Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:50 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

grzechy dzieciństwa

w codziennym życiu chrześcijanina

grzechy dzieciństwa

Postprzez pawell » Pt gru 29, 2006 1:25 am

Mam takie pytanko czy okres szkoły podstawowej i chyba częściowo śrdniej w którym człowiek nie ma jeszcze pełnej świadomości o pewnych rzeczach(nie do końca odróżnia co jest rzeczywiście dobre a co złe) może byc usprawiedliwieniem dla grzechów popełnianych w tym okresie. Pytam bo miałem kiedyś okres w którym troche delikadnie mówiąc broiłem(np. jakieś drobne kradzieże, szyderstwo z innych) i troche teraz to mi nie daje spokoju(gdy wracam myślami do tego okresu). Nie wiem jak się do tego odnieśc czy powinienem może się jakoś z tego rozliczyc teraz?
Chciałbym głównie odpowiedz od jakiejś osoby duchownej.
Pozdrawiam
pawell
 

Postprzez meritus » Pt gru 29, 2006 1:39 am

Jeżeli masz wyrzuty sumienia (i jeżeli jesteś katolikiem) to proponuję abyś przystąpił do sakramentu pokuty i pojednania i odbył, jeśli uważasz za słuszne, spowiedź z całego życia. Kolejna sprawa (myślę, że pomocna również w przypadku jeśli nie jesteś katolikiem) to zadośćuczynić, najlepiej tym, których skrzywdziełeś, a jak to nie jest możliwe, to tym którzy potrzebują - pomocy materialnej, albo miłego, życzliwego słowa.
meritus
 

Postprzez leaf only » Pt gru 29, 2006 6:08 am

Pawell, meritus ma rację - jeśli owe dawne grzechy poruszają Twoje sumienie, to wyznaj je przed Bogiem, jeśli zaś dotyczyły w sposób bezpośredni ludzi - to przed ludźmi też.

Nie chcę się tu wymądrzać, ale myślę sobie , że taka czułość sumienia może być świadectwem coraz lepszego poznawania przez Ciebie Boga, więc nawet jeśli pamięć o dawnym życiu Cię gnębi, to jest to jednak powód do radości.
Dlatego na zaczynający się dzień chciałabym zadedykować Ci z I Listu Jana:


rozdział 1

8 Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu,
to samych siebie oszukujemy
i nie ma w nas prawdy.
9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
[Bóg] jako wierny i sprawiedliwy
odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.

10 Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy,
czynimy Go kłamcą
i nie ma w nas Jego nauki*.


rozdział 3

19 Po tym poznamy,
że jesteśmy z prawdy*,
i uspokoimy przed Nim nasze serce.
20 A jeśli nasze serce oskarża nas,
to Bóg jest większy od naszego serca
i zna wszystko*.

21 Umiłowani, jeśli serce nas nie oskarża,
mamy ufność wobec Boga,
22 i o co prosić będziemy,
otrzymamy od Niego,
ponieważ zachowujemy Jego przykazania
i czynimy to, co się Jemu podoba.


Serdecznie pozdrawiam:)
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez Leszek Włodarczyk » Pt gru 29, 2006 8:45 am

.........
Ostatnio edytowano Pn mar 17, 2008 9:11 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez leaf only » Pt gru 29, 2006 9:39 am

Leszek Włodarczyk napisał(a):Jan, to Jan, prowdę pisecie kobito


Bracie Leszku, w jakimż to narzeczu mi przytakujesz?
:)

ale, gwoli ścisłości:
Jeżeli "nie do końca odróżnia co jest rzeczywiście dobre a co złe (czy) może być usprawiedliwieniem dla grzechów popełnianych w tym okresie" - to nie tylko może, ale jest usprawiedliwieniem.
Bez świadomości, trudno mówić o odpowiedzialności (przynajmniej według Słowa Bożego i jego przesłania o usprawiedliwieniu).
Rzecz jasna - oskarżające sumienie dobitnie świadczy o świadomości grzechu i domaga się jego wyznania.


Tym razem ja zgadzam się z Tobą, polszczyzną literacką:) Doceń:))

Z tymi grzechami z przeszłości to bywa różnie: mogą być wunderwaffe naszego oskarżyciela, który lubi przypominać, jak daleko kiedyś byliśmy od Boga i co strasznego czyniliśmy.
Z drugiej strony - każde przypomnienie sobie własnej grzeszności moze do Boga prowadzić, prawda? Co więcej - z perspektywy dzisiejszej możemy też docenić, że mimo naszej niegodności Bóg i tak nas w dawnych czasach wspierał i rozmaitymi ścieżkami ku sobie prowadził, co świadczy wspaniale o Jego Łaskawości.

Pozdrawiam:)
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez Leszek Włodarczyk » Pt gru 29, 2006 9:50 am

.......
Ostatnio edytowano Pn mar 17, 2008 8:48 pm przez Leszek Włodarczyk, łącznie edytowano 1 raz
Leszek Włodarczyk
 

Postprzez leaf only » Pt gru 29, 2006 9:51 am

Amen!
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez pawell » Pt gru 29, 2006 4:29 pm

Dzięki wszystkim za odpowiedz.

Pozdrawiam
pawell
 

Postprzez leaf only » Pt gru 29, 2006 5:09 pm

Pawell, jeszcze dla Ciebie:) Psalm 25

5 Prowadź mnie według Twej prawdy i pouczaj,
bo Ty jesteś Bóg, mój Zbawca,
i w Tobie mam zawsze nadzieję.
6 Wspomnij na miłosierdzie Twe, Panie,
na łaski Twoje, co trwają od wieków.
7 Nie wspominaj grzechów mej młodości <ani moich przewin>*
ale o mnie pamiętaj w Twojej łaskawości
ze względu na dobroć Twą, Panie!
8 Pan jest dobry i prawy:
dlatego wskazuje drogę grzesznikom;
9 rządzi pokornymi w sprawiedliwości,
ubogich uczy swej drogi.
10 Wszystkie ścieżki Pana - to łaskawość i wierność
dla tych, co strzegą przymierza i Jego przykazań.
11 Przez wzgląd na Twoje imię, Panie,
odpuść mój grzech, a jest on wielki


Pozdrawiam!
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm


Powrót do Pismo Święte

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron