Teraz jest Pt mar 29, 2024 7:47 am Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

prośba o pomoc

porozmawiajmy

Postprzez asa » So mar 28, 2009 9:58 pm

...tylko jakiej ewangelii?

ludzkiej czy biblijnej?
z ludzką ewangelią, wg katechizmowej nauki- Albertus nie ma problemu.
i niestety jego toksyny, (wybacz Adminie) zatruwają te forum :cry:

i w jakiego Jezusa wierzy Albertus?? :roll: :?:
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Albertus » So mar 28, 2009 10:16 pm

Czemu zawdzięczam tą fontannę nienawiści ?

Czy dlatego że radziłem duszyczce szukać odpowiedzi w biblii i nie zapominać przy tym co pisze w biblii?

Jeśli chodzi o rzekome wyrywanie z kontekstu to jestem w ogóle zwolennikiem czytania całej biblii.Dzięki czytaniu całej biblii jestem katolikiem

Wersety podaję gdy chcę na coś zwrócić uwagę

Nie będę cytował całych rozdziałów albo listów tylko dlatego że komuś się zdaje że wyrywam z kontekstu.
Niektórym to zawsze coś sie zdaje...


Zanim sie oskarży to należy sprawdzić czy samemu zawsze cytuje sie biblię w pełnym kontekscie
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez Robertamigo » So mar 28, 2009 10:19 pm

asa napisał(a):i w jakiego Jezusa wierzy Albertus?? :roll: :?:


W tego na rekach Maryji- malego,bezbronnego, bez sily i wladzy dzidziusia.
Zapominajac ze Pan jest w doroslym i siedzi w niebie po prawicy Ojca.

Albertus napisał(a):Czemu zawdzięczam tą fontannę nienawiści ?


Osobiscie biore to na "luzaka" zadnych negatywnych uczuc, a czasami nawet "zrywam boki" :-)



Pozdrawiam :)
Robertamigo
Aktywny
 
Posty: 301
Dołączył(a): So gru 27, 2008 8:05 pm
Lokalizacja: BRD / Zory

Postprzez asa » So mar 28, 2009 10:51 pm

przestan Alertusie, nazbyt dobrze znam Twoje posty, zebym przejeła sie teraz tym co piszesz.
nienawisc, oskarzenie, uspokoj sie...

Jeśli chodzi o rzekome wyrywanie z kontekstu to jestem w ogóle zwolennikiem czytania całej biblii.

nie dales dowodu tego w swoich wypowiedziach, bo gdybys czytal cała Biblie i wierzył Temu, kto jest jej autorem- na pewno nie bylbys katolikiem. I zwodzicielem, ..moj drogi. A takich mamy sie strzec :!:

proponuje "jazdy" na uczuciowosciach praktykowac na innych forach.

z mojej strony to koniec rozmowy,
pozdrawiam
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Albertus » So mar 28, 2009 10:58 pm

Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie.
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez asa » So mar 28, 2009 11:05 pm

zapomniales zacytowac calego 12 wersu:
Mt5 (11) Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was.
(12) Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.

no chyba, ze ci prorocy lekcewazyli dekalog dodajac do niego lub odejmujac wg wlasnego widzimisie, np. nakazywali czcic i modlic sie do prostej dzieweczki z ludu, oddawac poklony i koronowac cudowne posazki, taki Eliasz np, cos mu sie pomyliło z tymi Baalami i Jahwe, prawda?

dalej jest cos o soli dla ziemi, o swietle, którego sie nie ukrywa (np. w klasztorach)

oraz interesujace dla Katolikow wersy:
(18 ) Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. (19) Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.


ale przeciez Ty nie wyrywasz z kontekstu i znasz całą Biblie.


poza tym, bez komentarza
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Albertus » N mar 29, 2009 11:35 am

Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez duszyczka » Pn mar 30, 2009 6:31 am

Czy wy o czymś nie zapominacie, wracam po weekendzie myśląc ,że może ktoś mi odpowiedział a tu co? jakieś spory kto czyta w całości a kto tylko fragnenty bibli!
Tymczasem dla mnie problem jest prawdziwy nie hipotetyczny bo jestem zdania ,że komunia jest pokarmem ,który ma nam dać siłę w wędrówce do Boga tak jak lud Izraela na pustyni został nakarmiony chlebem (nawet ci którzy złorzeczyli Mojżeszowi) tak i my grzeszni powinniśmy mieć dostęp do pokarmu który by nas wzmocnił i sami zechcielibyśmy oczyścić się z grzechu poprzez akt pojednania
duszyczka
Użytkownik
 
Posty: 54
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 7:38 am
Lokalizacja: woj.przemyskie

Postprzez Robertamigo » Pn mar 30, 2009 8:04 am

duszyczka napisał(a):Czy wy o czymś nie zapominacie, wracam po weekendzie myśląc ,że może ktoś mi odpowiedział a tu co? jakieś spory kto czyta w całości a kto tylko fragnenty bibli!
Tymczasem dla mnie problem jest prawdziwy nie hipotetyczny bo jestem zdania ,że komunia jest pokarmem ,który ma nam dać siłę w wędrówce do Boga tak jak lud Izraela na pustyni został nakarmiony chlebem (nawet ci którzy złorzeczyli Mojżeszowi) tak i my grzeszni powinniśmy mieć dostęp do pokarmu który by nas wzmocnił i sami zechcielibyśmy oczyścić się z grzechu poprzez akt pojednania


Pismo nazywa pokarmen Słowo Boże. I tym mamy sie karmic by wzrastac.
W Hebr. oraz w listach Pawła ,Słowo przedstawione jest jako pokarm stały.

Hebr. 5:13-14
13. Każdy bowiem, który się karmi mlekiem, nie pojmuje jeszcze nauki o sprawiedliwości, bo jest niemowlęciem;
14. Pokarm zaś stały jest dla dorosłych, którzy przez długie używanie mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobrego i złego.
(BW)

Pozdrawiam
Robertamigo
Aktywny
 
Posty: 301
Dołączył(a): So gru 27, 2008 8:05 pm
Lokalizacja: BRD / Zory

Postprzez Albertus » Pn mar 30, 2009 8:13 am

Duszyczko czy masz jakiś problem z wyznawaniem swoich grzechów tak jak uczy pismo? Jaki wymiar praktyczny ma twoje pytanie?

Jak już pisałem, protestanci raczej na twoje pytanie nie odpowiedzą z opisanych już prze ze mnie przyczyn

Ja uważam tylko że wysuwasz zbyt daleko idące wnioski z paraleli mmiędzy spożywaniem manny a eucharystią

Manna była jej zapowiedzią ale była czymś nieporównywalnie mniej ważnym
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez Albertus » Pn mar 30, 2009 9:41 am

my grzeszni powinniśmy mieć dostęp do pokarmu


Poprzez spowiedż nie stajesz się bezgrzeszna.

Wyznając swoje grzechy przyznajesz przed Bogiem że jesteś grzesznikiem i że potrzebujesz jego łaski do zbawienia i to że nie jesteś w stanie sama siebie zbawić.Dzięki temu masz przystęp do Boga który pysznym sie przeciwstawia a pokornym daje łaskę
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez duszyczka » Pn mar 30, 2009 10:14 am

Mam trudności by ubrac myśli w słowa ale tak to mniej więcej jest ,że idąc do komuni też proszę o łaskę o pomoc w wyborze drogi o siłe by na niej wytrwać i wiem ,że jestem grzeszna bo grzechy nie znikają po spoweidzi ale i ze spowiedzią być może mam problem nie jest ona dla mnie łatwa bo atmosfera jest niesprzyjająca . W mojej miejscowości(małej) kościół otwarty jest tylko na czas mszy i tylko przede mszą można się wyspowiadać gdzie konfesjonał (klęcznik i krzesło dla księdza) stoją z przodu kościoła i gdzie ludzie chcący się wyspowiadać stoją w kolejce jak do urzędnika w celu rozpatrzenia wniosku i gdzie reszta ludzi spogląda kto następny. Naprawdę nie lubię spowiedzi nie dlatego żebym jakieś straszne grzechy miała czy żebym się bała pokuty lub szczerości wobeć księdza tylko powinno się to odbywać w nieco innych okolicznościach z większym szacunkiem dla samego aktu pojednania a czesto jest też tak że spowiedź trwa jeszcze w czasie mszy (gdy jest więcej jest chętnych) Być może z tego powodu spowiedź straciła dla mnie znaczenie ,czy nie byłoby lepiej swoją prośbę skierowac od razu do Boga zamiast do księdza
Mówisz że nie odpowiesz mi dokładnie bo jestes protestantem czy to znaczy ,że u was nie ma spowiedzi?
duszyczka
Użytkownik
 
Posty: 54
Dołączył(a): Wt lut 17, 2009 7:38 am
Lokalizacja: woj.przemyskie

Postprzez Albertus » Pn mar 30, 2009 11:33 am

Mówisz że nie odpowiesz mi dokładnie bo jestes protestantem czy to znaczy ,że u was nie ma spowiedzi?


Chyba nie czytasz uważnie wszystkich wypowiedzi.

Nie mówiłem że jestem protestantem. Jestem jak najbardziej katolikiem.
Tyle tylko że obecnie chyba jedynym udzielającym sie na tym forum.

Z tego co wiem to niektórzy protestanci uznają potrzebę wyznawania swoich grzechów Bogu( bezpośrednio) a inni nie widza takiej potrzeby.


i ze spowiedzią być może mam problem nie jest ona dla mnie łatwa bo atmosfera jest niesprzyjająca . W mojej miejscowości(małej) kościół otwarty jest tylko na czas mszy i tylko przede mszą można się wyspowiadać gdzie konfesjonał (klęcznik i krzesło dla księdza) stoją z przodu kościoła i gdzie ludzie chcący się wyspowiadać stoją w kolejce jak do urzędnika w celu rozpatrzenia wniosku i gdzie reszta ludzi spogląda kto następny. Naprawdę nie lubię spowiedzi nie dlatego żebym jakieś straszne grzechy miała czy żebym się bała pokuty lub szczerości wobeć księdza tylko powinno się to odbywać w nieco innych okolicznościach z większym szacunkiem dla samego aktu pojednania a czesto jest też tak że spowiedź trwa jeszcze w czasie mszy (gdy jest więcej jest chętnych) Być może z tego powodu spowiedź straciła dla mnie znaczenie ,



Masz rację że atmosfera spowiedzi często nie jest odpowiednia

Powinnaś poszukać możliwości spowiedzi w innej miejscowości najlepiej w kościele katedralnym gdzie są wyznaczeni spowiednicy i spowiadają we wszystkie dni.
Rozumiem że masz z tym problem ( być może z racji młodego wieku?)

Jesli tak to faktycznie jest pewien problem.

Zła atmosfera nie powinna jednak być powodem do rezygnacji ze spowiedzi. Pamiętaj że wszyscy, także ksiądz i inni ludzie są słabi i grzeszni nie wymagajod nich za wiele.


czy nie byłoby lepiej swoją prośbę skierowac od razu do Boga zamiast do księdza


Oczywiście grzechy należy wyznawać od razu do Boga i do niego kierować prośbę o ich odpusczenie .

Jednak należy je też wyznawać przed Kościołem( czyli przed ludżmi)

Pan powiedział do apostołów:

J20

A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. (22) Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! (23) Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.

A Św Jakub pisze:

Jk5

(16) Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego.
Albertus
Aktywny
 
Posty: 489
Dołączył(a): Wt lip 24, 2007 8:33 pm

Postprzez asa » Pn mar 30, 2009 2:52 pm

Albertus napisał(a):Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.

dzieki
przy czym nie wiem, czemu zastosowales ten cytat 11-12 w obronie czego, kogo?

tym nie mniej przepraszam wszystkich za wszczecie sporu.

Jestem jak najbardziej katolikiem.
Tyle tylko że obecnie chyba jedynym udzielającym sie na tym forum.


mysle, ze dopoki bedziesz glosil falszywa ewangelie, nikt z protestantow Ci nie bedzie towarzyszyl.
Znamy innego Jezusa, min takiego, do którego nie ma posredników, poniewaz On sam jest POSREDNIKIEM. Takiego, który raz na zawsze zlozywszy ofiare za grzechy z Siebie samego - stworzyl okolicznosc, kedy nie ma potrzeby skladania jej raz po razem.
Wiele o tym romawialismy, jakos nic nie dotarło...
malo masz na swoje usprawiedliwienie, bo znasz Slowo i je cytujesz, diabel tez zna Slowo, ale on juz nie ma wyboru, Ty ciagle masz. Dlatego podpisuje sie pod apelem Roberta:
upamietaj sie i uwierz ewagelii.
asa
Aktywny
 
Posty: 637
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 9:29 pm

Postprzez Robertamigo » Pn mar 30, 2009 3:21 pm

Albertus napisał(a):
Powinnaś poszukać możliwości spowiedzi w innej miejscowości najlepiej w kościele katedralnym gdzie są wyznaczeni spowiednicy i spowiadają we wszystkie dni..

A nie lepiej besposrednio do Boga? zamiast wloczyc sie od miasta do miasta ;)


czy nie byłoby lepiej swoją prośbę skierowac od razu do Boga zamiast do księdza

Albertus napisał(a):Oczywiście grzechy należy wyznawać od razu do Boga i do niego kierować prośbę o ich odpusczenie .


Moje juz odpuscil przez ofiare na krzyzu."Przybil do krzyza moj list dluzniczy" (Efez 2,14), zapowiedzial ze grzech juz nade mna nie bedzie panowal ,poniewaz nie jestem "pod zakonem tylko pod laska" (Rzym 6,14)
"Wyrwal mnie z mocy ciemnosci i przeniusl mnie do krolestwa Syna swego umilowanego"- (kol 1,13).
Nawroc sie i odpuszczone beda twoje grzechy, Pan przypieczetoje cie Duchem sw. i " nikt nie wydrze ich z reki mojej" (Jana 10,28).
To prawda by wyznawac swoje grzechy przed bracmi,jednak ksiadz nie ma mocy odpuszczania grzechow.Ma ja tylko Bog. Ktory daje nam mozliwosc zmazania ich oraz mozliwosc stania sie dziecmi Boga. Nie na podstawie naszych uczynkow, (bo one i tak sa plugawe w oczach Boga (Iz 64,5) ale z milosierdzia,z laski, "a jesli z laski to juz nie z uczynkow,bo inaczej laska nie byla juz by laska"

Albertus znasz przeciez znaczenie Jana 20,23, wiec czemu cytujesz ten wiersz w zlym kontekscie. :)

Skoro tylko Bog moze odpuszczac grzechy, to co moga znaczyc te slowa- bardzo proste, Apostolowie gloszac Tobie dobra nowine mieli prawo oznajmic Tobie ze odpuszczone sa twoje grzechy ,gdy nawrociles sie. W przypadku gdy odrzuciles ten dar mieli prawo do oznajmienia ze twoje grzechy sa "zatrzymane".


Pozdrawiam i zycze milego dnia :)
Robertamigo
Aktywny
 
Posty: 301
Dołączył(a): So gru 27, 2008 8:05 pm
Lokalizacja: BRD / Zory

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ewangelizacja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron