Nie, nie mówimy o wierze czy arka jest tam czy gdzie indziej, a co najwyżej o faktach, gdzie zarówno odkrycia, dowody jak i logika jest jak najbardziej na klasycznym miejscu.
Ciężar zaś dowodu leży po stronie dowodzącego (w tym przypadku ciebie, że arka jest w Etiopii). W zależności od ciężaru dowodów możesz przekonać innych lub nie. Możesz również pozostać na przesłankach, ale wtedy nie mamy dalej dowodu.
Odniosłem sie tylko do tego, że inni nie muszą dowodzić, ze w Etipoii nie ma arki, to Twoje zadanie. Rozmówcy mogą jedynie dowodzić, ze jest np.: w Japonii, jeśli tak uważają
.
Pozdrawiam i sorry za oftopic.