Teraz jest Cz kwi 18, 2024 4:46 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Czy Dary Ducha ustały?

w codziennym życiu chrześcijanina

Postprzez ruta » Wt sty 16, 2007 10:40 pm

Leszek Włodarczyk napisał(a):r

Wszystko byłoby może inaczej, gdybyś wzorem rozmaitych mędrców daru mówienia językami nie uznała, za jedyny, czy raczej główny dar Ducha.


Ten wątek jest o Mówieniu Językami, więc ja odpowiadam do wątku.

Wybacz, ale wyrywanie jednego zdania z kontekstu po to tylko, żeby udowodnić jakąś tezę - to oszustwo.


Które zdanie wyrwałam z kontekstu?

Przywołałaś wers z Pisma: 1Kor. 13:8 jako dowód potwierdzenie Twojej tezy, że dary Ducha świętego już ustały.


1 Kor.13:8-- ten tekst jest dosyć wyraźnym tekstem, tak uważam i na pewno nie jest wyjętym z kontekstu.

Bo napisałaś wcześniej, że ustały, prawda? " Też uważam,że dary ducha ustały, mniej więcej w drugiej połowie II wieku."- to Twoje słowa.


Tak uważam.


Skoro jednak użyłaś go do podbudowania swojej tezy, to bądź konsekwentna i przyznaj, że wszystkie dary Ducha przeminęły.


Jeszcze raz powtarzam mówimy o językach.Warto żebyś to zrozumiał.

Niewątpliwie takim darem jest mądrość, o której Paweł pisze w ósmym wierszu - więc wedle Twojej wykładni - wszyscyśmy głupi.


Czy naprawdę czytałeś tekst który zacytowałam 1Kor.13:8: Zacytuję go:
"Miłość nigdy nie ustaje; bo choć są proroctwa, te zniszczeją; choć języki, te ustaną; choć umiejętność, wniwecz się obróci" BG
BT. bardziej zrozumiale ten tekst podaje.
Według mnie jest tu mowa o językach które otrzymali apostołowie do porozumiewania się z narodami ościennymi. Inaczej nie mogliby rozmawiać gdyby nie znali języków tych narodów, chyba jest to logiczne.
Dalej proroctwa oczywiście proroctwa po wypełnieniu się ustaną. bo już będzie wszystko jasne.Jeżeli chodzi o umiejętność to chyba doskonale wiesz,że umiejętność świecka nie będzie potrzebna np. w niebie [ty wierzysz,że tam pójdziesz prawda? Więc czy tam będzie potrzebna umiejętność świecka?]


Takim darem jest i prorokowanie i języki i parę jeszcze innych.
Na przykład nauczanie - to też dar... i zrozumienie.


Proroctwa a nie prorokowanie proroctwa pisali prorocy St.Testamentu i kilka w Nowym Testamencie, więc po ich wypełnieniu ustaną.
ruta
 

Postprzez Leszek Włodarczyk » Wt sty 16, 2007 11:40 pm

..........
Ostatnio edytowano N mar 23, 2008 12:24 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez ruta » Śr sty 17, 2007 1:17 am

Leszek Włodarczyk napisał(a):"


Wybacz nie potrafię rozmawiać z ludźmi, którzy widzą rzeczy niedostrzegalne dla innych, natomiast nie chcą zauważyć tego, co ich otacza.I nawet nie chcę się tego uczyć.To dla mnie zbyt trudne.
Z mojej strony to wszystko.


Jeżeli nie potrafisz, Więc nie rozmawiaj.
ruta
 

Postprzez axanna » Śr sty 17, 2007 1:02 pm

Ruto, nie masz racji, siostrzyczko. Raz mowisz o darach wogole, a raz tylko o jezykach, tak nie mozna. Ale skoro sie upierasz, nie bede cie przekonywac. Tylko sie nie obrazaj, dobrze? W koncu masz prawo miec swoje zdanie i, jak zauwazylas, forum jest dla wszystkich.
Pozdrawiam.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez ruta » Śr sty 17, 2007 9:01 pm

axanna napisał(a):Ruto, nie masz racji, siostrzyczko. Raz mowisz o darach wogole, a raz tylko o jezykach, tak nie mozna. Ale skoro sie upierasz, nie bede cie przekonywac. Tylko sie nie obrazaj, dobrze? W koncu masz prawo miec swoje zdanie i, jak zauwazylas, forum jest dla wszystkich.
Pozdrawiam.


Gdybyś dokładnie przeczytała moje posta w tym temacie, to byś zrozumiała co ja miałam na myśli pisząc je.
ruta
 

Postprzez axanna » Cz sty 18, 2007 12:20 pm

Ruto, dokladnie przeczytalam, aczkolwiek ze zrozumieniem nie jest "cacy".
Powiem ci jak zrozumialam, a ty mnie popraw.
Piszesz:
Też uważam,że dary ducha ustały, mniej więcej w drugiej połowie II wieku.Zauważ, czy gdzieś w N.Testamencie pisze,że ci co odbierali dary ducha od apostołów mogli je przekazywać następnym swoim uczniom? Nie, nie mogli, więc po ich śmierci dary ustały. Dary ducha np. mówienia językami, były dla pewnego celu, dla głoszenia Ewangelii narodom ościennym w ich konkretnym języku. Tak samo z darami uzdrawiania, to był ten sam cel, żeby ludzie naocznie zobaczyli,że ten Jezus który został ukrzyżowany był naszym Odkupicielem. Obecnie Ewangelia jest tak bardzo rozpowszechnioną, w różnych językach i nie potrzebuje się nikt ich uczyć cudownie, może się nauczyć normalnie przez książki

a zaraz potem:
Ten wątek jest o Mówieniu Językami, więc ja odpowiadam do wątku.

Jeszcze raz powtarzam mówimy o językach.Warto żebyś to zrozumiał.

Wnioskuje z tego, ze wedlug ciebie dary Ducha, to sa mowienie jezykami i uzdrawianie, nic wiecej. Jedynym sposobem otrzymania tych darow jest wkladanie rak (widze tutaj zarys nauki o tym, ze miedzy Bogiem i czlowiekiem musi byc posrednik, ale nie Jezus). Jedynymi istotami, ktorzy mieli moc przekazywania darow Ducha byli, wedlug ciebie, apostolowie. No i wreszcie, dzisiaj dary Ducha Swietego nikomu do niczego nie potrzebne.
Dobrze zrozumialam?
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez ruta » Cz sty 18, 2007 5:58 pm

Ten wątek jest rzeczywiście o mówieniu językami i w tym temacie się wypowiadałam. Również uważam,że dary uzdrawiania tez się już skończyły w tym samym czasie. nikt więcej niż apostołowie nie mieli władzy przekazywać tych darów.Jeżeli masz na myśli dar taki np. czytania, pisania, grania, śpiewania,głoszenia Ewangelii, to nigdzie w Biblii ja nie znalazłam,że te dary przekazywali apostołowie swoim uczniom.

Pierwszy cudowny przypadek "mówienia innymi językami' zapisany w N.Testamencie, miał miejsce w Jerozolimie w dniu zesłania Ducha Św. dziesięć dni po wniebowstąpieniu Jezusa, gdy oczekujący uczniowie zostali ochrzczeni Duchem Św.; dzięki temu Żydzi z wielu krain mogli słuchać Ewangelii w swoich językach. Dz.Ap.2:1-11.
Dodatkowy chrzest Kościoła Duchem Św., któremu towarzyszyło równie cudowne mówienie językami, nastąpił trzy i pół roku później w Cezarei, kiedy to pierwsi poganie--Korneliusz i jego domownicy--zostali przyjęci do Ciała Chrystusowego Dz. Ap. 10:44-47; 11:15.

Inne przypadki mówienia językami zdarzały się w Kościele pierwotnym tylko przez włożenie rąk któregoś z dwunastu Apostołów Dz.Ap. 8:14-18;19:6
ruta
 

Postprzez Katarynka » Cz sty 18, 2007 6:23 pm

Wśró darów jest też dar proroctwa. Jeśli dary mogły być udzielane jedynie przez włożenie rąk apostołów, to co z córkami Filipa, które prorokowały? Co z tym bratem, Agabusem* DZ. Ap. 11.28-29) który przepowiedział wielki głód na świecie( Dz. Ap.)? CZemu jest polecenie, aby w zborze każdy osobno i po kolei prorokowali? Czy apostołowie objeździli wszystkie możliwe zbory i nałożyli ręce na potencjalnych proroków? A przecież Paweł pisze do wszystkich zborów!
Czemu jest zachęta do tego, aby starać się o dar proroctwa...? ( "starajcie się gorliwie o dar prorokowania i językami mówić nie zbaraniajcie"( I Kor. 14. 39)
"Dążcie do miŁości, starajcie się też usilnie o dary duchowe , a najbardziej o to, żeby prorokowac"( I Kor. 14. 1)

Do kogo Paweł mówi? Jedynie do tych, którzy mają szansę otrzymać dar przez nałożenie rąk apostolskich? Wszak mowa o "darach", a więc też o darze mówienia językami! Czyli Dz. Ap. są skierowane jedynie do żyjących współcześnie apostołowi i można je wyrzucić z Biblii, skoro już takie mocno nieaktualne... :|
Katarynka
 

Postprzez ruta » Cz sty 18, 2007 7:52 pm

Katarynka napisał(a):
Wśró darów jest też dar proroctwa. Jeśli dary mogły być udzielane jedynie przez włożenie rąk apostołów, to co z córkami Filipa, które prorokowały?


W poście moim wyżej napisalam,że q dniu Piędziesiątnicy dary ducha spłynęły na wszystkich co tam sie znajdowali. Mogły tam być córki Filipa? Mogły.
Prorokowanie----gr. profeteuo---prorokować, nauczać, wykładać


Co z tym bratem, Agabusem* DZ. Ap. 11.28-29) który przepowiedział wielki głód na świecie( Dz. Ap.)?


Agabus mógł otrzymać dar prorokowania też w dzień Piędziesiątnicy, lub mógł otrzymać go od Apostołów, ja nie wiem kiedy on ten dar otrzymał.
Ja tylko wiem,że na pewno nie mógł go nikomu przekazać.


CZemu jest polecenie, aby w zborze każdy osobno i po kolei prorokowali? Czy apostołowie objeździli wszystkie możliwe zbory i nałożyli ręce na potencjalnych proroków? A przecież Paweł pisze do wszystkich zborów!


Mówisz o obecnym czasie? Czy za apostołów, bo jeżeli o tamtym, to gdzie to jest napisane chętnie przeczytam.
A jeżeli o obecnym to nie wiem dlaczego taka jest zachęta w zborach, zapytaj się pastora może on wie. Na pewno nie jest to zachętą biblijną.


Czemu jest zachęta do tego, aby starać się o dar proroctwa...? ( "starajcie się gorliwie o dar prorokowania i językami mówić nie zbaraniajcie"( I Kor. 14. 39)



To się odnosiło do tamtego okresu, gdzie była potrzeba głoszenia Ewangelii, Nowy Testament nie był jeszcze spisany i w ten właśnie sposób był przekazywany, przez głoszenie i opowiadanie o Jezusie i Jego cierpieniu itp. prorokowanie-- czyli nauczanie Ewangelii.A języki byli potrzebne żeby żydzi i poganie mieszkający w innych krainach mogli rozumieć. Zauważ,że Ap.Paweł zwraca uwagę, że jeżeli nikt nie rozumie języka to ma byc tłumacz.


"
Dążcie do miŁości, starajcie się też usilnie o dary duchowe , a najbardziej o to, żeby prorokowac"( I Kor. 14. 1)


Czyli nauczać, tutaj chodzi o zdolność nauczania.

Do kogo Paweł mówi? Jedynie do tych, którzy mają szansę otrzymać dar przez nałożenie rąk apostolskich? Wszak mowa o "darach", a więc też o darze mówienia językami! Czyli Dz. Ap. są skierowane jedynie do żyjących współcześnie apostołowi i można je wyrzucić z Biblii, skoro już takie mocno nieaktualne...


Nie wyrzucić. My obecnie mamy całą Biblię i to wszystko jest w niej zawarte,Więc dary takie jak mówienie językami, uzdrawianie itp po prostu skończyły się.
a mówienie językami w tym czasie tez nam się bardzo może przydać, możemy się ich nauczyć jeżeli mamy taka potrzebę. Już bardzo dużo ludzi zna angielski i ten język nam się przydaje ale nie bararatralaailala to jest po prostu bełkot i nie jest od Boga tylko od szatana.
ruta
 

Postprzez Katarynka » Pt sty 19, 2007 7:26 pm

Jeśli wg ciebie dar proroctwa= nauczanie, to co z przypadkiem Agabusa, który przepowiedział głód ..? To jednak nie było nauczanie, to była ...przepowiednia?
Jeśli nie wiesz, w jaki sposób wymienione przeze mnie osoby otrzymały dar Ducha, czemu z góry zakładasz, że mogły go jedynie otrzymać wskutek wylania Ducha w dniu Pięćdzeisątnicy lub nałożenia rąk przez apostołów? Nie jesteś tego w stanie udowodnić.
Poza tym Duch nie zstępował jedynie przez nakładanie rąk:
" a gdy Piotr jeszcze mówił te słowa, zstąpił Duch Święty nma wszystkich słuchających tej mowy. I zdumieli się wierni[...]sŁyszeli bowiem, jak mówili językami i wielbili Boga" (Dz.Ap.10.44-48)

Duch Swięty bywał udzielany przez włożenie rąk lub w inny sposób. Bo to Duch decyduje, kiedy,. komu i co podaruje.
"Obietnica ta bowiem odnosi się do was i do dzieci waszych oraz do wszystkich, którzy są z dala, ilu ich Pan , Bóg nasz, powoła"( Dz. Ap. 2.39)

I nie możesz mi mówić: "Te słowa z Pisma to już nie są dla nas, a tamte jeszcze są". Całe Pismo jest natchnione i pożyteczne do nauki. Jeśli jest napisane: dążcie do proroctwa, to jest to nadal aktualne. Dla mnie też.

No i...jeśli nauczanie= prorokowanie, a kobietom nie wolno nauczać, to i nie wolno im prorokować...? A co z córkami Filipa i Anną? One "nauczały"?

Piszesz:Nie wyrzucić. My obecnie mamy całą Biblię i to wszystko jest w niej zawarte,Więc dary takie jak mówienie językami, uzdrawianie itp po prostu skończyły się

Bo co...? Bo nastała już doskonałość? Ja tej doskonałości wokół siebie jeszcze wciąż nie dostrzegam...

W listach jest zachęta, aby- jeśli człowiek zachoruje- poszed do satrszych zboru, aby modlili się o niego z wiarą. Modlili się o uzdrowienie! Jeśli dar uzdrawiania już przeminął, po co Paweł pisze o tym w listach? Do kogo? Tylko do tych, co byli na "pięćdziesiątnicy"?
Jak dla mnie-to się kupy nie trzyma.

Samo założenie jest błędne i wywiedzione z błędnej interpretacji Pisma, więc co się ma trzymać... :roll:

Co do języków...nie każde bla, bla, bla jest od szatana...nie przesadzaj. Myślę, że niektóre te języki to próby naśladownictwa i takie tam wymyślanie na poczekaniu zlepek różnych sylab. Ale wierzę też, że istnieje autentyczny dar językó( dzisiaj!) , choć nie jest on tak powszechny, jak uważają niektóre środowiska charyzmatyczne. Tak myślę...
Katarynka
 

Postprzez ruta » Pt sty 19, 2007 8:24 pm

Katarynka napisał(a):J
eśli wg ciebie dar proroctwa= nauczanie, to co z przypadkiem Agabusa, który przepowiedział głód ..? To jednak nie było nauczanie, to była ...przepowiednia?


To nie jest w/g mnie. Ja napisałam,że wyraz grecki "profeteuo"--w języku polskim dokładnie znaczy: prorokowanie, nauczanie, wykładanie. Więc tak jak zauważyłaś Agabus, prorokował przepowiadał przyszłość, natomiast inni nauczali i wszystkie te wyrazy w grece znaczą to samo.
Napisałam w jednym miejscu prorokowanie - inaczej nauczanie, tu może troszkę nie dokładnie się wyraziłam, chociaż również można tak powiedzieć, ponieważ, wyrazy te są tłumaczone z jednego wyrazu greckiego który w j.Polskim ma tyle znaczeń.



Jeśli nie wiesz, w jaki sposób wymienione przeze mnie osoby otrzymały dar Ducha, czemu z góry zakładasz, że mogły go jedynie otrzymać wskutek wylania Ducha w dniu Pięćdzeisątnicy lub nałożenia rąk przez apostołów? Nie jesteś tego w stanie udowodnić.
Poza tym Duch nie zstępował jedynie przez nakładanie rąk:
" a gdy Piotr jeszcze mówił te słowa, zstąpił Duch Święty nma wszystkich słuchających tej mowy. I zdumieli się wierni[...]sŁyszeli bowiem, jak mówili językami i wielbili Boga" (Dz.Ap.10.44-48)


Wklejam tutaj, moją wypowiedź z postu poprzedniego, bo pytasz się właśnie o to.

Pierwszy cudowny przypadek "mówienia innymi językami' zapisany w N.Testamencie, miał miejsce w Jerozolimie w dniu zesłania Ducha Św. dziesięć dni po wniebowstąpieniu Jezusa, gdy oczekujący uczniowie zostali ochrzczeni Duchem Św.; dzięki temu Żydzi z wielu krain mogli słuchać Ewangelii w swoich językach. Dz.Ap.2:1-11.


Dodatkowy chrzest Kościoła Duchem Św., któremu towarzyszyło równie cudowne mówienie językami, nastąpił trzy i pół roku później w Cezarei, kiedy to pierwsi poganie--Korneliusz i jego domownicy--zostali przyjęci do Ciała Chrystusowego Dz. Ap. 10:44-47; 11:15.

Inne przypadki mówienia językami zdarzały się w Kościele pierwotnym tylko przez włożenie rąk któregoś z dwunastu Apostołów Dz.Ap. 8:14-18;19:6

I nie możesz mi mówić: "Te słowa z Pisma to już nie są dla nas, a tamte jeszcze są". Całe Pismo jest natchnione i pożyteczne do nauki. Jeśli jest napisane: dążcie do proroctwa, to jest to nadal aktualne. Dla mnie też.


Czy ja tak powiedziałam, nigdy. Całe Pismo jest natchnione.Natomiast, niektóre proroctwa już się wypełniły np: proroctwo o Jezusie, że umrze na krzyżu to jest zapisane w St.Test. i to się wypełniło, więc wyrzucisz to proroctwo z Biblii? Nie prawda? Tak samo jest z Językami i uzdrowieniami.

No i...jeśli nauczanie= prorokowanie, a kobietom nie wolno nauczać, to i nie wolno im prorokować...? A co z córkami Filipa i Anną? One "nauczały"?


W St.Test.Debora sądziła Izraela i też była kobietą. Ja myślę,że córki Filipa po prostu głosiły Ewangelię, my też głosimy, kobiety nie powinny stawać w Zborze za mównicą i nauczać, wszystko inne nauczanie jest jak najbardziej stosowne dla kobiety.


Piszesz:Nie wyrzucić. My obecnie mamy całą Biblię i to wszystko jest w niej zawarte,Więc dary takie jak mówienie językami, uzdrawianie itp po prostu skończyły się

Bo co...? Bo nastała już doskonałość? Ja tej doskonałości wokół siebie jeszcze wciąż nie dostrzegam...


Tutaj nie chodzi o doskonałość nie ma takiej potrzeby, pisałam w poprzednim poście,że było to potrzebne w tamtych czasach.

W listach jest zachęta, aby- jeśli człowiek zachoruje- poszed do satrszych zboru, aby modlili się o niego z wiarą. Modlili się o uzdrowienie! Jeśli dar uzdrawiania już przeminął, po co Paweł pisze o tym w listach? Do kogo? Tylko do tych, co byli na "pięćdziesiątnicy"?
Jak dla mnie-to się kupy nie trzyma.


A może Ap.Paweł pisał o chorobie duchowej? Ale nawet o cielesnej, też powinniśmy modlić się jedni za drugimi, nie o UZDROWIENIE ale żeby wykonała się WOLA BOŻA na nas. Tak ja to rozumiem.

Samo założenie jest błędne i wywiedzione z błędnej interpretacji Pisma, więc co się ma trzymać... :roll:


Nie rozumiem?

Co do języków...nie każde bla, bla, bla jest od szatana...nie przesadzaj. Myślę, że niektóre te języki to próby naśladownictwa i takie tam wymyślanie na poczekaniu zlepek różnych sylab. Ale wierzę też, że istnieje autentyczny dar językó( dzisiaj!) , choć nie jest on tak powszechny, jak uważają niektóre środowiska charyzmatyczne. Tak myślę..



Ja myślę inaczej Udowodnij mi,że któryś uczeń, który miał dar ducha od apostoła przekazał go swojemu uczniowi, jeżeli mi udowodnisz to Biblią ja przyjmę twoją wersję.
ruta
 

Postprzez Katarynka » So sty 20, 2007 3:52 pm

Nauczyciele i prorocy występują w Piśmie oddzielnie.

i to się wypełniło, więc wyrzucisz to proroctwo z Biblii? Nie prawda? Tak samo jest z Językami i uzdrowieniami

Nigdzie nie jest napisane, że się wypełniło. Jest napisane, że przeminie, kiedy nastanie doskonałość. Jeszcze nie nastała, jak widać wszem i wobec.

Ja myślę,że córki Filipa po prostu głosiły Ewangelię
A ja myślę, że nie. Można myśleć , co się chce, bo nie ejst napisane, co one prorokowały- żaden więc dowód na to, że kobiety "prorokują" dziś jedynie podczas głoszenia ewangelii( bo nauczać im nie wolno).

Tutaj nie chodzi o doskonałość nie ma takiej potrzeby, pisałam w poprzednim poście,że było to potrzebne w tamtych czasach

Mamy niewierzących w naszych czasach? Mamy. Mówienie językami to znak dla niewierzących( proroctwo zaś, dla wierzących).
Mamy chorych w dzisijeszych czasach? Mamy.
Myślę, że dar uzdrawiania, modlenia się jeżykami i prorokowania jest bardzo nam dzisiaj potrzebny.


A może Ap.Paweł pisał o chorobie duchowej? Ale nawet o cielesnej, też powinniśmy modlić się jedni za drugimi, nie o UZDROWIENIE ale żeby wykonała się WOLA BOŻA na nas. Tak ja to rozumiem

"Cierpi kto między wami? Niech się modli[...] Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Oan go podźwignie, jeśli zaś dopuściŁ się gzrechów, zostaną mu odpuszczone" ( Jakuba 5. 13-16)

A ja myślę, że miał na myśli to, co miał.


Ja myślę inaczej Udowodnij mi,że któryś uczeń, który miał dar ducha od apostoła przekazał go swojemu uczniowi, jeżeli mi udowodnisz to Biblią ja przyjmę twoją wersję.

Jak wskazuje przykład podany i przeze mnie i przez Ciebie(Dodatkowy chrzest Kościoła Duchem Św., któremu towarzyszyło równie cudowne mówienie językami, nastąpił trzy i pół roku później w Cezarei, kiedy to pierwsi poganie--Korneliusz i jego domownicy--zostali przyjęci do Ciała Chrystusowego Dz. Ap. 10:44-47; 11:15) Duch Święty bywa udzielany nie tylko przez włożenie rąk.
Paweł zaleca Tymoteuszowi: rąk na nikogo pochopnie nie wkładaj...
Tak się zastanawiam. Jeśli dar Ducha( ani modlitwa o uzdrowienie z nałożeniem rąk) nie byŁa już mozliwa,po co Paweł dawał to zalecenie Tymoteuszowi? Żeby ładniej wyglądało , kiedy się modli o kogoś? 8)

I skąd w ogóle pomysł, że dar Ducha jest udzielany j e d y n i e przez włożenie rąk apostoŁów, skoro jest opisany przyapdek udzielenia Ducha( i modlitwy językami) bez włożenia rąk? Skoro wydarzyło się to w Cezarei, może wydarzyć się np. poganom w Azji w 2006 r....

Takie orzekanie: wypełniło się na podsttawie stweirdzenia: bo tak uważam , uważam za mało...wiarygodne.

Życzę Ci , siostro, abyś bya używana przez Pana w weilu darach Ducha Św. wg Jego woli! :D
Katarynka
 

Postprzez ruta » So sty 20, 2007 6:28 pm

Katarynka napisał(a):

Mamy niewierzących w naszych czasach? Mamy. Mówienie językami to znak dla niewierzących( proroctwo zaś, dla wierzących).
Mamy chorych w dzisijeszych czasach? Mamy.
Myślę, że dar uzdrawiania, modlenia się jezykami i prorokowania jest bardzo nam dzisiaj potrzebny.


Jakimi językami BEłKOTEM ? to ma być znak dla niewierzących? Który niewierzący jak usłyszy to co ja słyszałam przyjmie taka naukę?Dla niewierzących trzeba mówić językiem dla nich zrozumiałym i apostołowie właśnie takimi mówili i ich uczniowie którzy otrzymali taki dar. Jeżeli znaleźli się w Samarii mówili językiem którym w Samarii mówili i to wtedy ma sens bo to co mówi było doskonale zrozumiane.
Natomiast obecne języki to szatański wynalazek to jest opętanie przez demona, i jest to język demona.


"Cierpi kto między wami? Niech się modli[...] Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Oan go podźwignie, jeśli zaś dopuściŁ się gzrechów, zostaną mu odpuszczone" ( Jakuba 5. 13-16)

A ja myślę, że miał na myśli to, co miał.


To znaczy Co?

Ja podałam w poprzednim moim poście,że były trzy przypadki mówienia językami. I dobrze by było gdybyś sobie przeczytała, jeżeli oczywiście ciebie to interesuje.

Tutaj tylko podam ogólnie. 1] W dniu zesłania Ducha Św. w Piędziesiątnicę.

2] Korneliusz Te swa były zbiorowe chyba bez nakładania rąk
3] Inne przypadki to były tylko z nakładaniem rąk. I proszę mi podać tekst,że było inaczej.

I skąd w ogóle pomysł, że dar Ducha jest udzielany j e d y n i e przez włożenie rąk apostoŁów, skoro jest opisany przyapdek udzielenia Ducha( i modlitwy językami) bez włożenia rąk? Skoro wydarzyło się to w Cezarei, może wydarzyć się np. poganom w Azji w 2006 r....


Linijka wyżej odpowiedziałam na to pytanie i w moim poprzednim poście.


Życzę Ci , siostro, abyś bya używana przez Pana w weilu darach Ducha Św. wg Jego woli!


Ja nie wierzę,że to są od Boga i Jezusa, tylko od księcia tego świata szatana więc mi ich nie życz.
ruta
 

Postprzez Katarynka » So sty 20, 2007 6:48 pm

Jakimi językami BEłKOTEM ? to ma być znak dla niewierzących? Który niewierzący jak usłyszy to co ja słyszałam przyjmie taka naukę?

Też nie popieram "bełkotu". Mam na myśli prawdziyw dar języków. Poza tym- co z darme uzdrawiania? On też jest niepotrzebny? Bo na to już nie odpowiedziałaś.

"Cierpi kto między wami? Niech się modli[...] Choruje kto między wami? Niech przywoła starszych zboru i niech się modlą nad nim, namaściwszy go oliwą w imieniu Pańskim A modlitwa płynąca z wiary uzdrowi chorego i Oan go podźwignie, jeśli zaś dopuściŁ się gzrechów, zostaną mu odpuszczone" ( Jakuba 5. 13-16)

A ja myślę, że miał na myśli to, co miał.


To znaczy Co?

To znaczy uzdrowienie z choroby fizycznej, a nie z "duchowej".
I skąd w ogóle pomysł, że dar Ducha jest udzielany j e d y n i e przez włożenie rąk apostoŁów, skoro jest opisany przyapdek udzielenia Ducha( i modlitwy językami) bez włożenia rąk? Skoro wydarzyło się to w Cezarei, może wydarzyć się np. poganom w Azji w 2006 r....


Linijka wyżej odpowiedziałam na to pytanie i w moim poprzednim poście.

Podałaś też przykład udzielenia Ducha bez nałożenia rąk. A ja napisaam, że skoro mogło to się wydarzyć w Cezarei, to ni wiedzę powodów, dla których nie mogłoby się wydarzyć dzisiaj w innym miejscu. Skoro dar Ducha bywa udzielany i bez nakładania rąk...to znaczy, że apostołowei nie są dom tego koniecznie potrzebni! Tylko DUCH ŚWIĘTY!!!
Życzę Ci , siostro, abyś bya używana przez Pana w weilu darach Ducha Św. wg Jego woli!


Ja nie wierzę,że to są od Boga i Jezusa, tylko od księcia tego świata szatana więc mi ich nie życz.
[/quote]

Szkoda, ograbiasz się z wielu błogosawień Bożych.
Poza tym- modlę się językami. Zdarzyło mi się wypowiedzieć proroctwo( któe się wypełniło). Żyję z Bogiem od ponad 10 lat. Mam wierzącego męża. Codziennie się modlę od 10 lat i czytam Słowo Boże. NAleżę do wspolnoty wierzących.
Uważasz, ze jestem pod wpływem diabła?
Katarynka
 

Postprzez ruta » So sty 20, 2007 8:20 pm

Katarynka napisał(a):
J
Poza tym- co z darme uzdrawiania? On też jest niepotrzebny? Bo na to już nie odpowiedziałaś.


Jeżeli chodzi o cudowne uzdrowienia w obecnym czasie mam taki sam pogląd jak do języków, że są one demoniczne.


Podałaś też przykład udzielenia Ducha bez nałożenia rąk. A ja napisaam, że skoro mogło to się wydarzyć w Cezarei, to ni wiedzę powodów, dla których nie mogłoby się wydarzyć dzisiaj w innym miejscu. Skoro dar Ducha bywa udzielany i bez nakładania rąk...to znaczy, że apostołowei nie są dom tego koniecznie potrzebni! Tylko DUCH ŚWIĘTY!!!


Ja widzę, ponieważ wierzę,że Biblia jest księgą natchnioną więc nie ma w niej żadnych rozbieżności. Zauważyłaś pewnie jaka jest kolejność tych wydarzeń. 1] to dzień piędziesiątnicy, w Jerozolimie, potem po trzech latach Cezarea Korneliusz. I więcej już takich wydarzeń nie było tylko przez nakładanie rąk i to tylko przez apostołów.


Szkoda, ograbiasz się z wielu błogosawień Bożych.


Nie katarynko ja nie żałuję, jestem pewna tego co mówię.


Poza tym- modlę się językami. Zdarzyło mi się wypowiedzieć proroctwo( któe się wypełniło). Żyję z Bogiem od ponad 10 lat. Mam wierzącego męża. Codziennie się modlę od 10 lat i czytam Słowo Boże. NAleżę do wspolnoty wierzących.
Uważasz, ze jestem pod wpływem diabła?



Znasz ten teks "I szatan zamienia się w anioła Światłości" ? A szatan to potrafi przewidzieć różne rzeczy, przecież wróżki też przepowiadają różne rzeczy i sprawdzają się, myślisz,że Anioły z nieba im podpowiadają? Ja uważam,że demony. Tak,że mowienie językami uzdrawiania przepowiadanie przyszłości w obecnym czasie jest od szatana.
ruta
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pismo Święte

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron