przez axanna » So wrz 23, 2006 2:20 pm
Witaj, j25, rzeczywiscie dawno cie nie bylo i ciesze sie, ze jestes, ale, zamiast odrazu krytykowac, moglbys podrzucic jakiegos pomysla, co? Jasne, ze nie chce powiedziec, ze niemowleta zawinily, ale nie zawsze jest tak, ze gdy ktos z doroslych cierpi (ktorzy to wszyscy zawinili,nie?), to cierpi z powodu swych win. Nie wiemy czesto, dlaczego ktos cierpi. Zgodze sie ze Szczepanem, ze grzech, cierpienie i smierc weszli na swiat przez upadek Adama, jednak nie mozna kazdy inny przypadek podporzadkowac pod jakas z trzech podanych przez Szczepana mozliwosci. Czasami nie wiemy i kropka.
Czytalam kiedys takie dwie ksiazeczki tej amerykanskiej dziewczyny Jane, co w wieku 15-16 lat nurkowala w rzece i zlamala sobie kark, w wyniku czego miala spedzic reszte zycia na wozku inwalidzkim. Nie pamietam juz szczegolow, ale skutki jej upadku byli na tyle powazne, ze na zawsze stracila wladze w nogach i rekach. Wszystko na co jej bylo stac to bylo mruganie, krecenie glowa, no i mogla rozmawiac. Kiedy tak sobie pomysle o ogromie jej cierpienia, to jest to dla mnie takie straszne, ze nie potrafie sobie wyobrazic nic bardziej okropnego. Mysle, ze wiekszosc z was slyszala o niej. Nie potrafie sobie wyobrazic, jak mozna pogodzic sie z czyms takim, spiewac piesni i tp. Tak bardzo ja podziwiam i nie mysle, zeby ktos odwazyl sie powiedziec, ze ona zawinila, chociaz ona chyba wspominala ze takie przypadki mieli miejsce, ale nie jestem pewna.
Jej najblizsze przyjaciele i caly zbor modlili sie o uzdrowienie przez dlugi czas, i kiedy powoli tracili nadzieje, tez probowali ta sytuacje zaszufladkowac pod jakas ewentualnosc.
Mysle, ze sa sytuacji, gdzie lepej powiedziec "nie wiemy", niz na sile doklejac jakies wytlumaczenie. Tak i oni, starajac sie wyjasnic za wzelka cene, dla czego Jane nie wstaje z wozka, doszli do absurdu, mowiac, ze Bog z jej kalectwa odbieze sobie chwale - nic bardziej beznadziejnego w zyciu nie slyszalam. Co to za Bog, ktoremu tak zalezaloby na wlasnej chwale, by lamal karki swoim dzieciom? To znaczy jasne, ze Bog odbieze sobie chwale, ale wcale nie z tej przyczyny ona nie wstaje z wozka, jak to mowili przyjaciele Jane.