Teraz jest Pt kwi 19, 2024 10:38 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Dom dziecka, dom starców, hospicjum itp.

porozmawiajmy

Postprzez Joanna1 » So sie 26, 2006 6:41 pm

ja nikogo nie skreslam, wiec nie wmawiaj mi tego. Mowisz, "oczywiscie nie bedziemy robic uklonow katolikam", a zarazem piszesz,ze aslan to zagubiony - "nie mylic ze zgubionym". Przeciez, bez Jezusa wszyscy ludze sa zgubieni i aslan tez.

Nie, nie, …potwierdzam ze zgodziłam się z Toba w określeniu: falszywa religia, to Twoje okreskenie Axanno .Jej nie będziemy się kłaniać. Napisałaś: „Ale nie bede robic uklonow do jego falszywej Religi”
O skreśleniu napisałam ogolnie, nie adresując tego osobiście wyłącznie do Ciebie, to lubimy robic wszyscy, ze mna włącznie - ocenic, skreślić- zaobserwowałam taka tendencje w obydwu kościołach ( zrweszta sama zostalam nijako skreslona przez moja katolicka rodzine)


Masz racje- bez Jezusa jesteśmy zgubieni, lecz Jezus powiedział, (J 10,16) Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić i będą słuchać głosu mego, i nastanie jedna owczarnia, jeden pasterz. Instytucja, która przekreca slowo boze i tworzy nowe doktryny, bez poparcia biblijnego jest be- z tym zgodziłyśmy się obie, jestem jej przeciwna, ale nigdy nie podpisze się pod stwierdzeniem, ze niektórzy jej członkowie nie znaja Jezusa i nie wierza w Niego, …Jaka mamy pewność, ze w danym człowieku jzu Duch sw. Nie zaczol swojej pracy? Czy miano zgubionego ma dotyczyc tylko katolikow? Przeciez nawrocony protestant tez może się wyrzec Jezusa…Aslan ( chyba biedny ma już b. czerwone uszy) jest wg. mnie Zagubiony, bo tkwi w fałszywym kosciele, nie mogę z cala pewnością napisac, ze nie zna Jezusa.

Zagubiona to moze byc owca, ktora do stada nalezy,a nie grzesznik.

Tak, wlasnie – uwazam A. za zagubiona owce. A grzesznikami jesteśmy wszyscy: Rzym3,23 Gdyz wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej
To ze jest mlody, to nic nie znaczy, moze sie nawroci, a moze i nie,

Masz raxje, wiek właściwie ma tu niewielkie znaczenie, nawrocic się można nawet na starosc- wazne, aby to się dokonalo .
Joanna1
 

Postprzez meritus » Pt wrz 01, 2006 9:11 pm

j25 do Aslana:
Jestes poganinem udajacym madrego, i poganinem bedziesz

admin milczy

Ja nie wierze w ekumenie. Ja wiem, ze modlac sie do demonow ("maryja", "swieci",

j25 bluźni przeciw Matce Bożej - admin milczy

Al- qaida przy was to male zlo.

Tym razem w Kościół.

Ponadto nasz bohater j25 nadaje nie na temat, a admin milczy.

axanna do j25:
j25, absolutnie z toba sie zgadzam

To mamy spółkę bluzgaczy.

axanna ciągnie dalej:

nie trzeba wrzeszczec, aniolku

A ja jestem przeciwnego zdania.

Ze ty i tobie podobne jestescie balwochwalcami, udowodnione zostalo na tym forum, na podstawie Pisma Sw.,

Jehowcy też udowadniają różne rzeczy Pismem Świętym. Że Jezus jest aniołem, że Duch Święty to prąd elektryczny albo coś podobnego, że będziemy 7 lat sprzątać po armageddonie. Wszystko można Pismem "udowodnić".

Sprecyzuj, jesli laska, o wyznanie czego ci chodzi

My katolicy nie mamy problemu z okresleniem wyznania. Gorzej jest z protestantami - trudno wyczaić kto skąd jest.

Hungry napisał:
Miriam niestety niektórzy wyznania katolickiego próbują na siłę wcisnąć swoją teologię użytkownikom tego forum

Niektórym niestety trzeba, bo bzdury o wierze Kościoła piszą.
----------------------------------------------
Te bluzgi odkreślam, choć krzyczeć trzeba.

Leaf only
Meritusie, minister Roman mógłby być z Ciebie dumny

Powtarzam, że liberalizm i amerykańskie wychowanie są gorsze od zgorszenia.

Moglibyśmy podyskutować na temat definicji "zła" i "wychowania",

Czym byś mnie potraktował? Rudolfem Steinerem? Z dalszych Twoich wywodów wynikają teorie jakoby trzeba było uczyć, że związek oparty na zboczeniu nie powinien być wartościowany negatywnie. A Twoje poglądy o moich poglądach zostawię bez komentarza.

Moja opinia jest z gruntu odmienna: wiedza i swiadomość mogłaby tym młodym ludziom bardzo pomóc w życiu

Nie wiem z czyimi odmiennymi opiniami polemizujesz. "Wiedza" i "świadomość" - mogluibyśmy podyskutować czym to jest. Co do homoseskualizmu dla mnie wiedzą i świadomością jest to, że homoseksualizm jest zboczeniem i że homoseksualiści powinni być szanowani i otoczeni szczególną troską społeczeństwa, a zwłaszcza psychoterapeutów.

Axanno
odeprzec bezpodstawne zarzuty aslana

Czy zarzuty alsana są bezpodstawne... Być może - nad ich wartością merytoryczną się niezastanawiałem. Zastanawiać się lepiej nad ową pianą wytoczoną w reakcji na jego posty. Wtedy wychodzi, że aslan ma sporo racji. Twoje dalsze słowa niczym się nie różnią od gadaniny jehowego, może brakuje tylko "Babilonu Wielkiego". Ale za to pojawia się "bagno"... A jak Ty byś zareagowała, gdybym równie bezpodstawnie napisał, że Twoja religia albo religia j25 to religia fałszywa, bałwochwalstwo, bagno, pogaństwo? Że jesteś zagubiona i musisz się nawrócić, bo zwiódł cię szatan i kłaniasz się demonom, bo trafisz do "czyśca=piekła". Już widzę te reakcje pełne miłości, życzliwości, wiedzy, świadomości i tolerancji, otwarcia na inne orientacje seksualne i światopoglądy. Te bluzgi musiałyby obudzić nawet admina.

prowadzi do "czysca" - czyli do piekla

Czyściec to nie piekło.
---------------------------------------------------------------------
Kolejna kreska i do tematu...

Niedawno wróciłem z kolonii Caritasu, gdzie byłem wychowawcą jako wolontariusz. 12 dni z kilkuletnimi dziećmi ciężko doświadczonymi przez los. 4 było z po-PGR-owskich wiosek wyciągniętych z biedy. Reszta wyciągnięta z patologii. ADHD, sieroctwo, brak miłości i wychowania. Ojcowie w więzieniach za znęcanie się nad rodziną. Jeden dzieciak dorabiał zbierając złom. 2 z kolonii pojechało na pogotowie opiekuńczo-wychowawcze, bo matka nie była w stanie ich odebrać (mniejsza o to dlaczego)... Ciężkie 12 dni z ogromną satysfakcją, gdy słyszy się od dzieciaka chyba najbardziej dotkniętego nieszczęściem, najbardziej spragnionego życzliwości i miłości i najbardziej cieszącego się z rzeczy najdrobniejszych: spontaniczne przytulenie i słowa "nigdy cię nie zapomnę"... to jest cel. Taki jest cel kolonii Caritasu.

Ważny jest element religijny: Msza Święta, modlitwa przed posiłkiem i po posiłku. Wspólna modlitwa wieczorna. Indywidualna modlitwa z dzieckiem - nauka modlitwy.

A jak ktoś nie ma takich celów, lecz chce umierającym w hospicjum, albo dzieciom na koloniach wciskać, że są bałwochwalcami i poganami, że mają się nawrócić od czczenia "Maryi-demona", czyli ogólnie katolickiego bagna... niech szuka wyznawców gdzieś w afrykańskim buszu.

Padło tu imię Teresy z Kalkuty. Tak - chyba we czwartek Kościół w liturgii wspomina błogosławioną Teresę z Kalkuty. Celem tej kobiety była CARITAS - miłość miłosierna. Ona nie szła nawracać, ona szła pomagać najbardziej poszkodowanym przez nieszczęście... i przez to ukazywała tym ludziom Boga. W Kościele była nie tylko ta jedna Matka Teresa. To 4000 sióstr misjonarek miłości, to wszyscy ci którzy odnaleźli powołanie do poświęcenia całego życia dla ludzi dotkniętych nieszczęściem, lub też ci którzy mogą poświęcić lata, rok, miesiąc, 12 dni, czy 2 złote.
meritus
 

Postprzez leaf only » So wrz 02, 2006 8:37 pm

[...]
Ostatnio edytowano Cz maja 22, 2008 6:39 pm przez leaf only, łącznie edytowano 1 raz
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez meritus » N wrz 03, 2006 9:22 am

Zgadzam się w pewnej mierze z Tobą, co do wychowania. Dziecko powinno mieć wiedzę i wychowanie jak najszersze i pluralistyczne. Powinno poznawać różne wartości, światopoglądy, ujęcia wiedzy. Jednak według mnie czymś pierwotniejszym, co w pierwszej kolejności nalezy u dziecka ukształtować to umiejętność rozeznawania dobra i zła, prawdy i fałszu. Nie wystarczy dziecku pokazać różne wartości i antywartości. Dziecka nie można zostawić na lodzie, aby jako niedojrzałe wybierało to, co mu się podoba. Dziecko należy przysposobić do wyboru wartości obiektywnie dobrych.

Samo wychowanie przecież jest stałym i systematycznym procesem przekazywania dziecku wartości i właściwych postaw według społecznie akceptowanego wzorca. Chodzi o to, aby dziecko utrożsamiło się z obiektywnym dobrem.

Liberalizm niestety nie mieści się w tej definicji wychowania, gdyż przedstawia dziecku różne subiektywne i wzajemnie sprzeczne wartości, ale nie daje kryteriów dla wyboru obiektywnego dobra, gdyż liberalizm etyczny z definicji jest relatywny i subiektywny.
meritus
 

Postprzez leaf only » N wrz 03, 2006 5:58 pm

[...]
Ostatnio edytowano Pt maja 23, 2008 5:38 am przez leaf only, łącznie edytowano 1 raz
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez meritus » N wrz 03, 2006 8:27 pm

12latkom. Jeśli młodsze dzieci chciałbyś nauczyć zrozumienia dobra i zła wcześniej, to jakbyś na siłę rozwijał pączki kwiatu, żeby już zakwitł

Nie wiem na ile masz kontakt z dziećmi, ale na proporcjonalną do wieku miarę umiejętność taką posiadają dzieci 6, 7-letnie. 12 letni dzieciak już zaczyna dojrzewać.

uwazam, że nauczanie dzieci, że homoseksualizm jest złem w takim duchu, jaki reprezentujesz, może być początkiem budzenia uprzedzeń na tle orientacji seksualnej

Jakich uprzedzeń? Homoseksualizm nie może być stawiany na równi z małżeństwem, ani nie może być uznany za normalną formę relacji międzyludzkich. Jako skłonność powinien być potępiony.
meritus
 

Postprzez leaf only » N wrz 03, 2006 9:47 pm

[...]
Ostatnio edytowano Pt maja 23, 2008 5:38 am przez leaf only, łącznie edytowano 1 raz
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez meritus » Pn wrz 04, 2006 11:25 am

Dziecka 6-letniego nie trzeba uświadamiać, że tata+tata+dziecko=patologia.

Co do "praw" homoseskualistów... z jakiej racji?
meritus
 

Postprzez axanna » Pn wrz 04, 2006 12:31 pm

leaf only napisał(a):
Zagubiona to moze byc owca, ktora do stada nalezy,a nie grzesznik.

Tak, wlasnie – uwazam A. za zagubiona owce. A grzesznikami jesteśmy wszyscy: Rzym3,23 Gdyz wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej


Zgoda, mialam napisac "bezboznik" zamiast "grzesznik", musze sie pilnowac, aby poprawnie wyrazac swoi mysli.

meritus napisał(a): To mamy spółkę bluzgaczy....
A jak Ty byś zareagowała, gdybym rownie bezpodstawnie napisal, ze Twoja religia...


Meritusie, dawno nie bylo Cie slychac, juz myslalm, ze sie nawrocil... Ale juz jestes i ciesze sie, ze jestes zdrow (mam na mysli fizycznie, bez urazy)
Juz zapomniales, jak sam pisales o pastorach-homoseksualistach itp.? A po-drugie, wszystkie zarzuty do twojej religii byli podawane na podstawie Pisma Sw., a nie "bezpodstawnie", jak sugierujesz. Nie rozwijam tematu, bo nie chce gorszyc Miriam, ale gdzie indziej chetnie z toba podyskutuje.


Miriam, przepraszam za swoj ton powyzej. Nie mialam racji tak do ciebie odzywajac, prosze o wybaczenie, siostrzyczko, OK?
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez Miriam_20 » Pn wrz 04, 2006 2:38 pm

Miriam, przepraszam za swoj ton powyzej. Nie mialam racji tak do ciebie odzywajac, prosze o wybaczenie, siostrzyczko, OK?

Wybaczam, w końcu "Nie za wszystko można przeprosić, ale wszystko można wybaczyć..."

i tak wątki tego tematu są już nie na temat... :roll:
Miriam_20
Aktywny
 
Posty: 110
Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 6:46 pm

Postprzez leaf only » Pn wrz 04, 2006 3:30 pm

[...]
Ostatnio edytowano Pt maja 23, 2008 5:37 am przez leaf only, łącznie edytowano 1 raz
leaf only
Aktywny
 
Posty: 747
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 8:20 pm

Postprzez meritus » Wt wrz 05, 2006 5:55 pm

Zgoda, mialam napisac "bezboznik" zamiast "grzesznik", musze sie pilnowac, aby poprawnie wyrazac swoi mysli.


Mt 5:22
A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego.
meritus
 

Postprzez axanna » Wt wrz 05, 2006 6:18 pm

meritus napisał(a):Mt 5:22
A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego.


Dokladnie, tyle ze ty, niestety, nie jestes dla mnie bratem. Na ten temat juz bylo pisane, ze bratem, wedlug Biblii, a nie wedlug twoich katechizmow, moze byc czlowiek, ktory sie upamietal, narodzil sie z Ducha Sw.przez wiare i dal sie ochrzcic, czego ty o sobie powiedziec nie mozesz. Tylko mienisz sie bratem, a tak naprawde glosisz inna ewangelie i innego Chrystusa, a o takich Biblia mowi "usuncie zlo sposrod siebie". Co zas tyczy piekla ognistego, to, jak narazie, ty wlasnie tam zmiezasz siemimilnymi krokami, i jesli sie nie upamietasz, (czego ci zycze z calego serca)to wlasnie tam trafisz, a nie, jak mniemasz, ze trafisz do czysca.
Albo grzechy omyte krwia Jezusa i czlowiek nalezy do Jego Krolestwa, albo nie omyte i czlowiek nalezy do krolestwa szatana. Nie ma innych podzialow.Pozdrawiam i nawrocenia zycze.
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez hungry » Wt wrz 05, 2006 6:50 pm

taki piekny temat na tym watku nawet zamieniacie w polemiki katolicko-protestanckie? :-? :cry:
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

hospicjum

Postprzez hipek » Pt gru 21, 2007 7:58 pm

Dzielimy się z chorymi w hospicjum tym, co mamy lub potrafimy, a w naszym przypadku są to koncerty: cykliczne, dwa razy w roku. Jak to się zaczęło - zgłosiłam się w biurze hospicjum, przedstawiłam dokumenty (szkoła) i gotowość współpracy. Oj, była potrzeba. Za tydzień zagraliśmy pierwszy koncert. Było trudno, chociaż na koncerty przychodzą chorzy dojeżdżający (opieka dzienna) i ci, którzy się lepiej czują. Uśmiech, wzruszenie, łzy pacjentów każdy z nas dobrze zapamiętał, więc mimo oporów, przyszliśmy po pół roku ponownie. Teraz mogę powiedzieć po ośmiu latach, że to był dobry wybór. Jest nam coraz łatwiej, w szkole stało się normą: kto zagra w hospicjum - nikt nie przeraża się jak dawniej, chociaż uczniowie się zmieniają, odchodzą i przychodzą nowi, to jednak tradycja pozostała. Wraz z nią znika bariera: my i ONI. Nie jest to jeszcze codziennością, jak koncert w domu kultury czy filharmonii, ale mam nadzieję, ze do tego zmierzamy i myślę, że Bóg też przygotowuje nas w tym do życia, cierpienia i umierania.
hipek
 
Posty: 13
Dołączył(a): So paź 20, 2007 9:35 pm
Lokalizacja: warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Ewangelizacja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron