Teraz jest Pt mar 29, 2024 2:11 pm Wyszukiwanie zaawansowane


Polecamy uwadzę: Chrześcijański Serwis Informacyjny | Radio Chrześcijanin
Katalog dobrych książek | Ogłoszenia drobne (kupię, sprzedam, itp.)

Recenzja filmu - Szklana pułapka 4.0

Co i dlaczego warto obejrzeć?

Recenzja filmu - Szklana pułapka 4.0

Postprzez astyczek » Śr lip 18, 2007 6:32 am

Znacznie starszy Willis w czwartej części utrzymuje wcześniejszy styl. Mimo to, widzowie zobaczą wiele efektów specjalnych (efekty CGI zdają się być w dzisiejszych czasach aż zbyt często wykorzystywane). Szklana pułapka nie przypomina jednak dania odgrzewanego w mikrofalówce, a realizm tworzy bardzo miłą atmosferę. Film trzyma w napięciu od początku do samego końca. Wciąż nie wiadomo, czy John McClane przeżyje... i bez względu na to, jak bardzo zwariowana zdaje się być sytuacja, bohater przyznający, że znajduje się w tym miejscu tylko dlatego, że obecnie nie ma innej osoby, która mogłaby się podjąć tego zadania, wciąż podkreśla wspaniały charakter.

Całość akcji oparta jakby na jednym z artykułów dotyczących kwestii bezpieczeństwa związanego z bankowością, ochroną społeczeństwa i elektrycznością. Wszystko to sterowane przez komputery zdaje się nie zabezpieczać nas w pełni przed potencjalnymi atakami. Należy również zastanowić się nad tym, czy komputery w dzisiejszych czasach nie mogą stać się niebezpieczne dla nas samych, gdy znajdą się w rękach naprawdę złych i nieprzeciętnie inteligentnych ludzi? Pomimo tego, że w filmie cały problem zdaje się być błahy, może zostać wykorzystany przez rzesze ludzi wierzących w spiskowe teorie dziejów.

Szklana pułapka oferuje nam wiele nieprzyzwoitych określeń w stosunku do Boga. Pomimo tego, że właściwie brakuje słów na literę “k”, wciąż całość zdaje się dość wulgarna. Z pewnością mamy do czynienia z filmem dla męskiej części widowni. Na pocieszenie zaprezentowana jest naprawdę trafna myśl dotycząca tego, jak ważna jest rodzina.


Całość recenzji (+ oficjalny zwiastun) można znaleźć tutaj
astyczek
 

Postprzez hungry » Śr lip 18, 2007 8:06 am

Rrozumie że starasz sie nas zachecic do ogladania filmu :) Ale wiekszosc Twojego tekstu stanowi wklejona recenzja a Ty sam milczysz.
Nie tak dawno sam polecałem na forum film ale wolałem sam się wypowiedzieć i nie wkleiłem recenzji. Więc śmiało napisz proszę coś o tym polecanym filmie od siebie. Recenzje znajdziemy sobie potem sami na wyszukiwarce.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez admin » Śr lip 18, 2007 9:04 am

W dziale tym piszemy stosujac zasade

Media ('chrzescijanskie' produkcje)

Co jest i bylo napisane. Rozumiem, ze to dobry film z przeslaniem chrzescijanskim. Moze ewangelizacyjny?
admin
Aktywny
 
Posty: 1545
Dołączył(a): Cz wrz 20, 2001 1:00 am

Postprzez axanna » Śr lip 18, 2007 9:18 am

admin napisał(a): Rozumiem, ze to dobry film z przeslaniem chrzescijanskim. Moze ewangelizacyjny?

he-he, cala seria ewangelizacyjna :mrgreen:
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez astyczek » Śr lip 18, 2007 1:22 pm

hungry napisał(a):Rrozumie że starasz sie nas zachecic do ogladania filmu :) Ale wiekszosc Twojego tekstu stanowi wklejona recenzja a Ty sam milczysz.
Nie tak dawno sam polecałem na forum film ale wolałem sam się wypowiedzieć i nie wkleiłem recenzji. Więc śmiało napisz proszę coś o tym polecanym filmie od siebie. Recenzje znajdziemy sobie potem sami na wyszukiwarce.


To jest moja osobista recenzja. Sugerujesz, że powinienem napisać recenzję do własnej recenzji? Mogę spróbować - zgodzę się z tą recenzją. Szkoda tylko, że autor jeszcze nie wspomniał o jednym momencie, kiedy Thomas robi sobie żart z osoby, której numer IP to "666".

admin napisał(a):Moze ewangelizacyjny?


Gdyby był ewangelizacyjny to napisałbym o nim tutaj .

axanna napisał(a): he-he, cala seria ewangelizacyjna


Ano... idąc tą terminologią to jak czwarta ewangelia :) Pozdrawiam.
astyczek
 

Postprzez hungry » Śr lip 18, 2007 1:38 pm

astyczek napisał(a):
hungry napisał(a):Rrozumie że starasz sie nas zachecic do ogladania filmu :) Ale wiekszosc Twojego tekstu stanowi wklejona recenzja a Ty sam milczysz.
Nie tak dawno sam polecałem na forum film ale wolałem sam się wypowiedzieć i nie wkleiłem recenzji. Więc śmiało napisz proszę coś o tym polecanym filmie od siebie. Recenzje znajdziemy sobie potem sami na wyszukiwarce.


To jest moja osobista recenzja. Sugerujesz, że powinienem napisać recenzję do własnej recenzji?

Pisales kursywa sorki wiec myslalem ze cytujesz :)
Nie wiedzialem że to Twoja recenzja na podanej stronie.
astyczek napisał(a):Mogę spróbować - zgodzę się z tą recenzją. Szkoda tylko, że autor jeszcze nie wspomniał o jednym momencie, kiedy Thomas robi sobie żart z osoby, której numer IP to "666".

Hmm Oj zdradzasz fabułe :) ?
O.K. ale czy jak w jakims filmie jestes cos zaczerpniete z biblii jakis cytat czy wątek to czy zaraz jest to chrzescijanski film? Admi faktycznie slusznie zauwazył. Ja wczesniej mialem tez podobnie mieszane uczucia widzac zwiastun ale nie wypowiedzialem tego wczesniej myslac że musialbym obejrzec cały film zeby sie móc wypowiedziec.
Ale w sumie zwiastun i recenzja wystarczajaco sprawiły że mialem mieszane uczucia co do tego filmu.
admin napisał(a):Moze ewangelizacyjny?


Gdyby był ewangelizacyjny to napisałbym o nim tutaj .
[/quote]
Adminowi mysle że chodzi o zasady zwróc uwage co pisze w nagłówku do działu gdzie jest forum "Filmy"
Media ('chrzescijanskie' produkcje)
:)
astyczek napisał(a):
axanna napisał(a): he-he, cala seria ewangelizacyjna


Ano... idąc tą terminologią to jak czwarta ewangelia :) Pozdrawiam.[/url]

Hmm ? :-?
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez astyczek » Śr lip 18, 2007 1:54 pm

Kilka miesięcy temu oglądałem program dotyczący kwestii agresywnej kampanii reklamowej operatora komórkowego PLAY. Wysoko postawiony pracownik firmy stwierdził: "Myślę, że Polska jeszcze nie dorosła do tego typu przesłania". Jeden z widzów zasiadających w studiu odparł: "A ja myślę, że to nie Polska ma dorastać do reklamy, ale reklama ma dorastać do społeczeństwa". W tym przypadku czuję się dość podobnie... jakby nie dorastam do panujących na tym forum przepisów. Myślę, że już wcześniej poruszana była ta kwestia i wciąż to gdzieś we mnie siedzi, że w tym miejscu powinno się poruszać również kwestie filmów przeznaczonych szerszej widowni, że chrześcijanie powinni mieć świadomość na jakiego typu kino właśnie zabierają ze sobą znajomych lub na jakiego typu kino są zapraszani...

Axanna poruszyła kwestię tego, że tutaj dyskutuje się wyłącznie na temat filmów ewangelizacyjnych lub chrześcijańskich produkcji. O tym drugim właściwie zapomnijmy, bo dla mnie to troszkę puste słowo... nie wierzę w chrześcijańskie produkcje... może jedynie w produkcje, które mówią o czasach biblijnych lub, w których sztabie zasiedli ludzie, którzy przynajmniej raz w życiu przeczytali Biblię. Każdy film może zostać przez nas, chrześcijan, wykorzystany. Może w tym momencie nie będziemy mieli okazji opowiedzieć o Chrystusie, ale będziemy mogli przekazać wartości i punkt widzenia naszego Ojca.

Film ten może być przyczynkiem do zbudowania ciekawej dyskusji wśród chrześcijan. Problem pojawia się tylko wtedy, gdy się nie wie, co można powiedzieć. W tym przypadku możemy poruszyć przynajmniej kilka kwestii. Czy można powiedzieć, że John McClane jest bohaterem? Jak skomentujesz słowa McClane na temat swojego działania ("Ponieważ nie ma innej osoby, która mogłaby się tym teraz zająć")? Czy Matt i Lucy również mogą pozostać bohaterami? Aż w końcu można się zapytać - Co powoduje, że dany człowiek staje się bohaterem? Kolejną kwestią, jaką można na tym przykładzie omówić jest sprawa uświęcenia środków nad celem. Czy sposób w jaki działa McClane jest usprawiedliwiony? Czy McClane nie przekracza w pewien sposób cienkiej linii? Na upartego można również pogadać na temat naszej nadziei... w tym przypadku polegamy na umiejętnościach jednej osoby... czy i my powinniśmy polegać na ludziach, czy też nie? To ostatnie pytanie dotyczyły prędzej młodzieży niż ludzi dorosłych (zwłaszcza tych wierzących), ale takie również można zadać. Mając taką listę pytań można bez wielkiego napinania się przeprowadzić naprawdę sensowną dyskusję na temat naszych wartości i poglądów chrześcijańskich. Można więc w ten sposób pokazać ludziom niewierzącym, jak pewne sprawy mogą być względne, a inne w zupełności nie... Czy więc ten film można wykorzystać jako źródło do prowadzenia dyskusji na temat Boga?

PS: Tak szybko na temat odpowiedzi do axanny (to z czwartą ewangelią). Podłapałem żart i troszkę go rozciągnąłem... tam na końcu odpowiedzi był taki uśmieszek :) ale najwidoczniej żart okazał się niesmaczny, więc przepraszam, że cię zniesmaczyłem. W żaden sposób nie można uznać tego filmu jako ewangelizacyjnego! Pozdro!
astyczek
 

Postprzez axanna » Śr lip 18, 2007 2:16 pm

Usunelam swoj post, poniewaz hungry napisal to samo :)
Owsze, nie tylko film, ale chyba doslownie wszystko, lacznie z kazda zbrodnia, mozna wykorzystac 'jako zrodlo do prowadzenia dyskusji na temat Boga'. Jednak zdecydowanie wole zastanawiac sie, jak rowniez rozmawiac, nad rzeczami/bohaterami/postepowaniem - realnymi, niz powiesciowymi.
Ponadto, dzial faktycznie jest zatytulowany "Media ('chrzescijanskie' produkcje)" i coby nie miec na uwadze pod tym terminem 'chrzescijanskie produkcje', rzecza klarowna jest, ze film ma byc w ten czy inny sposob, powiazany z chrzescijanstwem.
A dla zwolennikow filmow dla szerszej widowni, wydaje sie, nie brakuje w internecie wszelakich portalow informacyjnych, wrecz jest tego zanadto, wiec nie widze za bardzo powodu umieszczac recenzje o nim na forum chrzescijanskim.

:wink:
axanna
Aktywny
 
Posty: 2692
Dołączył(a): Pt lip 07, 2006 2:48 pm
Lokalizacja: glasgow

Postprzez hungry » Śr lip 18, 2007 2:23 pm

astyczek napisał(a):Każdy film może zostać przez nas, chrześcijan, wykorzystany.

Czyżby?
Hmm ciekawy jestem w jakim celu. Co masz na myśli.
Czasami sie warto zastanowic nad takimi stwierdzeniami. Bo nasuwaja mi sie na myśl gatunki filmowe których tutaj nie zacytuje z uwagi na powagę tego forum chrześcijan.
Dlatego myślą intencja admina była taka uwaga jaką zamieścił w nagłówku działu mediów.
astyczek napisał(a): Może w tym momencie nie będziemy mieli okazji opowiedzieć o Chrystusie, ale będziemy mogli przekazać wartości i punkt widzenia naszego Ojca.

Nie mam wiec przeciwko chodzeniu do kina i ewangelizowaniu po filmie swojej przyjaciółki z pracy. Ale to zupełenie inna sprawa. Admin wystarczająco wyjaśnił co mu chodziło.
Więc starajmy się tu rozmawiac o filmach które naprawde coś wnoszą w nasze chrześcijańskie życie. Mówisz też że nie wierzysz w tzw. chrześcijanskie produkcje otóż dlatego na tym forum prosze Cie zerknij do innych watkow w dziale medialnym "Film" chocby ostatni jaki ja polecalem i musze Ci powiedziec że to juz dzis stereotyp jest że chrescijanski film musi byc filmem biblijnym. Film moze byc fabularny o czasach wspolczesnych rowniez ale w tresci bardzo ewangeliczny i ten ostatni o ktorym ja pisalem prosze Cie znajdź i obejrzyj nakrecony jest przez samych chrzesicjan ktorzy sie modlili przed kazda sceną. Poczytaj prosze tutaj na forum o nim , kup i obejrzyj go i pogadamy wtedy czy dalej nie wierzysz w chrzescijanskie produkcje. O.k?
astyczek napisał(a):Film ten może być przyczynkiem do zbudowania ciekawej dyskusji wśród chrześcijan.

Film o jakim wspomniales sklania do dyskusjie zgodze sie ale z ludźmi niewierzacymi... Zgodze sie że to moze byc swietna okazja do wymiany pogladow i głoszenia ewangelii. Ale czy to jest temat do rozmow miedzy wierzacymi? Przepraszam ale wątpie. Na dzis staram sie unikac próżnych rozmów.
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm

Postprzez astyczek » Śr lip 18, 2007 2:29 pm

axanna napisał(a): Owsze, nie tylko film, ale chyba doslownie wszystko, lacznie z kazda zbrodnia, mozna wykorzystac 'jako zrodlo do prowadzenia dyskusji na temat Boga'.

Zadane przeze mnie pytania do dyskusji nie wymagają zobaczenia choćby trailera do filmu... na temat wartości można rozmawiać tak naprawdę zawsze, a my zawsze powinniśmy być w stanie przedstawić naszą wiarę.

axanna napisał(a): Jednak zdecydowanie wole zastanawiac sie, jak rowniez rozmawiac, nad rzeczami/bohaterami/postepowaniem - realnymi, niz powiesciowymi.


A to już twoja prywatna ocena. Jeśli podejmowanie dyskusji na dany temat nie odpowiada twoim gustom, nie musisz brać w niej udziału... zamieszczając recenzję nie ograniczyłem w żaden sposób twojej wolności. Myślę jednak, że dużą część młodzieży bardziej będzie interesowała dyskusja na temat postępowania głównego bohatera szklanej pułapki niż to, co właśnie powiedział papież, czy inny przywódca wyznaniowy...

axanna napisał(a): Ponadto, dzial faktycznie jest zatytulowany "Media ('chrzescijanskie' produkcje)" i coby nie miec na uwadze pod tym terminem 'chrzescijanskie produkcje', rzecza klarowna jest, ze film ma byc w ten czy inny sposob, powiazany z chrzescijanstwem.


W tej kwestii mnie w zupełności przekonałaś. Przyjmuję twój punkt widzenia.

axanna napisał(a):A dla zwolennikow filmow dla szerszej widowni, wydaje sie, nie brakuje w internecie wszelakich portalow informacyjnych, wrecz jest tego zanadto, wiec nie widze za bardzo powodu umieszczac recenzje o nim na forum chrzescijanskim.


Zaprezentowana przeze mnie recenzja jednak różni się od tych zawartych w portalach informacyjnych. Przede wszystkim tym, że jest napisana z punktu widzenia chrześcijanina.
astyczek
 

Postprzez astyczek » Śr lip 18, 2007 2:39 pm

hungry napisał(a):Czyżby? Hmm ciekawy jestem w jakim celu. Co masz na myśli.Czasami sie warto zastanowic nad takimi stwierdzeniami. Bo nasuwaja mi sie na myśl gatunki filmowe których tutaj nie zacytuje z uwagi na powagę tego forum chrześcijan.Dlatego myślą intencja admina była taka uwaga jaką zamieścił w nagłówku działu mediów.


A czy wszystkie dyskusje muszą dotyczyć rzeczy, które przeżyliśmy? Czy możemy rozmawiać o bólu związanym z utratą ręki, tylko wtedy gdy go doświadczymy? Nie wiem, o jakich gatunkach filmowych masz w tym momencie na myśli. Myślę jednak, że czasem warto porozmawiać z nastoletnimi chłopcami na temat filmów erotycznych (i uwaga, co by później mi nikt tutaj niczego nie imputował - nie znaczy to, że należy je z młodzieżą oglądać. Osobiście, gdy nikt nie patrzy, też ich nie oglądam i nie polecam nikomu oglądania). A dokładniej o tym, dlaczego są szkodliwe, jaki mają wpływ i jak zmieniają nasze postrzeganie świata i kobiet.

hungry napisał(a): Nie mam wiec przeciwko chodzeniu do kina i ewangelizowaniu po filmie swojej przyjaciółki z pracy. Ale to zupełenie inna sprawa. Admin wystarczająco wyjaśnił co mu chodziło.
Więc starajmy się tu rozmawiac o filmach które naprawde coś wnoszą w nasze chrześcijańskie życie. Mówisz też że nie wierzysz w tzw. chrześcijanskie produkcje otóż dlatego na tym forum prosze Cie zerknij do innych watkow w dziale medialnym "Film" chocby ostatni jaki ja polecalem i musze Ci powiedziec że to juz dzis stereotyp jest że chrescijanski film musi byc filmem biblijnym. Film moze byc fabularny o czasach wspolczesnych rowniez ale w tresci bardzo ewangeliczny i ten ostatni o ktorym ja pisalem prosze Cie znajdź i obejrzyj nakrecony jest przez samych chrzesicjan ktorzy sie modlili przed kazda sceną. Poczytaj prosze tutaj na forum o nim , kup i obejrzyj go i pogadamy wtedy czy dalej nie wierzysz w chrzescijanskie produkcje. O.k?


Odwołałem się do ogółu, ale faktycznie. Jednak masz w tej kwestii rację.

hungry napisał(a): Film o jakim wspomniales sklania do dyskusjie zgodze sie ale z ludźmi niewierzacymi... Zgodze sie że to moze byc swietna okazja do wymiany pogladow i głoszenia ewangelii. Ale czy to jest temat do rozmow miedzy wierzacymi? Przepraszam ale wątpie. Na dzis staram sie unikac próżnych rozmów.


Myślę że może być to temat do rozmów między wierzącymi. Ale rozumiem, że wszystko, co jest prezentowane przez dzisiejszy świat się w ogóle ciebie nie ima... warto i z chrześcijanami rozmawiać na te tematy (zwłaszcza podczas jakiegoś studium biblijnego), bo są one łatwe do przyswojenia i po prostu praktyczne. Dla przeciętnego nastolatka znacznie praktyczniejsze będzie porównanie do Shreka niż do Samsona, a dzieje się tak, ponieważ wielu z nas posługuje się obrazami, które bardzo dobrze znamy.
astyczek
 

Postprzez hungry » Śr lip 18, 2007 9:15 pm

odnosnie dzieci jest ostatnio wiele animowanych filmów biblijnych więc nie wiem czy potrzeba użyć tutaj obrazu shreka żeby opowiedzieć o Bogu.

P.S. Prosze staraj sie nie pisac post pod postem :) Możesz albo wyedytowac ostatni post albo poczekac jednak na odpowiedź kogoś :)
hungry
Aktywny
 
Posty: 3272
Dołączył(a): Pt cze 11, 2004 3:42 pm


Powrót do Film

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

Wymiana:

pozdrawiamy

cron