Robertamigo:
Albertus napisał:
Ależ oczywiście że eucharystia jest pamiątką i głoszeniam śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.
No i tu musze Cie bracie troche rozczarowac - Po co ołtarz ?
329,(948,1751),Kanon 1,str.416:
"Jeśli ktoś twierdzi, że we Mszy św. nie składa się Bogu prawdziwej i właściwej ofiary albo, że składanie ofiary nie jest niczym innym, jak podawaniem nam Chrystusa do spożycia - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych."
Pius XII: Encyklika "Mediator Dei et hominum" (1947)
"Ofiara ołtarza nie jest samym i prostym przypomnieniem cierpień i śmierci Jezusa Chrystusa, ale prawdziwą i właściwą ofiarą, w której Najwyższy Kapłan czyni to, co uczynił na krzyżu, składają samego siebie jako miły dar Wiekuistemu Ojcu."
W których słowach widzisz problem i jaki problem widzisz w ołtarzu?
Oczywiście że nie jest to zwykła pamiatka, (to wy wierzycie wbrew słowom Chrystusa że to jest
tylko pamiątka), tylko uobecnienie jedynej niepowtarzalnej ofiary Chrystusa i uobecnienie to dokonuje się na ołtarzu.
Dla mnie to proste jak budowa cepa.W czym masz trudność?
asa:
To KRK nazywa wielka tajemnicą wiary.
Biblia o tym nie mowi.
Co to znaczy przyjąć „na wiarę” ?
To nie znaczy: Bo tak.
Dostaliśmy rozum, prawda? (Nawet trojce można uzasadnić biblijnie, używając rozumu.)
A to że biblia jest natchniona i że jest tam napisana prawda możemy uzasadnić używając tylko rozumu czy też musimy to przyjąć na "na wiarę"?
W innego Jezusa każą wierzyc księża Katoliccy, a w innego ewangelia.
Oczywiście kolejne oszczerstwo bez dowodu.Kto cie tego nauczył aso?
Gdzie jest prawda? Który jest prawdziwy? Bog ma chwilowe zacmienie? Mówi „tak” i jednoczesnie „nie” ?
Bóg nie ma "chwilowego zaćmienia", nie mówi jednocześnie tak i nie.Od początku są natomiast ludzie których własna pycha zwodzi na manowce
Poprzez „spożywanie samego Boga” nie dostąpimy zbawienia.
A, jeśli tak, to co z wierzącymi, którzy nie zjadają Boga?
A czy przez samo wykąpanie sie w wodzie dostąpimy zbawienia?
A jednak chrzest jest potrzebny? Czyż nie?
Nikt nie twierdzi że przez samo przyjmowanie komunii dostąpimy zbawienia jeśli niebędzie temu przyjmowaniu towarzyszyć wiara i przemiana życia
Jeśli ofiara jest powtarzana, Jezusa na Golgocie nie była doskonała? Bog nie poradził sobie z dziełem odkupienia? Jezus ciągle musi przebłagiwać Ojca ?
Nikt nie twierdzi że ofiara Chrystusa jest powtarzana bo to absurd.
Powtarzana jest tylko w sensie uobecniania jedynej niepowtarzalnej Ofiary Chrystusa na Krzyżu
Ono zostało nam dane za darmo, z łaski,Z ŁASKI, JAKO NIEZASLUZONY PREZENT
Aby zostac zbawionymi musimy narodzic się na nowo.
Czyli nasz ludzki duch musi zostać ożywiony, przez wiarę.
Musi nam zostac przypisana natura Jezusa. Jego krew nas usprawiedliwiła i Ojciec patrzy na odrodzone dzieci boze jak na swego Syna.
Taka jest właśnie nauka Kościoła
Dlaczego chleb jest odczytywany literalnie a już wino nie? Tekst z Mateusza mówi o ciele i o krwi. Chleb odczytywany dosłownie przez Katolikow, literalnie, oznaczać ma ciało ( prawdziwe, realne, fizyczne) a co z winem? Nie widzisz tu dysonansu?
Przecież gdyby dosłownie wino=krew rozumieć to Nowym Przymierzem byłby kielich.
Potem wziął KIELICH i podziękował, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy; (28 ) albowiem TO JEST KREW MOJA NOWEGO PRZYMIERZA,
No to już żarty sobie robisz
Rozpaczliwe szukanie w biblii uzasadnienia dla własnych pomysłów i interpretacji?
Zarówno kielich, który wskazuje na krew Baranka, KTÓRA MA ZOSTAC DOPIERO PRZELANA NA KRZYZU.
Jak i chleb uzyty podczas wieczerzy paschalnej- wskazuje na ciało Baranka, KTÓRE MA BYĆ DOPIERO ZŁOŻONE W JEDNORAZOWEJ , WYSTARCZAJĄCEJ OFIERZE.
Podczas wieczerzy zostal zjedzony chleb, ciało Jezusa, prawdziwe, realne, fizyczne, umarło dnia nastepnego.
Czy ty w ogóle wierzysz w cuda?
Czy Jezus może przebywać w wielu miejscach jednocześnie ?
Czy woda w kanie galilejskiej zamieniła sie w stare czy w młode wino?
Jak rozmnożył sie chleb którym Jezus 7000 ludzi.Przyrastał czy pączkował?
Czy nie potrafisz pojąć że cuda to jest Boża tajemnica?
Gdyby chleb podczas ostatniej wieczerzy miał stac się w jakims cudownym akcie przemiany- prawdziwym, żywym, realnym, fizycznie istniejącym ciałem Jezusa-, Jezus by to powiedział. Fakt ten byłby odnotowany.
Ależ Jezus wyrażnie o tym powiedział i zostało to odnotowane.
Powiedział na chleb - to jest ciało moje.Cóż więcej miałby mówić?Nie powiedział natomiast że to jest tylko symbol.
lecz takie myslenie jest odrzucane przez KRK, gdyż pozbawia to władzy ksiezy nad Jezusem i nad sumieniami wiernych.
Jak zwykle oszczerstwa na koniec
Robertamigo:
Zalezy,co masz na mysli. Istnieje pewna hierarchia. nauki Pisma dzielimy na :
fundamentalne:- Inspiracja Pisma przez Ducha sw.
-Trojca sw.
-Boska natura chrystusa
-Smierc na krzyzu,zmartwychwstanie i wniebowstapienie.
-Zbawienie z łaski,przez wiare.
-Ponowne przyjscie Chrystusa
-kara wieczna dla niezbawionych.
Są fundamentalne zasady naszej wiary,które nie podlegają jakielkolwiek dyskusji.
Cieszę sie że zgadzamy się w sprawach fundamentalnych!
Co sądzisz jednak o tych protestantach , z tego co wiem to jest taka większość zielonoświątkowców na świecie, którzy nie uznają Trójcy Świętej?
Twierdzą że są sola scripturowcami, że maja Ducha Świetego, charyzmaty, wiele sukcesów ewangelizacyjnych, pełne zbory, itp.
Czy to oznacza że mają rację?