przez axanna » Wt sie 01, 2006 4:24 pm
Mysle ze swiat, jako taki, nienawidzi swiatlosci i nie zbliza sie do swiatlosci, bo wie ze uczynki jego sa zle. Chociaz w Biblii czytamy wskazuwki jak poznac Ducha Bozego i ducha diabelskiego, jednak napisane to jest dla wierzacych,a nie dla swiata. Ale ksiaze tego swiata udaje aniola swiatlosci, jak on, tak i jego sludzy. I swiat chetnie go przyjmuje, jak to Jezus zapowiedzial:"Kto przyjdzie we wlasnym imeniu, tego przyjmiecie",- swiat go przyjmuje i nasladuje w udawaniu swiatlosci. Stad ta moda na roznego rodzaju tolerancje itd. A czlowiek, ktory naprawde chce nasladowac Jezusa, nie jeden raz uslyszy ze jest "stukniety", albo wariat, albo ze "demona ma".