Teraz jest So kwi 20, 2024 3:29 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Pytanie o przyczynę istnienia "zła"

w codziennym życiu chrześcijanina

Pytanie o przyczynę istnienia "zła"

Postprzez Salinger » Cz lut 01, 2007 1:56 am

Często spotykałem się ze stwierdzeniem padającym z ust chrześcijan że to nie Bóg ale Szatan czy człowiek jest przyczyną wszelkiego zła panującego na świecie. Jednak z drugiej strony to ani człowiek ani Szatan nie jest wstanie stworzyć czegoś z niczego a jedynie Bóg Wszechmogący. Czy zatem można usprawiedliwiać Boga twierdząc że On nie jest niczemu "winien"?

Pozdrawiam serdecznie!
Salinger
 

Postprzez Leszek Włodarczyk » Cz lut 01, 2007 1:49 pm

....
Ostatnio edytowano N mar 23, 2008 2:05 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez ryba » Cz lut 01, 2007 2:47 pm

Leszek Włodarczyk napisał(a):Pytanie wielce filozoficzne i nie mające na celu absolutnie niczego.(...)
Nie wiem doprawdy w jakim celu to rozważać, podobnie jak nie wiadomo jaki cel miałoby rozważanie sensu posiadania przez człowieka np. słoniowej trąby.
Chyba nie tutaj...


No, pewnie. Po co w ogóle cokolwiek rozważać. Jeszczeby się coś wymyśliło i nieszczęście gotowe. A tak wszystko jest jasne jak słońce. Pozostaje tylko 'alleluja i do przodu'. Resztą zajmą się mądrzejsi i wszystko wytłumaczą. np: 'jaki cel (nie chodzi tu w żadnym razie o 'sens' albo 'prawdę') miałoby rozważanie sensu posiadania przez człowieka np. słoniowej trąby.'

'Jednak z drugiej strony to ani człowiek ani Szatan nie jest wstanie stworzyć czegoś z niczego a jedynie Bóg Wszechmogący. Czy zatem można usprawiedliwiać Boga twierdząc że On nie jest niczemu "winien"?'


Jedyne wyjście to uznać że Bóg jest 'zjednoczonym królestwem' w którym panuje zgoda. Wszak jak mówił mistrz 'Żadne państwo sprzeczne wewnętrznie się nie ostoi'.
Czy można usprawiedliwiać Boga?
Czy można go winić?
Czy można usprawiedliwiać siebie?
Czy można się winić?
Sam musisz sobie na to odpowiedzieć.

Pozdrawiam.[/b]
ryba
 

Postprzez axanna » Cz lut 01, 2007 2:56 pm

Ten szereg pytan, nie wiedziec czemu, kojarzy mi sie, z absurdalnymi naukami New Age. Czy ty, rybo, aby przypadkiem nic nie masz z nimi wspolnego?
Przepraszam, bo nie czytalam wszystkich twoich postow, ale wolno zapytac czy wyznajesz Jezusa Panem i Zbawicielem?
Pozdrawiam.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez axanna » Cz lut 01, 2007 3:08 pm

Przepraszam, juz wiem, jestes agnostykiem. Prosze, zapoznaj sie z Zasadami na forum, szczegolnie p.N2.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez Leszek Włodarczyk » Cz lut 01, 2007 3:19 pm

....
Ostatnio edytowano N mar 23, 2008 2:04 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez Joanna1 » Cz lut 01, 2007 4:04 pm

Często spotykałem się ze stwierdzeniem padającym z ust chrześcijan że to nie Bóg ale Szatan czy człowiek jest przyczyną wszelkiego zła panującego na świecie.

Przypuszczam, ze owe stwierdzenia brzmiały jakoś tak:
To nie od Boga jest twoja choroba, cierpienie, ale od szatana albo od ciebie, czyli :
albo pierwiastek demoniczny odpowiada za zło, albo zło ( grzech) którym skażona jest natura ludzka.
Czy tak?
Jednak z drugiej strony to ani człowiek ani Szatan nie jest wstanie stworzyć czegoś z niczego a jedynie Bóg Wszechmogący.

To prawda, Bóg jest w stanie uczynic cos z niczego.
To Jego atrybut jako stwórcy.
My ludzie, mamy również namiastke tworzenia- np. artyści, potrzebujemy jednak to tego tworzywa.
Podpowiem tylko, ze zło nie powstało z niczego, rozumiejąc wszystko to, co spowodowało pojawienie się jego na swiecie. Zajrzyj do 1 ksiegi Mojżeszowej.
Czy zatem można usprawiedliwiać Boga twierdząc że On nie jest niczemu "winien"?

Nie można, takie zachowanie niesie ze sobą podejrzenie, ze Bóg jest "winien", skoro potrzebuje usprawiedliwienia.
można jedynie usprawiedliwic dany światopogląd, wytłumaczyć się z niego.
Możesz zatem spróbować zrozumiec, dlaczego uwazasz ty, albo ktos inny, ze Bóg jest "winny".
A jeśli jest "niewinny", to dlaczego?
I szukac odpowiedzi
widzisz to taka niedorzecznosc, ze sam napisales ten wyraz w "" :wink:
Joanna1
 

Re: Pytanie o przyczynę istnienia "zła"

Postprzez axanna » Pt lut 02, 2007 3:27 pm

Salinger napisał(a):Często spotykałem się ze stwierdzeniem padającym z ust chrześcijan że to nie Bóg ale Szatan czy człowiek jest przyczyną wszelkiego zła panującego na świecie. Jednak z drugiej strony to ani człowiek ani Szatan nie jest wstanie stworzyć czegoś z niczego a jedynie Bóg Wszechmogący. Czy zatem można usprawiedliwiać Boga twierdząc że On nie jest niczemu "winien"?

Pozdrawiam serdecznie!

Ze swojej strony, chce zauwazyc, ze zlo, jako takie, nie jest przeciez stworzeniem. Wiec nie mozna powiedziec, ze zlo ktos stworzyl, bo nawet powietrze trzeba bylo stworzyc, ale zlo jest wynikiem upadku czlowieka.
Rz 5:12 Bw "Przeto jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak i na wszystkich ludzi śmierć przyszła, bo wszyscy zgrzeszyli;"
Jk 1:15 Bw "potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć."
Wiec nie pograżajmy sie jeszcze bardziej, mieszajac Boga w swoje grzechy. Nasze szczescie, ze On okazal sie na tyle laskawy, zeby nie postapic z nami tak, jak na to zaslugujemy, czyli nie wytepil nas z powierzchni ziemi i malo tego, ze nie wytepil, lecz "uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej."
/Flp.2,8/
Nie pisze tego, oczywiscie, zeby Boga usprawiedliwiac.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez darq » Pn lut 05, 2007 11:20 am

Ryba, zgodnie z regulaminem zapraszam do działu 'nie/chrzescijanie'.
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

Postprzez darq » Pn lut 05, 2007 1:30 pm

Pozwolę sobie podzielić temat i przenieść w miejsce gdzie ryba może sie wypowiadać nie łamiąc regulaminu, tytuł tematu: Jezus według agnostyka..., a znajduje sie tu:
http://forum.chrzescijanin.pl/viewtopic.php?t=2113
darq
moderator
 
Posty: 1058
Dołączył(a): Wt gru 11, 2001 1:00 am
Lokalizacja: mielec.kz.pl

ZŁO

Postprzez RADOSNA25 » Pt maja 25, 2007 5:15 pm

Istnienie zła – chociaż w przeważającej mierze jego twórcą jest człowiek – wydaje się pozornie przeczyć Bożej dobroci opiece i Opatrzności. Może zrodzić się pytanie: „Dlaczego jednak Bóg nie stworzył świata tak doskonałego, by żadne zło nie mogło w nim istnieć?
Katechizm w następujący sposób odpowiada na ten problem: „W swojej nieskończonej mocy Bóg zawsze mógłby stworzyć coś lepszego (Por. św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, I, 25, 6). W swojej nieskończonej mądrości i dobroci Bóg chciał jednak w sposób wolny stworzyć świat "w drodze" do jego ostatecznej doskonałości. To stawanie się dopuszcza w zamyśle Bożym pojawianie się pewnych bytów, a zanikanie innych; dopuszcza obok tego, co najdoskonalsze, także to, co mniej doskonałe; obok budowania natury, również zniszczenia. Obok dobra fizycznego istnieje zatem także zło fizyczne tak długo, jak długo stworzenie nie osiągnie swojej doskonałości
Bóg nie dopuścił ani nie dopuści nigdy do pojawienia się takiego zła, z którego nie mógłby i rzeczywiście nie wyprowadzałby większego dobra. Na tę prawdę zwraca uwagę św. Augustyn, pouczając: Bóg wszechmogący... ponieważ jest dobry w najwyższym stopniu, nie pozwoliłby nigdy na istnienie jakiegokolwiek zła w swoich dziełach, jeśli nie byłby na tyle potężny i dobry, by wyprowadzić dobro nawet z samego złaHistoria sprzedania Józefa do niewoli przez jego braci stanowi jeden z przykładów wyprowadzania przez Bożą Opatrzność dobra nawet ze złych czynów. Ten bowiem zdradzony i sprzedany przez braci Józef znalazł się w Egipcie i uchronił ich od głodu. "Nie wyście mnie tu posłali – mówi Józef do swoich braci – lecz Bóg... Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić... że przeżył naród wielki" (Rdz 45, 8; 50, 20
Innym potwornym złem było zabójstwo Syna Bożego. To zło sprowadziło jednak na ludzkość zbawienie. „Z największego zła moralnego, jakie kiedykolwiek mogło być popełnione, z odrzucenia i zabicia Syna Bożego, spowodowanego przez grzechy wszystkich ludzi, Bóg, w nadmiarze swojej łaski (Por. Rz 5, 20), wyprowadził największe dobro: uwielbienie Chrystusa i nasze Odkupienie. Zło nie staje się jednak mimo to dobrem
Wszystko, co Bóg dopuszcza, służy dobru człowieka. Poucza o tym św. Paweł słowami: "Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra" (Rz 8, 28).” Tę samą prawdę wyraża św. Katarzyna ze Sieny: "Wszystko pochodzi z miłości, wszystko jest skierowane ku zbawieniu człowieka, Bóg czyni wszystko tylko w tym celu"). Również św. Tomasz More przed swoją męczeńską śmiercią pociesza córkę: "Nic nie może się zdarzyć, jeśli nie chciałby tego Bóg. A wszystko, czego On chce, chociaż mogłoby wydawać się nam najgorsze, jest dla nas najlepsze"
Chociaż objawienie usiłuje wyjaśnić sens istniejącego zła, a przede wszystkim pouczyć nas, jak zamieniać je na nasze dobro duchowe i jak łączyć je ze zbawczą ofiarą Jezusa Chrystusa dla zbawienia świata, pozostaje ono dla nas wielką tajemnicą. Wyjaśni się ona dopiero w chwili osiągnięcia zbawienia, kiedy poznamy w pełni Boga i Jego sposób kierowania się miłością. „Dopiero u kresu, gdy skończy się nasze poznanie częściowe, gdy zobaczymy Boga "twarzą w twarz" (1 Kor 13, 12), w pełni poznamy drogi, którymi Bóg prowadził swoje stworzenie, nawet przez dramaty zła i grzechu, do odpoczynku ostatecznego Szabatu (Por. Rdz 2, 2), ze względu na który stworzył niebo i ziemię
RADOSNA25
 

Postprzez pendraczek » Śr maja 30, 2007 11:28 am

A ja myślę że Bóg dopóścił do zła (bo jakby nie patrzec dopóścił) dlatego żebyśmy mogli wybrac Go z miłości i wolnej woli a nie dlatego że nie ma innej opcji. Bo taka miłośc właśnie dopiero jest cenna. I nie oszukujmy się. Każdy ma do tego wyboru prawo.
pendraczek
 
Posty: 15
Dołączył(a): Śr maja 30, 2007 11:02 am
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kafar2 » Śr cze 06, 2007 3:23 pm

Witam,



Powiem tylko tyle w tym temacie, ze Pismo Swiete nie wyjasnia nam skad sie wzielo zlo. Zatem wszelkie proby wyjasnienia tej zagadki to tylko filozofowanie.

Pozdro
kafar2
Aktywny
 
Posty: 226
Dołączył(a): Wt sty 09, 2007 7:24 pm

Postprzez axanna » Śr cze 06, 2007 3:39 pm

A ja mam werset do przemyslenia:

2Sm 12:11 Bw "Tak mówi Pan: Oto Ja wzbudzę zło w twoim własnym domu przeciwko tobie, na twoich oczach zabiorę ci twoje żony i dam je innemu, i będzie z nimi obcował w blasku tego słońca."

Ktos moze to skomentowac?
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Następna strona

Powrót do Pismo Święte

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron