mietek szcześniak

[T.S.CHRISTWEAPON]

T.S.CHRISTWEAPON a Ty dalej kręcisz i nie odpowiadasz na moje pytanie choć jedno bo ja zadałem ich kilka
Widzę że jestes "święty" już i nie wypowiadasz słów jak np. Hiob.

Nie wiem na które pytanie mam odpowiadać? Chyba ta dyskusja do niczego nie zaprowadzi,bo ty działasz na ,,innej fali'' Czy ty nie rozumiesz co Szcześniak śpiewa? Jeśli chcesz wiedzieć, będąc osobą po Chrzcie Wiary nigdy nie wypowiadałem słów z piosenki Mietka. Takie recepty jakie serwuje Szcześniak w ,,Naprawdę dość'' zaprowadziły mnie do choroby alkoholowej,narkomani i w końcu do więzienia,więc zawsze będę występował przeciwko świeckości w kościele.Wiem z czego Jezus mnie wyrwał i nie będę siedział cicho,kiedy diabeł pompuje jad w kościół.Oczywiście wielu ludzi posłucha jednym uchem a drugim wypuści,ale jest też grono wrażiwych osób(zwłaszcza kobiet)które w chwilach rosterek adaptują sobie teksty piosenek w życie,a piosenki to nie życiodajna Biblia.Balowanie do świtu,nie rozwiązuje problemu,wręcz pogłębia problem.Pozdrawiam wszystkich którym zależy na czystości kościoła.Amen

[hungry]

Cóż nic nie poradze że nie dokładnie przeczytałeś mój post.
Zaś co do Twego nawrócenia nie mam prawa ani powodu by je kwestionowac mogę jedynie rzec - Chwała Bogu! , że Cię wyrwał z piekielnego dna w życiu doczesnym. Widzisz jest tylko jedna sprawa szkoda że nie doczytałes mojego postu z tymi pytaniami ale cóż tutaj być moze sie roznimy, różnimy sie pewnie takze w kwestii interpretacji fragmentów biblii jakie wcześniej wspomniałem. Cóż mogę rzec jedynie trudno i szkoda bo własnie wyjasniaja one moje obecne rozumienie tekstów wspomnianej przez Ciebie piosenki Meczysława Szcześniaka. Wiesz mam naturę że wolę zanim osądzę człowieka starać sie zrozumieć co miał na myśli autor tej piosenki. Wiesz doświadczenie mojego 17 lat życia z Panem nauczyło mnie tego.
A tak wogóle to odsyłam co sam wokalista omawiany pisze o wspomnianym wykonywanym utworze "Naprawdę dość" i najnowszej swej płycie "Zwykły cud" na swoim blogu internetowym tutaj .

Niemniej jednak pozdrawiam Ciebie w Chrystusie.
Grzegorz

[T.S.CHRISTWEAPON]

Przeczytałem bloga i tam Mieczu pisze w utworze Naprawdę dość o odreagowaniu w r'n'r,bluesie,soulu.Ja polecam odreagowanie w Jezusie Chrystusie: ,,Przyjdźcie do mnie wszyscy spracowani i obciążeni a ja dam wam ukojenie..."Najlepiej w prywatnej komorze albo na spotkaniu modlitewnym.

[hungry]

I ja mowie na Twe słowa T.S.CHRISTWEAPON teraz, amen . Miejmy nadzieje że i Mieczu o tym wie i pamięta

[hipek]

Bardzo lubię słuchać Mietka, jest profesjonalnym, świetnym muzykiem. Dla mnie muzyka chrześcijańska to nie tylko muz. religijna, uwielbieniowa, liturgiczna czy kościelna, ale także muz. wykonywana przez muzyków chrześcijan, a mówiąca o codziennym zyciu, miłości itd. (jeśli oczywiście jest tekst). To czy ktoś jest chrześcijaninem czy nie - niech oceni Bóg. Ja jestem słabą istotą, grzeszną i korci mnie, żeby wypalić tu komuś, że dla mnie właśnie ten ktoś nie jest chrześcijaninem, z taką dużą dozą wrogości do ludzi, agresją, która nie ma nic wspólnego z Jezusem: T.S.CHRISTWEAPON - jeśli po owocach mamy poznać, to dlaczego siejesz nienawiścią? masz pokój? miłość? Sam sobie odpowiedz na to pytanie. Moja koleżanka nie przepada za Mieczem, denerwuje ją, że kręci głową i coś tam jeszcze - ok, rozumiem i ma prawo, ale mówi o tym z uśmiechem i łagodnością. I nie uważa się za lepszą od innych.

[T.S.CHRISTWEAPON]

Szanowny Hipciu, nie wiem czy zauważyłeś, ale mój ostatni post był pisany w sierpniu i od tamtego czasu nie wzbudzałem już kłótni i nienawiści na forum. Jeżeli się dobrze wczytasz moje posty były reakcją na zachowania niechrześcijańskie w muzyce. Na świecie jest dużo profesjonalistów podających się za chrześcijan np. Tadeusz Rydzyk. Co do miłości, to nie wiem czy ją właściwie rozumiesz. Miłość nie jest głaskaniem grzesznika ale troską o jego stan duchowy. Przeczytaj o Janie Chrzcicielu i Panu Jezusie ,gdy robił porządek w Świątyni. Błogosłąwię Cię i wszystkich forumowiczów. Wujaszek Tomaszek

[axanna]

A ja odnoszę wrażenie, że to właśnie Ty, hipek, wrzesz ... no w każdym razie niechęcią i osądzasz innych, bo jak czytałam, to nie zauważyłam, żeby ktoś tu uważał się za lepszego, póki Ty to, w miłości zapewne, nie wytknąłeś.
Patrz i na siebie czasem.
Pozdrawiam.

[hungry]

Kochani dajcie spokoj. i Pogodźcie sie uscisnawszy sobie wirtualnie grabe...