przez Visius » Pn sty 07, 2008 7:26 pm
Niestety, nie było mi dane być na koncercie Tymoteusza. Mimo wszystko, po wielokrotnym wysłuchaniu wszystkich ich kawałków przyznać muszę, że to świetny zespół. Ich hardcorrowe granie w połączeniu z 'białym' tekstem czerpanym wiadrem z Pisma Świętego jest doskonałą mieszanką. Co tu dużo mówić, to zespół który spodoba się na pewno każdemu Chrześcijaninowi, który przepada za ciężkimi kawałkami.
Mój ulubiony utwór to zdecydowanie Psalm 34. Wiadomo, że sam Psalm na potrzeby piosenki został zmodyfikowany, ale jego merytoryczny sens pozostaje taki sam. Niesamowite dźwięki, wspaniałe przesłanie!