bla napisał(a):Axanno, znowu spotykamy się na forum...
Tu jest miejsce, ze tak powiem, publiczne i wchodzac na forum, musisz liczyc sie z tym, ze sie spotkamy, co nie?
Pytanie jednak, które sobie zadałem, brzmi:
„Czy ta dziewczyna po drugiej stronie łącza jest wierząca?”
A pytanie, ktore ja mam do ciebie, brzmi: "a po co zadajesz sobie takie pytanie?", wszak nie ty jestes Panem ani nie jestes sedzia, ani nawet doradca Panski, wiec nie uwazasz, ze to nie twoja sprawa - roztrzasac kwestie mojej wiary?
Zaproponowałem w poście by Mojego Boga nazywać Panem...
Nie tylko "zaproponowales" ale i "wszedles za kazalnice" i wyrokowales wedlug swoich "widzi-misie":
"Otóż kochani, chciałem Wam powiedzieć że nie użycie tego wyrazu , Który jest bardzo ważny , bardzo Wywyższający Mojego Boga i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, jest oszukiwaniem siebie samego i na siłę zaliczaniem się do Zgromadzenia Chrystusowego"Tak dla wyrażenia szacunku i miłości... Wiem przecież, jakim szacunkiem otaczali pisarze Biblijni Pana Jezusa, nawet jeśli Jego Imienia nie poprzedzali wyrazem Pan...
Ciekawe, a skad mniemanie, ze wiesz, ze uzytkownicy forum nie otaczaja Pana szacunkiem,
"jesli Jego Imienia nie poprzedzaja wyrazem Pan..."??
Na stronach internetowych, gdy czytam o Panu Jezusie, wielokrotnie widzę kpinę i brak szacunku, dlatego zaproponowałem ów temat...
Poprosze o przyklady, jesli laska, bo sa to ciezkie oskarzenia, wiec dobze by bylo, gdyby nie byli goloslowne.
Jestem zdziwiony, że Ty, która zajmujesz stanowisko na temat wiary, TEGO NIE ROZUMIESZ! Nie jest to pierwszy post, którego nie pojmujesz...
No rzeczywiscie. Ale nie dziw sie tak bardzo. Przeciez daleko nie wszyscy doszli juz do doskonalosci, podobnie jak Ty, zeby rozumiec WSZYSTKO.
Może przyczyna ta tkwi w braku chęci wyznania Pana Jezusa przed ludźmi, może boisz nazywać się Go PANEM?
Czy sie boje? przyjdzie mi zdac z tego, i z wszystkiego innego, sprawe przed Panem, ale przed Toba mi sie nie chce, wybacz. Ponadto, post Joanny pod tym wzgledem, oparty na cytatach z wypowiedzi Jezusa, dobrze tlumaczy stosunek samego Pana do okazywania zewnetrznej religijnosci i poboznosci, "aby ludzie widzieli".
Jeśli tak jest, to mogę Ci śmiało napisać, że oszukujesz Samą siebie...Axanno i inni którzy czytacie ten post, zastanówcie się
Juz nie pierwszy raz da sie zauwazyc, ze z twoich wypowiedzi promiemiuje taka pewnosc siebie, wrecz ni cienia watpliwosci co do wlasnej osoby, czy aby napewno nie ma przypadkiem belki w oku. Godne podziwu, ale nie pozazdroszczenia...
Dla mnie zaś sprawą najważniejszą jest wyznanie i uwielbienie Boga Ojca i Jego Syna, Pana Jezusa Chrystusa...
Bardzo pochwalne. Byle by nikt nie rozumial, ze wyznanie i uwielbienie, polega na zastapieniu.
Axanno, człowiek wierzący, uczeń, czy uczennica Pana Jezusa, nie powinni w postach szukać własnej chwały, lecz Chwały Najwyższego, czego i Tobie życzę.
Slusznie. Dzienki, bla.