwo jest na całe życie, tak też powołanie do służby Bożej jest na całe życie.

bla, bla, bla.

Można służyć Bogu w małżeństwie, także jako katolicki kapłan.

A mozna sluzyc Bogu w malzenstwie tysiace razy lepiej nie tylko niz katolicki kaplan, ale lepiej niz katolickie ksieza, zyjace w celibacie.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez Leszek Włodarczyk » So lut 03, 2007 2:48 pm

...
Ostatnio edytowano N mar 23, 2008 7:29 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez darq » So lut 03, 2007 4:46 pm

Leszek Włodarczyk napisał(a):Nie całkiem tak, darqu.Trzeba jaśniej.

Sprawa jest postawiona na głowie i dopóki tak będzie - uprawnione są wszelkie bzdurne na ten temat opowieści.


Problem jest zaiste intrygujący :)
Mi jako ewangelikalnemu, "wsiorawno", że jakaś denominacja, w tym wypadku KRK, postanowiła sobie, że duchownymi mogą być tylko bez-żeńcy. O wyjątkach nie mówmy, bo to żenada mówić o tak marginesowych sytuacjach.
Co więcej KRK może sobie (z mojego punktu widzenia) ustalić, że duchownymi mogą być tylko blondyni, łysi, albo garbaci. Ich akwarium - ich rybki.
Niestety sprawa jak zauważyłeś nie jest taka oczywista. A to dlatego, że:
jak napisała Kingusia8986 w swoim poście rozpoczynającym wątek:
Nie potrafie zrozumiec dlaczeo tak jest,ze w innych kosciolach jest zniesiony celibat. Dlaczeo na jakiej podstawie tak sie dzieje?

Sprawa jest postawiona przez wielu "do góry nogami". Dlaczego zniesiony? Nie było co znosić, bo nie trzeba wnosić :)
Pytanie powinno brzmieć: dlaczego (z jakiego powodu, w jakim celu) w KRK i prawosławiu (tu tylko dla mnichów, którzy mogą później być biskupami, bo "zwykły" batiuszka wszak może mieć żonkę) "nałożono" celibat?
I tu mogą być różne odpowiedzi; mogą się mi nie podobać, albo podobać, mogą mnie grzać lub ziębić ale jak napisałem wyżej - mnie nic do tego.
Problem zaczyna się gdy chce się tą swoją wizję przedstawić jako normę, a 2) próbuje się to uzasadnić Biblią.
O ile denominacja ma prawo (moim zdaniem) sobie coś ustalić (niech to nawet będzie, że duchowni muszą mieć określoną fryzurę, nie mogą się golić, albo maja żyć "w celi-bracie"* :) to przeinaczenie, naciąganie nauki biblijnej wzbudza mój sprzeciw.
Niektórzy niestety traktują Biblię instrumentalnie (dotyczy to także naszego podwórka). I tu zawsze będę próbował wyjaśniać :) i rozmawiać :) , a może nawet dyskutować. Choć przyznam, że czasem brak mi już cierpliwości i sił.

chyba gubię wątek swej myśli, więc skończę, żeby czegoś nie naplątać (o ile już tego nie zrobiłem), ale dziś miałem dzień wypełniony podróżą, a choroba jeszcze mnie nie opuściła :(
jak będę wiedział co chciałem dopisać to dopisze :D


* wyjaśnię dlaczego nie napisałem "w celibacie" lecz "w celi-bracie". Otóż istnieje taki dowcip (tak dla rozluźnienia atmosfery):
Pewnemu mnichowi polecono przepisywać księgę z naukami założyciela zakonu. Dostał do swych rąk oryginał nadszarpnięty zębem czasu. Praca wymaga skupienia i zręczności. Wśród pracujących braci nie słychać żadnych rozmów, a tym bardziej śmiechów. Jedyne dźwięki to przelatująca mucha i skrobanie piór po pergaminie. Czasem słychać też biegnącego szczura, a czasem wydalane gazy (ale to okryjmy zasłoną milczenia). Tą piękną ciszę rozrywa przerażający krzyk: Aaaaaaggrrraaahhhh!!!! O matko! O żesz w mordę, etc...
Przełożony przybiega przerażony i pyta mnicha, który wyrzucił z siebie ten jęk. Co się stało bracie? Och, bracie doszedłem do miejsca, które w naszych kopiach brzmi: "żyj w celibacie". Natomiast w oryginale ten fragment brzmi, "żyj w celi bracie".
:mrgreen:

Mam tylko nadzieję, ze nikogo ten dowcip nie urazi, chociaż jak znam życie... ;)
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez meritus » N lut 04, 2007 2:39 pm

darq

w tym wypadku KRK, postanowiła sobie, że duchownymi mogą być tylko bez-żeńcy

Napisałem przecież, że jest 14.000 duchownych katolickich - diakonów stałych, którzy przynajmniej w części są żonaci. I to nie jest wyjątek, ale reguła.

A takie skromne pytanie - dlaczego nie robią tu niektórzy problemu wagi najwyższej z tego, że popem prawosławnym może być tylko osoba umiejąca śpiewać? Bezżeństwo dla Królestwa Bożego jest teologicznie uzasadnione, a nieumiejętność śpiewu???

Problem zaczyna się gdy chce się tą swoją wizję przedstawić jako normę, a 2) próbuje się to uzasadnić Biblią.

To nie jest jakaś "swoja" wizja, ale wizja Chrystusa, którą sam relizował.

Leszku Włodarczyk:
a)kościół katolicki nie jest wcale takim monolitem w sprawach doktrynalnych jakim się przedstawia

Celibat nie jest dogmatem wiary.

b)gotów jest katolicyzm pakt z diabłem zawrzeć, byle tylko jak najwięcej ludzi pod swoje jarzmo wciągnąć

Odradzam imputowanie mi czegoś takiego.

Diakon stały, kłamczuszku - to nie jest ksiądz!To nawet nie jest duchowny.

Odradzam stosowanie inwektyw. Widzę, że w krew ci już weszło. Kolejna sprawa - proponuję się dowiedzieć, że w Kościele katolickim są trzy stopnie kapłaństwa: biskup, prezbiter i diakon.

Ślubowanie Bogu czystości zawsze wiąże się z dobrowolną decyzją ślubującego.

Nikogo nie zmusza się do ślubowania...

Celibat jako nakaz czy choćby tylko powinność jest sprzeczna ze Słowem Bożym

Celibat jest wybierany dobrowolnie - żaden kandydat do kapłaństwa nie jest do niego zmuszany. A celibat jest wbrew Twojemu mniemaniu bardzo biblijny i wręcz zalecany.
meritus
 

Postprzez Leszek Włodarczyk » N lut 04, 2007 5:36 pm

...
Leszek Włodarczyk
 

Poprzednia strona

Powrót do Pismo Święte

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron