Teraz jest Cz mar 28, 2024 12:50 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

prośba o pomoc

porozmawiajmy

prośba o pomoc

Postprzez Annariel » So paź 18, 2008 10:28 pm

Witajcie,

Zaczynam ten wątek już w strachu, że zostanie on pozostawiony bez odpowiedzi. Nie ma on bowiem mieć ( przynajmniej w moim założeniu) charakteru polemicznego, przez co traci raczej swoją atrakcyjność (prawda? :lol: )

Zanim poproszę o radę muszę z konieczności streścić moje "życie religijne" ostatnich lat. Postaram się to jednak skrócić do minimum.

Pochodzę z bardzo ortodoksyjnej rodziny katolickiej ( babcia-Radio Maryja, rodzice raczej konserwatywni itd.). Mieszkam w Krakowie. Obecnie mam 20 lat i od co najmniej 6 lat jestem w kwestii ideowej niezależna od moich bliskich. Zaczęło sie to u mnie dosyć oryginalnie- nigdy nie byłam i nadal nie jestem przeciwniczką KK jako grzesznej ludzkiej instytucji (zarzuty w stylu: księża-pedofile, księża-bogacze itd.)- ale starałam się zrozumieć katolicką doktrynę, która mnie nigdy ( przez swą nielogiczność) nie przekonywała.
W pewnym momencie uznałam, że to "nieprzekonanie" uniemożliwia mi pełne uczestnictwo w KK.

Może dla ścisłości dodam, że znam historię chrześcijaństwa oraz główne kwestie sporne miedzy chrześcijanami ( centralizacja, nieomylnośc, kult świętych, sakramenty)- starając się je racjonalnie oceniać nigdy nie mogłam KK przyznać racji. Dlatego wiem, że ta droga jest dla mnie zamknięta.

Jednak mój entuzjazm z powodu "wolności sumienia" z wolna przygasa. Widzę, że indywidualnie przeżywana wiara nie daje, przynajmniej w moim przypadku, dobrych efektów. Zauważam na przykład, jak bardzo boję się śmierci, co dawniej mi się nie zdarzało, gdyż moja wiara w tej kwestii była całkiem niewzruszona.
Sama doszłam do wniosku, ze życie we wspólnocie jest potrzebne człowiekowi wiary. Zawsze w chwilach kryzysu przypominam sobie, że Jezus i samym Apostołom wytykał nikłośc ich wiary, a wiec zdawał sobie sprawę z tego, jak bardzo jest ona trudna. To jednak nie zawsze mi pomaga.

Zupełnie nie wiem jednak, jak wybrac swój kościół- jakim kryterium się kierować? Na to pytanie właśnie chciałabym uzyskać odpowiedź.

Moze dodam jeszcze, że trudno mi oprzeć moją etykę na czymkolwiek innym niż własne sumienie. Jezeli nie odczuwam czegos jako złe ( a głównym kryterium jest tu dla mnie szkoda, która mogłabym ewentualnie wyrządzić innym oraz samej sobie), nie potrafię tego potępiac. To oczywiście pociaga za sobą daleko idące kwestie np. w dziedzinie etyki seksualnej, w której za główna wartość uważam wierność. To jednak wykracza poza temat.

Bardzo proszę o pomoc, pozdrawiam serdecznie
Annariel
 
Posty: 29
Dołączył(a): N gru 17, 2006 10:16 am

Postprzez admin » N paź 19, 2008 9:02 am

Witaj. Pytanie twoje jest naprawde odwazne i wazne. Na forum gdzie kazdy ma dostep nie tylko chrzescijanie moze spowodowac to zamieszanie.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez Samarytanka » N paź 19, 2008 11:06 am

Polecam Ci stronę http://www.ulicaprosta.net(forum)
Nawiąż kontakt z wierzącycm o nikcu "Smok Wawelski". Jest z Krakowa- bardzo dobry nauczyciel Słowa Bożego. Może on Ci coś doradzi.
Pozdrawiam- S.
Samarytanka
Użytkownik
 
Posty: 68
Dołączył(a): N wrz 02, 2007 2:14 pm

Postprzez asa » N paź 19, 2008 1:33 pm

potrzebujesz realnego kontaktu z kims z Krakowa, dobrze, ze napisalas skad jestes.
Moze tu sie odezwie ktos z tego miasta.

nie martw sie, nie jestes sama :)
poza tym taki 'czas pustynny' tez moze przyniesc blogoslawienstwo.
podobno jaka jest naprawdę nasza wiara okazuje sie wowczas, gdy jestesmy długo sami z Bogiem.
poki nie spotkasz spolecznosci wierzacych bardzo, bardzo dbaj o codzienny kontakt z Jezusem. to musi sie zrobic nawykiem, odruchem,
Nawykiem kazdego dnia musi stac sie tez czytanie Biblii.
nabedziesz dystansu i umocnisz sie w Tym najlepszym Pasterzu, ktorym jest Jezus. Ufaj Mu, jest pewne jak noc i dzien, ze Jezus zna twoj problem i ma dla niego rozwiązanie


to godne podziwu, ze w tak mlodym wieku juz jestes samodzielna :)

polecam rowniez codziennego sluchania Radia Chrzescijanin

to byly takie rady ogolne.

co do zasadniczego pytania:
Zupełnie nie wiem jednak, jak wybrac swój kościół- jakim kryterium się kierować? Na to pytanie właśnie chciałabym uzyskać odpowiedź.

takiego, gdzie jest dobre nauczanie biblijne.
Smok Wawelski z ulicy Prostej - bardzo dobry i mądry Smok, to prawda :D
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Annariel » N lis 30, 2008 4:43 pm

Witajcie ponownie,

chciałabym bardzo podziękować wszystkim osobom, które odpowiedziały na moją prośbę- tutaj lub pisząc do mnie prywatne wiadomości.

Od ponad miesiąca chodzę do zboru zielonoświątkowców w Krakowie- na pewno wiele czasu minie zanim stanę się prawdziwą chrzescijanką, ale mam od Boga takie poczucie, że to jest właśnie to miejsce, w którym można wytrwać w wierze. Nabozeństwa są bardzo piękne i naprawdę wartościowe. Żałuję, że trafiłam tu dopiero teraz.

Pozdrawiam serdecznie!
Annariel
 
Posty: 29
Dołączył(a): N gru 17, 2006 10:16 am

Postprzez admin » N lis 30, 2008 5:13 pm

Cisze sie. Niech Bóg Ci błogosławi na dalszej drodze do wzrastania w wierze.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez asa » So gru 20, 2008 1:16 am

Bóg jest Dobry:))) ciesze sie Annariel, dbaj jednak o relacje z Panem w osobistej modlitwie i codziennym czytaniu Slowa.
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez duszyczka » Wt lut 17, 2009 1:07 pm

Szkoda ze jak widać większość odpowiedzi do Annariel było wiadomościami prywatnymi mam podobny problem choc jestem nieco z tyłu za Annariel bo nie znam historii chrześcijaństwa i co może gorzej uważam że nie jest mi to potrzebne do wiary. Uważam się za osobę wierzącą a moje wątpliwości to właśnie fakt że nie zupełnie zgadzam się z opiniami i zasadami kościoła a najważniejszym wyznacznikiem dobra i zła jest moje sumienie.
Czasami czegoś szukam choć nie jestem pewna jaki jest mój cel szukam czegoś co mnie upewni że jestem na dobrej drodze(choć myślę, że to dobra droga) i jeszcze dowodów dla innych abym miała siłę argumentów o słuszności tej drogi bo w obecnych czasach ludzie nie pytają tylko w co wierzysz ale jeszcze dlaczego a ja nie potrafię odpowiedziec po prostu wierzę
W dodatku mam problem bo bliska mi osoba zmieniła niedawno wiarę i nie potrafię jej przekonać do powrotu
Tak zwyczajnie trochę się pogubiłam
duszyczka
Użytkownik
 
Posty: 54
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 7:38 am
Lokalizacja: woj.przemyskie

Postprzez asa » Wt lut 17, 2009 3:18 pm

Czesc duszyczko :)
Napisz konkretniej, co najbardziej Cie trapi.
pozdrawiam
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez duszyczka » Śr lut 18, 2009 7:42 am

Tak , trudno powiedzieć o co mi chodzi bo sama nie wiem ,może troche mi wstyd ,że nie znam podstaw wiary,że nie wiem co się dzieje w kościele ,są różne dyskusje na temat różnych pism i ich prawdziwości a ja nawet o tym nie słyszałam np ostatnio trafiłam na księge Henocha ale nie mam kogo zapytać np co o niej mówi kościół albo co to za sprawa z tym Qumran albo ewangelie innych uczniów, nie znam większości tradycji chrześcijańskich a przecież ksiądz w czasie mszy nigdy nie tłumaczy ci co i dlaczego robi a wiadomo religia w szkole była dawno temu i jakoś o innych tematach w sumie to nie znam teorii wiary wierzę ale nie wiem dlaczego. Czasami rozmyślam o różnych zakazach i nakazach i szukam skąd się to wzięło bo Jezus tego nie powiedział a jednak kościół nakazuje i to czhyba najbardziej mnie drażni
Wiem tylko ,że czegoś szukam i dowiem się czego dopiero jak to znajdę, czegos mi brak ale nie w samej wierze ale w kościele czytam więc pismo i rózne artykuły czy referaty na temat własnej wiary może tam to znajdę
duszyczka
Użytkownik
 
Posty: 54
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 7:38 am
Lokalizacja: woj.przemyskie

Postprzez admin » Śr lut 18, 2009 10:45 am

Chcac dobrze zaczac siegnij po Nowy Testament. Dobrze rozpocząć "podróż" od jakieś ewangelii aby poznac zycie Jezusa. Ludzie polemizują z nauka Pisma Sw. ale mysle ze dobrze jest wystartowac wlasnie od Pisma Sw. bo trudno ich rozumiec o czym pisza jak go nie znamy.

Moze sie okazac, ze wiele zasiewanych wątpliwości ustapi po jego lekturze.
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez duszyczka » Śr lut 18, 2009 11:29 am

Niestety NT i ST juz przeczytałam i wciąż mi czegoś brakuje oczywiście prawdą jest że czytając kolejny raz dostrzega się nowe rzeczy ale wciąż to nie to czego szukam
Zastanawia mnie też dlaczego my chrześcijanie nie świętujemy soboty tylko niedziele no wiem że wtedy odkryto że Jezus zmartwychwstał ale On sam mówił że należy obchodzić siódmy dzień tygodnia a nie pierwszy a poza tym w niedziele odkryto brak ciała ale zmartwychwstać mógł w sobotę w końcu to sobota jest dniem Pańskim dniem ,który On sam wybrał tak czy nie?
duszyczka
Użytkownik
 
Posty: 54
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 7:38 am
Lokalizacja: woj.przemyskie

Następna strona

Powrót do Ewangelizacja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron