ewangelizacja katolikow

[meritus]

Nie jest chyba rolą administratora ocenianie treści czy formy wypowiedzi?

A kto ma egzekwować zasady na forum:

Nie obrażaj innych

masz prawo (jak i wszyscy) do swego zdania i możesz go bronić. Czyń to jednak z chrześcijańską miłością.

Jednym słowem, prosimy o wzajemny szacunek do siebie i nieobrażanie jego uczestników.

Drugim słowem, gdybyś był katolikiem już byś dawno z forum wyleciał Leszku Włodarczyk, tak jak nie raz się wydarzyło.

[Leszek Włodarczyk]

.......

[meritus]

Leszku Włodarczyk - zgodnie ze starożytnymi definicjami prawda to zgodność rozumu z rzeczywistością. Kłamstwo, jako zaprzeczenie prawdy, to brak tej zgodności rozumu z rzeczywistością.

Leszku Włodarczyk - ja pozwoliłem sobie zacytować regulamin niniejszego forum, którego najwyraźniej nie miałeś okazji zasymilować poznawczo tudzież się z nim zaznajomić w stopniu umożliwiającym jego skuteczne zrozumienie.

Leszku Włodarczyk zaleca się jednak zaznajomić z zasadami forum i się do tych zasad zastosować.

To jak będzie?Wiesz - ten Dar Konstantyna i Dekrety Izydoriańskie... Zechcesz odpowiedzieć, czy znowu podniesiesz lament, żeś prześladowany, albo na jakiś czas znikniesz?

Jkabyś mógł sformułować pytanie w sposób jednoznaczny, o co dokładnie Ci chodzi?

[Leszek Włodarczyk]

........

[meritus]

Leszku - mówiąc że kłamstwo zawiera wyłącznie prawdę - nieco jednak się wygłupiasz, z całym szacunkiem. Słownik języka polskiego definiuje "kłamstwo" jako:

twierdzenie niezgodne z rzeczywistością, mające wprowadzić kogoś w błąd

Podałem zgodnie z rzeczywistością fragment regulaminu naszego zacnego forum w celu wyprowadzenia Ciebie z błędu, a ty nazwałeś to kłamstwem. Twoje pojęcie kłamstwa nie pokrywa się z ogólnie przyjętą definicją.

Odpowiedź jest jasna - nie można. Tyle tylko, że owe dokumenty nie służyły nawracaniu.

[Leszek Włodarczyk]

........

[meritus]

Po co mam odpisywać skoro ciąglę według ciebię "łżę", mimo iż wykazałem, że nie za bardzo potrafisz określić czym jest kłamstwo?

[Leszek Włodarczyk]

.........

[meritus]

Leszku Włodarczyk - analiza porównawcza znaczeń słów "nieprawda" i "kłamstwo" wykazuje nadzwyczajną zbieżność. Natomiast nie do przyjęcia jest definicja kłamstwa jako mogącego zawierać wyłącznie prawdę w celu czegoś tam.

PRAWDA - adequatio intellectus et rei - zgodność rozumu z rzeczywistością - zgodność intelektu z rzeczą (definicje starożytne); zgodna z rzeczywistością treść słów, interpretacja faktów, przedstawienie czegoś zgodne z realiami (definicja ze słownika języka polskiego)

NIEPRAWDA - brak zgodności rozumu z rzeczywistością; brak zgodności z rzeczywistością; też: to, co niezgodne z prawdą (definicja słownika języka polskiego)

KŁAMSTWO - twierdzenie niezgodne z rzeczywistością, mające wprowadzić kogoś w błąd (definicja słownika jezyka polskiego)

Zanim dokonamy analizy porównawczej rzuca się w oczy niezgodność uszytej przez Ciebie definicji kłamstwa z definicją ogólnie przyjętą.

Porównajmy teraz znaczenia słów KŁAMSTWO i NIEPRAWDA
-> brak zgodności z rzeczywistością (nieprawda)
-> twierdzenie niezgodne z rzeczywistością (kłamstwo)
W szkołach nazywają takie zjawiska synonimicznością.

Otóż Leszku Włodarczyk różnica między kłamstwem a nieprawdą jest nieuchwytna, poza oczywiście sprawami brzmieniowymi. Proponuję Leszku Włodarczyk byś nieco zrewidował semantykę swojego słownictwa.

[Leszek Włodarczyk]

........

[darq]

Apeluję o pozostawienie dywagacji o nieuctwie, a skupieniu się na temacie. Pozostańmy na gruncie argumentów.

[Leszek Włodarczyk]

......

[meritus]

Leszku Włodarczyk - owe sfałszowane dokumenty miały posłużyć umocnieniu pozycji politycznej i ekonomicznej Kościoła.

[Leszek Włodarczyk]

........

[meritus]

Nie ma jakiś ścisłych wytycznych kiedy wolno. Teologia moralna wskazuje, że czasami dopuszczalne moralnie jest mówienie nieprawdy. Taką sytuacją jest obrona sekretu - najlepiej opisać to na przykładzie.

Kpt. "Szyszka" z AK jest męczony przez oficerów UB - domagają się od niego nazwisk i miejsca pobytu dowódców oddziału antykomunistycznego w którym działał kpt. Szyszka - jest bity itd. Moralnie dopuszczalne jest w tym wypadku mówienie nieprawdy (np. "nie wiem") dla obrony sekretu - wyjawienie może skończyć się aresztowaniem żołnierzy i karą śmierci dla nich.

Ks. Kowalski jest nagabywany przez zazdrosnego męża pani B. na temat jej spowiedzi - dla obrony sekretu morlanie dopuszczalne jest mówienie nieprawdy w postaci np. dwuznaczników konwencjonalnych.